To mnie troszkę uspokoiłyście :-) dzięki!
Mój gin też mówi, że w pewnym momencie ta szyjka jednak się skróci ale ja bym tam wolała, żeby pozostało te 35 mm aż do porodu :-) we wtorek wszystko się okaże. Jak będą pomyślne wieści i nie wyląduję w szpitalu to w środę wreszcie kupujemy łóżeczko i dokompletujemy wyprawkę ciuszkową. Trzymajcie kciuki!
Mój gin też mówi, że w pewnym momencie ta szyjka jednak się skróci ale ja bym tam wolała, żeby pozostało te 35 mm aż do porodu :-) we wtorek wszystko się okaże. Jak będą pomyślne wieści i nie wyląduję w szpitalu to w środę wreszcie kupujemy łóżeczko i dokompletujemy wyprawkę ciuszkową. Trzymajcie kciuki!