reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Ja jestem z Krakowa. Sama sie wczoraj zdziwiłam ze chciał mnie zostawić w szpitalu. Brzuch mi juz twardnieje od kwietnia ale szyjka była twarda i nie robiła sie krótsza. Wczoraj pojechałam troche na luzaka przekonana ze raczej jest wszystko dobrze i tylko panikuje ;-). A jak sie okazało to dobrze ze panikowalam, bo teraz to juz grzecznie leżę i nie ściemniam [emoji6].
Hope, podziwiam !!!
Mi w najgorszym wypadku myśle ze grozi z 7- 8 tygodni leżenia.
 
reklama
Ja leżę od początku...od początku też oszczędzający tryb życia. Kiedy za bardzo szalalam to szpital...

Także da się przeleżeć...ale ja z dwójką to i obciążenie większe.

eiktkw7i1lgslap3.png
 
Hej Marluna a z kąd jesteś?? Ja tak poleguję od 15 tyg ale coś od poniedziałku nie najlepiej się czuję więcej mam tych skurczy i teraz staram się leżeć na maxa. Owszem zaczynam moich chłopców przestawiać na daną sytuację że muszą mi bardziej pomagać. Tylko to taki wiek 7i 9 że z tym pomaganiem jest różnie a co do mojego dzisiejszego samopoczucia to od samego rana czuje jakieś dziwne kłucia w dole brzucha zastanawiam się czy nie odwiedzić mojego lekarza bo wizytę mam dopiero 20 :-(
 
Dziękuję Angelikaa trzymaj kciuki przyda się bo każdy dzień jest dniem sterującym i byle do przodu. Pisałaś że jesteś z Krakowa a ja z Brzeska 30 km od Krakowa
 
Hej asiekD mieszkam w Szwajcarii, tu na dokladke nie zakladaja szwow ani krazka takze dopa na calej linii.
Mi te skurcze sie zaczely wraz z ruchami maluchow jak tylko zaczynaja brykac to macica twarda ze az boli.Na dodatek mam nisko polozone lozysko przodujace.
 
U mnie leżenie zaczęło się od 20 TC a wcześniej polegiwalam bo łożysko było bardzo nisko i było podejrzenie ze będzie bocznie przodujace. Szyjka jeszcze wtedy była OK a już po około tygodniu się skróciła o połowę i od tamtej pory tylko leżenie. Łożysko na szczęście się podniosło i jest OK.

U mnie twardnienia tez były od około 20 TC ale na początku nie zdawałam sobie z nich sprawy. Jak lekarz mnie pytał czy mam skurcze to mówiłam, że nie bo nie potrafiłam ich jeszcze przy takim małym brzuchu rozpoznawać, a on tez nie potrafił mi dobrze wytłumaczyć. Im większa ciąża tym były mocniejsze i było ich więcej, ale tak przetrwała juz 10 tygodni i mam wielka nadzieje na kolejne 10. [emoji6]
 
Dziewczyny bardzo dziekuje bo to jak walczycie bardzo podnosi na duchu.Ja moge lezec byle maluchy chociaz dotrwaly do 30 tygodnia ale jak brzuch zaczyna twardniec i cos ciagnie na dole jak na malpe to wpadam w panike.
U mnie w domu maz wzial 2 miesiace wolnego ale chyba bardziej zaczyna mnie draznic jego obacnosc niz pomagac.Przedewszystkim ze w domu jest balagan na kolkach,a chyba nawet wiekszy jak chodzil do pracy cos tam ugotuje, wlozy pranie do pralki i to tyle.
Marze o powrocie do szpitala bo tu w Szwajcarii warunki jak w pieciogwiazdkowym hotelu, super jedzenie, czysciutko, pielegniarki mile bo prawie na rzesach staja by bylo dobrze, co do lekarzy to juz mniej kolorowo bo zbieranina z calego swiata, czasem trafi sie na kogos kompetentnego a czasem na kogos kto USG nie umie obsluzyc.
 
U mnie leżenie zaczęło się od 20 TC a wcześniej polegiwalam bo łożysko było bardzo nisko i było podejrzenie ze będzie bocznie przodujace. Szyjka jeszcze wtedy była OK a już po około tygodniu się skróciła o połowę i od tamtej pory tylko leżenie. Łożysko na szczęście się podniosło i jest OK.

U mnie twardnienia tez były od około 20 TC ale na początku nie zdawałam sobie z nich sprawy. Jak lekarz mnie pytał czy mam skurcze to mówiłam, że nie bo nie potrafiłam ich jeszcze przy takim małym brzuchu rozpoznawać, a on tez nie potrafił mi dobrze wytłumaczyć. Im większa ciąża tym były mocniejsze i było ich więcej, ale tak przetrwała juz 10 tygodni i mam wielka nadzieje na kolejne 10. [emoji6]
 
reklama
Do góry