reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Vita a brałaś cos przeciwbólowego na te skurcze?? Ktory ty masz tydzien?

Papervut tak do środy mi zostało 2 dni i bedzie 28tc. Do 28tc jest extremalnie wczesny poród natomiast 28-32tc juz jest nazywany bardzo wczesny, ale to jest duzy skok rozwojowy dla dziecka.
 
reklama
Wzielam nospe jak zaczely tak czesto lapac. Ale podejrzewam ze jest za slaba, wycisza skurcze ale nie wszystkie.

Jutro zaczynam dopiero 23 tydzien :(
 
W czwartek szyjka byla niby dluga, twarda i zamknieta.
Wczoraj mialam tez wzdecia i chwile przed tym wysypem twardnien Maluszek strasznie kopal w brzuchu, doslownie po calym , zmienial swoje polozenie bo jego kopanie czulam i z boku, i pod pepkiem i nad pepkiem i co chwile w innym miejscu, moze to mialo znaczenie jakies, bo taka aktywnosc czulam 1 raz, dzis tez sie rozpycha od rana ale juz mi tak czesto nie twardnieje na szczescie.
Mam tylko nadzieje ze dzieki temu ze te skurcze byly lagodne to ta szyjka jest jaka byla, pomimo ich czestotliwosci...
 
Pytałam o te sterydy i działają kilka tygodni. Mi juz nie bedą podawać wiecej, ale sa przypadki, że podają 3 dawkę np jak wcześniejsze dwie były podane bardzo wcześnie i jest duża przerwa pomiędzy. Ale to sie rzadko zdarza.
 
Pozwole sie przywitac po raz pierwszy, pozdrawiam aniolkowa mame,bo zdaje sie ze rozmawialysmy na innym temacie, trzymaj sie dzielnie jak najdluzej.
Jestem w 19 tygodniu i 4 dniu ciazy blizniaczej z ICSI, tydzien temu trafilam do szpitala z krwawieniami i twardnieniem brzucha.Wypuscili mnie w piatek do domu krwawienia ustaly, twardnienia staly sie niezbytczeste do wczoraj.
Wczoraj w nocy brzuchol znow zaczal sie stawiac, ale juz tak ze myslalam ze zwatpie zadzwonilam do szpitala w ktorym lezalam.Tam powiedzieli ze mam brac buscopan 3 xdziennie magnes, i jakis srodek roslinny, na skurcze dodam ze jestem w Szwajcarii.Do szpitala mam sie zglosic tylko gdy znow zaczne krwawic lub gdy bedzie duzo jakiejs wydzieliny, chyba mieli na mysli wody plodowe lub czop.
Trzese sie cala ze strachu, niby przez ten tydzien pobytu w szpitalu szyjka sie nie skrucila, a podaja ze przyczyna twardnien i skurczy brzucha jest blizna po poprzedniej cesarce, tam przypuszczaja ze sa zrosty,a mam ja pionowo przez caly brzuch.Mam tez nisko polozone przodujace lozysko.
Nie wiem co dalej, leze biore leki a skurcze sa co chwila, dziewczyny prosze pocieszcie, czy z czyms takim da sie dlugo jeszcze przetrwac?Czy to poczatek konca?Przejrzalam narazie ten temat pobierznie sa tu dziewczyny, ktorym sie udalo jak najdluzej wytrzymac?
 
Cześć dziewczyny :-) hej Marluna czytam wasze posty codziennie ale rzadko się udzielam właśnie miałam pisać czy jest tu któraś w 18 tyg tak jak ja. trzymam za was kciuki będzie dobrze musi być dobrze. Marluna będzie ok tylko bierz te wszystkie leki rozkurczowe i leż jak najwięcej. Ja w poprzednich ciążach miałam cały czas skurcze pomimo leków które już teraz wycofali i wszystko zakończyło się ok. Teraz zaczęłam 18 tydz szyjka miękka na usg 3,5 cm chciałam pessar nie stety lekarz mówi że przy takiej dł się nie zakłada boję się o tą szyjke bo w poprzednich ciążach przeleżałam plackiem a teraz przy 2 dzieci jest kłopot z leżeniem. Co do skurczy to dzięki Bogu narazie w miarę ok od czasu do czasu coś mi się napnie brzuszek ale ciągle się boję o to co będzie.
 
Marlunko kochana cieszę sie że nadal jesteś w trójpaku bo bardzo sie o ciebie martwiłam.
Można wytrzymać zobacz tu większość dziewczyn wytrzymuje i donoszą ciąże. Tobie tez sie uda!!
Byłam na oddziale neonatologii w zeszłym tyg i tam było duzo bliźniaków urodzonych w 24tc - obyście do tego czasu wytrwały. Bierz wszystko co pomaga na skurcze, najważniejsze zeby wlasnie one sie nie nasilały.
Ciezko mi cie pocieszać bo sama sie boje jak diabli, ale musimy wierzyć ze bedzie dobrze!! Dziewczynki są silne, ty tez. Musi sie udać!!
 
Ja jestem w 23, a skurcze mam od 7 tygodni juz. Ale z tego co czytalam na innych forach to bywalo tak ze skurcze mialy a szyjka sie nie skracala, nie byla na nie podatna.
Widze ze dzisiejsza noc byla na prawde bogata w strach.
Musi byc dobrze
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry