reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

To mnie troszkę uspokoiłyście :-) dzięki!
Mój gin też mówi, że w pewnym momencie ta szyjka jednak się skróci ale ja bym tam wolała, żeby pozostało te 35 mm aż do porodu :-) we wtorek wszystko się okaże. Jak będą pomyślne wieści i nie wyląduję w szpitalu to w środę wreszcie kupujemy łóżeczko i dokompletujemy wyprawkę ciuszkową. Trzymajcie kciuki!
 
reklama
Ja sobie zawsze tworzę czarne scenariusze. Gdyby się okazało, że mam rozwarcie albo szyjkę bardzo krótką to będę prosić gina o skierowanie do szpitala i sterydy na płuca dla dzidziusia.Bo w tym wieku to chyba największym zagrożeniem dla maluszka w razie porodu przedwczesnego są niedojrzałe płucka.
 
Silvka, ja mam podobnie, tez zawsze w głowie najgorszy scenariusz. Ale do szpitala nie ma sie co pchać ze względu na to, ze masz tam dużo większe ryzyko infekcji niż we własnym domu.
 
Slivka prosze :) masz szyjke dluga w domku odpoczywasz, zacznij sie cieszyc z tej ciazy. Szpital jest okropny, ja bylam i wogole tam spac nie moglam, dla mnie szpital ostecznowc


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej,dziewczeta,dzieki za slowa otuchy :)
@Jadwiga, sprobuje z tym miekkim,chociaz do tej pory zdawalo mi się,ze wlasnie spanie na twardym pomagalo,ale moze powinnam przetestowac. Z ziolkami zal,ze nie m swoich. A jak robisz z tymiankiem,zeby dzialal? Zaparzasz czy po prostu dodajesz do jedzenia?
@_vixen_, wybralam sie na spacer, "dogonilam" rodzine i przeszlam sie z nimi ze 20 min. Moje dziecko było zachwycone,ze przyszlam,tak samo zreszta,jak ja. A potem mielismy na obiedzie teasciow,wiec cos sie dzialo i byl jakis ruch na chacie :) o syrop zapyram mojej pulmonolozki,bo przeczytalam,ze to na suchy kaszel,byc moze hamuje odruch,a ja sie wlasnie musze wyzbyc z oskrzeli tego i owego.
@Slivka, piekny masz juz tydzien. To zdecydowanie z gorki,dzidzia juz prawie donoszona,bedzie dobrze!

Caly dzien cos mnie lekko szarpie i kluje w srodku,w pochwie. Ale juz pojutrze wizyta,doczekam cierpliwie. Poki co,grzecznie biore luteine 2x100. A mlody po raz kolejny tak mi dzisiaj przyfasolil z kopa,ze az sie zwinelam. Ciesze sie,ze ma chlopak sile,mimo ze momentami az sie boje,zeby tam wszystko te jego uderzenia wytrzymalo :)
 
Ostatnia edycja:
Barnek, słuszne słowa, zeby zacząć cieszyć sie z ciazy. Ja mam akurat z tym problem, po prostu boje sie cieszyć. Ale masz racje, warto zmienić podejście niż jeszcze na ochotnika na szpital sie pisać;)
Szpital działa dołująco, ucieszyłam sie, kiedy na zakładanie szwu trafiłam na oddział ginekologii, a nie patologii ciazy, zeby sie jeszcze napatrzeć na te różne przypadki z patologii, dopiero człowiek sobie do głowy kładzie;)

Jeszcze w poczekalni poznałam kobietę, która leżała w ciazy wlasnie na patologii i to długie tygodnie z łożyskiem przodującym. Powiedziała, ze w pewnym momencie poprosiła o zmianę sali, bo leżała z kobieta, u której dziecka zdiagnozowano Zespół Downa, ciagle miała jakieś badania, aż ona sama zaczęła sobie wkręcać, ze z jej dzieckiem coś nie tak, jak tego słuchała. A byłam w warszawskim Szpitalu Bielańskim, wiec mozna sie tam spodziewać różnych smutnych przypadków.

Syrop islandzki raczej nie hamuje kaszlu, on działa ochronnie na błony śluzowe.

Mówiłam, ze taki maly spacer dobrze działa, człowiek sie dotleni, popatrzy na normalne zycie, wyrwie sie z tych czterech ścian.
 
Wiem dziewczyny, że w domu lepiej... Ale świruję z tymi płuckami. Do wtorku niedaleko :-) tylko spokój mnie ratuje. Zawsze przed wizytą mam najgorsze obawy...
 
reklama
Slivka nie szalej naprawde;) mam wczesniaka z34 tygodnia bez zastrzykow na pluca bo za pozno bylo. Ma sie super. Teraz to juz 7 lat ma.
Zobaczysz Donosisz do konca :)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry