reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Ziemniaczek nie widać tego zdjęcia tam na dole jak już wybierzesz zdjęcie są jeszcze rozmiary ja musze ustawiać miniaturkę bo inne nie przejdzie i potem daje odpowiedź i wysyła
 
reklama
To wy macie wszystkie dobrze ja musze się ukrywać uważać co mówię akurat teraz jej nie ma pojechała na wakacje na 2 miesiące
 
Ziemniaczek wydaje mi się że nie tedy droga ukrywanie nie poruszanie tematu dzidziusia nie polepszy sprawę a wręcz przeciwnie musisz z nią porozmawiać i powiedzieć że pojawienie się dziecka nic nie zmieni w waszych relacjach. Przede wszystkim nie unikaj tematu dziecka w domu. Taka dobra rada
 
Asiu ty jedyna nie widzisz zdjęcia bo dziewczyny widzą.
Ja z nią często chciałam rozmawiać ale jak zaczęłam to ona płakała i uciekała i uszy zatykala
 
Ziemniaczek już widzę zdjęcie twojej córki śliczna nastolatka. Nie poddawaj się i próbuj z nią rozmawiać. Pisałaś o tym że twoja siostra miała infekcje przy pessarze ale takie które dało się wyleczyć
 
Tak ona miała drobne infekcje i jakaś woda jej leciała ale nie wody płodowe. Mnie nieraz boli pęcherz jak siku robie musze się trochę powysilac żeby zrobić ale bakterii żadnych nie mam też jest dobrze raz boli różnie jest i nie wiem czemu
 
reklama
Wow. Ziemniaczek nie spodziewałam się, że masz taką dorosła córkę. Ja mialam 11,5 roku jak moja mama urodziła i potem zaczęły się dopiero jazdy ze mną, ale to była ewidentnie jej wina. Wg mojej mamy niańczenie mojego brata to był mój obowiązek. Często nie mogłam wyjść czy gdzieś na wakacje pojechać, bo zaraz słyszałam, kto z nim będzie.
Do dziś uważa, że wszystko było na jej głowie i jak o tym mówi to Wam szczerze powiem choć może nie wypada, ale uszy mi mdleją. Aaaa.... szkoda słów. Ja jakoś od nikogo pomocy nie oczekuje i sobie radze doskonale sama. Pół roku mąż był na stażu w innym mieście. Ja w ciąży i z dwulatką samiuśka, ale jakoś nie narzekałam. Ale moja mama to taki typ. Nic jej nie dogodzi.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry