reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Ja zacznę was czytać od początku wątku dużo tego tylko musze złapać chęci i wene bo dzisiaj to mnie głowa boli i nie mam na nic ochoty szkoda że zlapalalam was tam późno
 
Ziemniaczek musisz dużo leżeć przy niewydolności, wstawaj tylko jak musisz. Nie wiem cy któraaś z nas ma jeszcze zdiagnozowaną niewydolność, czy wszystkie przez problemy ze skurczami leżymy.
Myślę, że dasz radę wytrzymać przynajmniej do 27 tygodnia, kiedy Maluszek ma już 90% szans na przeżycie, oczywiście życzę Ci żebyś wytrzymała dużo więcej, nawet do samego 40 tyg, ale wytrzymaj chociaż tyle :*
 
Cześć ziemniaczki koniecznie leżenie i pozytywne myślenie jak chodzisz to wtedy napięra dzidziuś na szyjke i wtedy się skraca możesz leżąc podusie podłożyc pod pupę wtedy miednica jest wyżej i jest ok.. Zobaczysz spróbuj dać z siebie wszystko i leż nie tak troszkę a na 100% zobaczysz że pomoże.. Nie ma innego wyjścia w ten sposób mam 2 dzieci i 3 w drodze będzie dobrze zobaczysz
 
u mnie szyjka sie dalej skraca ale zamknieta wiec nic nie kombinujemy z pessarem bo i tak malo do konca zostalo a lezenie dziala, mam dalej lezec po prostu a jak juz mam cos do zrobienia brac buscopan zeby za duzo skurczy nie bylo, wyznaczyla mi termin cc i mam sie starac do tego terminu dotrwac, czyli jeszcze 6tyg dam rade :) wypelnialam te papiery do szpitala, zaraz zerkne bo widzialam, ze na www zelaznej sa jakies do pobrania to dam znac czy to to samo ;)
 
Asiek
Mam poduszkę w pod pupa. Myślałam że ktoś ma tu podobny problem co ja widzę że źle trafiłam znowu na wątek ale mam nadzieję że mogę zostać z wami i nie wyrzucicie mnie nie chce znowu od nowa szukać fora i pisać od nowa. U mnie też szyjka zamknięta jak narazie
 
ziemniaczek co do zaparc polecam lactulosum, dziewczyny mi tutaj polecily troche sie rozkrecalo ale po jakims tygodniu jest na prawde kolosalna roznica :) pewnie, ze zostan zawsze razniej sie razem lezy
 
reklama
Zostań, bo z kim zostanę do listopada:-) :)
Ja nie mam szwu. Właściwie u lekarza byłam dopiero 2 razy, następna wizyta 6 lipca i drugiego sierpnia. 2 ciąże leżałam przez twardy brzuch bez szwów, ale na kroplówkach. Teraz jestem we Francji i nie mam zielonego pojęcia co i jak będzie. Na razie nie mam ubezpieczenia więc muszę liczyć tylko na swoje doświadczenie.
W szpitalu w Polsce lekarze mi podstawili wysoki taboret pod łóżko, całe 2 tyg leżałam z głową w dół, ale bardzo mi to pomogło. Da się wytrzymać.Teraz też sobie podstawię
 
Do góry