reklama
marluna ale tam jest bajka w szpitalu nie martw się, wszystko na pewno będzie dobrze. Ja też byłam na takim etapie ja Ty.
AsiekD daj zna po wizycie.
Mi dzisiaj bardzo często twardnieje brzuszek i przy tym mnie boli.Mam nadzieję, że to nie skurcze chyba dochodzą do tego sprawy jelitowe
AsiekD daj zna po wizycie.
Mi dzisiaj bardzo często twardnieje brzuszek i przy tym mnie boli.Mam nadzieję, że to nie skurcze chyba dochodzą do tego sprawy jelitowe
Dordaw
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Maj 2016
- Postów
- 884
Hope to pewnie przez te jelita :/ próbowałas ze Scopolanem?
Marluna taki szpital to marzenie [emoji5] swoją drogą bardzo ciekawe ze tam mają takie inne podejście do pessarow i szwów i ciekawe dlaczego u nas się je jednak stosuje skoro taka światowa organizacja zdrowia zaleca inaczej.. Niezle rozbieżności są pomiędzy krajami i podejściem lekarzy. Mi ten pessar chociaż minimum komfortu psychicznego daje.
Marluna taki szpital to marzenie [emoji5] swoją drogą bardzo ciekawe ze tam mają takie inne podejście do pessarow i szwów i ciekawe dlaczego u nas się je jednak stosuje skoro taka światowa organizacja zdrowia zaleca inaczej.. Niezle rozbieżności są pomiędzy krajami i podejściem lekarzy. Mi ten pessar chociaż minimum komfortu psychicznego daje.
marluna ale tam jest bajka w szpitalu nie martw się, wszystko na pewno będzie dobrze. Ja też byłam na takim etapie ja Ty.
AsiekD daj zna po wizycie.
Mi dzisiaj bardzo często twardnieje brzuszek i przy tym mnie boli.Mam nadzieję, że to nie skurcze chyba dochodzą do tego sprawy jelitowe
To prawda wyposarzenie jest super opieka pielegniarska tez, bo pielegniarka ma zaledwie dwie trzy kobiety do obsuzenia a podowaniem posilkow zajmuje sie osobny zespol.
Co do lekarzy juz mniej jest kolorowo, duzo tu lekarzy z roznych stron swiata jedni dobrzy drudzy juz po westepnej rozmowie wiado ze nie wiele maja do zaoferowania.Kiedys w oslupienie mnie wprawilo jak lekarz przelozony na oddziale ginekologicznym nie potrafi zrobic USG bo zadko mial do czynienia z ciaza blizniacza, tak sie tlumaczyl a byl to lekarz z Czech.
Moj brzuch dzis tez nie daje za wygrana, nietety.
MarLuna ja też modliłam się o każdy bezpieczny tydzień. Najpierw 24 potem 28... 32 a już 34.
Szew i peesar ratuje dupke taka prawda... gdyby nie on pewnie dawno bym urodziła albo co gorsze...
Za to mogę sobie pozwolić przy nim na coś drobnego wiadomo nawet z peesarem wylądowałam w szpitalu bo czułam się chyba zbyt pewnie ale teraz już ok.
Czuje ze szyjka się skróciła bo peesar juz jet wyżej prawie że nie wyczuwalny palcem...ale teraz to już chyba normalne...ale ważne ze trzyma.
Dacie rade dziewczyny tylko bez szaleństw...
Szew i peesar ratuje dupke taka prawda... gdyby nie on pewnie dawno bym urodziła albo co gorsze...
Za to mogę sobie pozwolić przy nim na coś drobnego wiadomo nawet z peesarem wylądowałam w szpitalu bo czułam się chyba zbyt pewnie ale teraz już ok.
Czuje ze szyjka się skróciła bo peesar juz jet wyżej prawie że nie wyczuwalny palcem...ale teraz to już chyba normalne...ale ważne ze trzyma.
Dacie rade dziewczyny tylko bez szaleństw...
Dziewczyny bierze albo brala ktoras z was buscopan, po nim troche mi przechodzi, mam go przepisany 3 razy dziennie w razie W.Z penoscia pomaga na pare godzin, jednak lekarka mowi zeby go nie brac tylko w ostateczmosci ale jak sa skurcze za skurczem to ja sama nie wiem co robic, magnez nie dziala na mnie niestety nawet w wysokich dawkach.
asiekD
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2016
- Postów
- 815
A ja wam powiem dziewczynki że co do szwów konsultowalam to dwoma a bardzo dobrymi lekarzami i razem z moim lekarzem zgodnie potwierdzili że odchodzi się od zakładania szwów bo ich skuteczność nie jest znikoma. Powiem wam na moi przykładzie że szew miałam w 1 ciąży zalorzony w 20 tyg wywołał mi skurcze i przestał trzymać w 26 tyg bo miałam takie skurcze. Ale jak lekarze teraz patrzą na moją szyjke to mówią że mam bardzo smasakrowaną
Sama nie wiem co o tym sadzic tu ich sie nie zaklada, ale musze przyznac ze nawet rozwazalam wyjazd do Pl by zalozyc krazek lub szew bo to chyba daje jakis spokoj psychiczny chociaz, ale z drugiej strony jak ty asiek piszesz ze mialas prze szew klopoty to mysle ze moze lekarze tu jefnak dobrze postepuja.A ja wam powiem dziewczynki że co do szwów konsultowalam to dwoma a bardzo dobrymi lekarzami i razem z moim lekarzem zgodnie potwierdzili że odchodzi się od zakładania szwów bo ich skuteczność nie jest znikoma. Powiem wam na moi przykładzie że szew miałam w 1 ciąży zalorzony w 20 tyg wywołał mi skurcze i przestał trzymać w 26 tyg bo miałam takie skurcze. Ale jak lekarze teraz patrzą na moją szyjke to mówią że mam bardzo smasakrowaną
asiekD
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2016
- Postów
- 815
Ja się nie upieram na szew wręcz przeciwnie ale mecze mojego lekarza o pessar bo napewno przy 2 dzieci ułatwiło by mi to życie.Moj lekarz mówi że przy mojej szyjce 3,5 narazie nie ma mowy na pessar chyba że coś się zmieni tak że jedynie leżenie mnie ratuje
reklama
No ja tez mialam szyjke wedlug jednego lekarza na 3,2 wedlug innego na 3,6, a wedlug trzeciego na 4 cm.Ostatecznie jak juz bedzie zle to sie zdecyduje na wyjazd do Pl by zalozyc chocby pessar.
Asiek a tu cos bierzesz na te skurcze, czy narazie obchodzisz sie bez niczego?
Asiek a tu cos bierzesz na te skurcze, czy narazie obchodzisz sie bez niczego?
Podziel się: