reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Oj dziewczynki z tego co widzę to mam najgorszą sytuację z was wszystkich, bo mam 1,5 cm rozwarcia zewnętrznego no i w przeciągu niecałego tygodnia zrobilo mi sie 0,5 wewnątrz, także widzę ze żadna z was tak nie ma, tylko ten brzuszek twardniejący. Powiem wam, że nie miałam jakiś strasznych skurczy wcześniej dlatego lekarz sie dziwił skad to rozwarcie, no ale niestety jest :-( to wewnętrzne zrobiło się po sobocie, tak sądzę, gdyż cały dzien tak mi twardniał brzuch ze chodzic nie mogłam, no a teraz tylko leeeeżenieee i leki, no zobaczymy jak to będzie. Dlatego kobietki dużo odpoczywajcie, bo nie można takich objawow lekcewazyc.















 
Ostatnia edycja:
reklama
Saudades no rzeczywiscie troche duzo tych skurczy:(. Dziwie sie, ze Ci lekarz nie przepisal typowych lekow na rozluznienie macicy.
No, ale skoro masz brac tylko nospe i mg, to znaczy, ze zle nie jest i tego trzeba sie trzymac.

Z tym spacerem to zgadzam sie z Tobą w 100%, ja też, jak sie troche wiecej pokrece, to od razu brzuszek napiety. Czasem sama nie wiem, czy dany stan brzuszka, to twardnienie, czy po prstu dzidzia sie przekrecila, albo rozciagające wiazadła powoduja napinanie, bo tak tez moze byc.

Ja do 28 tygodnia bardzo sie oszczedzalam, tesciowa gotowala obiady i przywozila do domu, a do meża należaly porzadki...dzias byłam na usg i szyjka ładnie trzyma (36 mm, twarda, zamknieta -nie zmienila sie od 20 t.c.).
A u Ciebie jak wyglada kwestia szyjki? Jeśli, jak to okreslil ordynator szpitala w Wolominie, jak trafilam na IP, "zawiasy trzymaja", to nie nalezy panikowac:)
A, wiec zycze, aby te zawiasy spisały sie na 6.

Jestesmy prawie na tym samym etapie ciązy-ja jestem w 29 t.c. (dokladnie 28 t.c +3dni), termin mam na 23 sierpnia:)
Trzymaj się:-)
 
Saudades no rzeczywiscie troche duzo tych skurczy:(. Dziwie sie, ze Ci lekarz nie przepisal typowych lekow na rozluznienie macicy.
No, ale skoro masz brac tylko nospe i mg, to znaczy, ze zle nie jest i tego trzeba sie trzymac.

Z tym spacerem to zgadzam sie z Tobą w 100%, ja też, jak sie troche wiecej pokrece, to od razu brzuszek napiety. Czasem sama nie wiem, czy dany stan brzuszka, to twardnienie, czy po prstu dzidzia sie przekrecila, albo rozciagające wiazadła powoduja napinanie, bo tak tez moze byc.

Ja do 28 tygodnia bardzo sie oszczedzalam, tesciowa gotowala obiady i przywozila do domu, a do meża należaly porzadki...dzias byłam na usg i szyjka ładnie trzyma (36 mm, twarda, zamknieta -nie zmienila sie od 20 t.c.).
A u Ciebie jak wyglada kwestia szyjki? Jeśli, jak to okreslil ordynator szpitala w Wolominie, jak trafilam na IP, "zawiasy trzymaja", to nie nalezy panikowac:)
A, wiec zycze, aby te zawiasy spisały sie na 6.

Jestesmy prawie na tym samym etapie ciązy-ja jestem w 29 t.c. (dokladnie 28 t.c +3dni), termin mam na 23 sierpnia:)
Trzymaj się:-)
 
Izunia, leż, leż i jeszcze raz leż. Wiem, że łatwo pisać... Ale to najważniejsze przy rozwieraniu/skracaniu się szyjki. przy Mam nadzieję, ze masz przepisane jakieś leki? A może lekarz proponował krążek/szew na szyjkę?

Pasek
, ja również mam termin na 23 sierpnia :-)
Może dołączysz do podforum sierpniówek ;-) :
Sierpień 2010
Kwestia szyjki u mnie stąd, że od początku ciąży mój prowadzący straszył mnie, żebym się oszczędzała, bo moja szyjka jest krótka i miękka. Od 7tc miałam przepisaną luteinę i od tej pory już było ok. Luteinę odstawiłam koło 20tc i potem pojawiły się te problemy z twardniejącym brzuchem :no:. Na szczęście szyjka trzyma i zamknięta na cztery spusty :tak:. Pewnie dlatego lekarz wstrzymuje się z tymi typowymi lekami na rozluźnienie. Poza tym mam takie "szczęście", że jak mnie lekarz bada brzuch mam miękki. Twardnieje tuż po wyjściu... :sorry2:
Ja również mam wrażenie, że to właśnie dzidzia powoduje, że brzuch się napina. Tak się dzieje jak leżę i wczuwam się w ruchy. Niemal zawsze wiem, że skończy się to mega napięciem z prawej strony brzucha. Taki twardy gul wyskakuje :-) Zawsze w tym samym miejscu! Co innego jak się stoi, czy nawet pójdę do toalety. Od razu się tak nieprzyjemnie napina... Oby do sieprnia dziewczyny...
 
Ostatnia edycja:
powiedziała,że moja rola wciągu dnia to skorzystanie z toalety i łóżko.! jak chodziłam miałam ten brzuch napięty starsznie to przeszkadza,nawet wyprostować sie nie można,chodze taka poskręcana i zgarbiona bo gd sie wyprostuje odrazu mm twardy brzch nie na długo ale mam . a dziś przy badaniu gin pwoiedziaała ,że szyjka utrzymana zamkięta ,ale mały ma głowke na dole jak do porodu..;(
Wy tu macie fajnie 29tydzien a ja 24+2dni. Niby niedaleko do terminu bo mam na wrzesien 27 ale dłuży mi się strasznie ,codzień boje sie nowych objawów.
 
Oj dziewczynki z tego co widzę to mam najgorszą sytuację z was wszystkich, bo mam 1,5 cm rozwarcia zewnętrznego no i w przeciągu niecałego tygodnia zrobilo mi sie 0,5 wewnątrz, także widzę ze żadna z was tak nie ma, tylko ten brzuszek twardniejący. Powiem wam, że nie miałam jakiś strasznych skurczy wcześniej dlatego lekarz sie dziwił skad to rozwarcie, no ale niestety jest :-( to wewnętrzne zrobiło się po sobocie, tak sądzę, gdyż cały dzien tak mi twardniał brzuch ze chodzic nie mogłam, no a teraz tylko leeeeżenieee i leki, no zobaczymy jak to będzie. Dlatego kobietki dużo odpoczywajcie, bo nie można takich objawow lekcewazyc.















Izunia mnie też brzuch nie bolał, wręcz czułam się znakomicie, a miałam rozwarcie i widac już było pęcherz płodowy!!!!!! lekarze kręcili głowami, ze niedobrze, szybko załozono mi szew (2 ciąża i 2x szew) więc mam nadzieje, ze donosze beziecznie jak pierwszą.
A to, że nie miałam bóli przy takim rozwarciu to lekarz w szpitalu powiedział " macica w dobrym stanie i dobrze bo trzymała ciąże" oooo:)
 
Izunia głowa do góry:)
Czas szybko leci, a dzidzia z kazdym dniem bezpieczniejsza:)
Moja przyjaciolka w drugiej polowie ciąży miala rozwarcie 3 cm, a pod koniec 4 cm i wywolywali jej porod w 39 t.c., a więc można. I również lekarz kazal jej leżeć, ale przy 3-letniej coreczce to srednio wykonalne, wiec sie ruszała, ale mimo to się udało.
Z kolei inna znajoma nie wiedziala, ze ma rozwarcie i biegala z nim przez miesiac i nic sie nie stało:)
Już dzidzia Ci wynagrodzi poswiecenie!!!
Koniecznie zapytaj o szew lub pessar- bedziesz się bardziej komfortowo czuła.

Saudadesale numer!!!:-)
Mam nadzieje, ze uda nam sie zatrzymac maluchy w naszych brzucholach przynajmniej do konca lipca:) Potem to juz właściwie nic im nie grozi.
Twoja szyjka spisuje sie jak widac rewelacyjnie...od poczartku ciazy miekka, skurcze, a tu proszę:)
Te wczuwanie się to nam tylko humor psuje i nakręcamy się przez to niemilosiernie...ale jak sie glownie lezy i to samemu w domu, bo reszta swiata z moim mezem na czele pracuje do wieczora, to z nudow czlowiek analizuje kazdy ruch, kazdą zmianę...
Az sie boje pomyśleć, jak będziemy przewrazliwione, jak sie nasze dzieci pojawią na świecie:) Pewnie kolor kupki bedzie stanowil przyczynek do wizyty u pediatry;-):-D
Wspomne tylko, że ja mam dodatkowo podejrzenie cukrzycy. Co prawda wyniki sa na granicy, ale w normie (75 g. glukozy po 1h 178-norma do 180, a po 2h 131-norma do 140). No wiec musze powtorzyc badanie w 32 t.c., a do tej pory dietka:(

Laseczka szyjka trzyma, to Ty tez sie trzymaj. Juz blizej niż dalej, a naprawde warto sie poswiecic dla tych malych cudow, co je nosimy pod sercem:)
Czytaj, oglądaj dobre filmy, ja to swojej malej czytam ksiązki na glos...nie wiem czy jej sie Grisham podoba, ale mnie wciągnął. Jasne, ze wszystko sie po jakims czasie nudzi, ale z kazdym dniem jest lepiej-uwierz mi. Ja od 25 t.c. duzo leze, naparwde duuuuzo, choc lekarka, az tak bardzo do lezenia nie przykladala uwagi-no ale wiem, ze robie wszystko, aby bobasowi nawet przez mysl najmniejsza nie przeszlo wychodzenie na zewnatrz :)
 
Dziewczynki, mam nadzieje, ze weekend mija wybornie :) Jak tam Wasze brzuszki sie mają?

Ja po srodowej wizycie, mega zadowolona z powodu kondycji szyjki, dzis troche przyszalalam w kwestii ruszania się...a to obiadek zrobilam, a to zmywanie, troszke nawet posprzatałam i mini spacerek po obiadku, aby cukry unormowac, bo mam kiepskie wyniki glukozy.

Niestety wieczorem brzuszek twardy i bol w dole...dodam ze ostatnie 2 dni były super pod tym wzgledem i pewnie dlatego stwierdzilam, ze moge sobie pozwolic na wiecej...a tu klops:(

Na jak duzo sobie pozwalacie? Mam na mysli wszystko poza toaleta oczywiscie:)
 
reklama
no ja tak sobie pozwoliłam i pochodziłam minimalnie a na 2 dzien szpital ze skurczami co minute lub 2 i rozwarcie i skrucona szyjka do 1cm. a moje chodzenie to było pojechanie do sklepu z rodziną(do 1 sklepu)
 
Do góry