reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Hope życzę Ci wszystkiego dobrego mówiłam Ci ze dotrwasz ja dałam radę w 2 ciąży bez żadnych szwów i pessara tylko leżąc. Teraz też mam nadzieję że wszystko dobrze się skończy choć strasznie się boję bo to 21 tydz jak już wejdę w 25 to troszkę się uspokoje.. A kłucia mam nietypowe bo nie w samej pochwie tylko tak jak by przy pęcherzu dlatego pytam jak odczuwacie te kłucia pamiętam że w pierwszej ciąży jak szew puścił to miałam takie kłucia ale w środku pochwy więc pewnie to oznaczało dalsze skracanie się szyjki
 
reklama
Ja nie mam kuć tylko parcie. Strasznie mnie to martwi. Choć dziś juz mniej to odczuwam. Poza tym jak tylko wstaję do wc to brzuch mi się robi twardy. Tylko ja juz sama nie wiem czy mi brzuch twardnieje czy jak się pionizuję to skóra się naciąga. Zabraniają brzucha dotykać to boję się tez sprawdzać i naciskać na brzuch


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Melduje się ze szpitalnych "wczasow" :)
Ja juz po kosmetyce. Wyjęcie pessara pikuś a szew.. cóż :) gorsze jest to grzebanie, łapanie nitki i same narzędzia niż przecięcie, a ze był już spory napór na nitkę to trochępani doktor się przypocila :) jesli do jutra będzie spokuj to wyjde. Wikus urósł ładnie choc nadal kolosem nie jest bo 350g w półtorej tyg. i waży ok 2650g.
 
Nafoczka mnie jak przygotowywali do cc to ściągneli mi szew i odrazu dostałam skurczy moje ściąganie szwu nie należało do przyjemnych
 
Hope i jak po obchodzie? Ja też miałam kłucia i też nie wiem od czego one są . Na szczęście mam je bardzo rzadko.
 
Baaaasiu mi położna poleciła pić na uspokojenie melise do dwóch razy dziennie. Kłucia miałam okropne jakiś czas temu okazało się że nie było to nic złego ale nawet nie umiem Wam opisać gdzie je odczuwalam... twardnienie przy wstawaniu przechodziłam niedawno, tak samo jak przy prawie każdej wizycie w toalecie i na szczęście też nic z szyjka się od nich nie podzialo. Od kilku dni mały się tak mocno wierci, że przy leżeniu w dzień brzuch twardnieje cały czas. Za to w nocy śpi i w końcu przespalam kilka nocy.
 
Basia mi się wydaje ze jak się wstaje to się brzuch naciąga. Ja jak stoję to zawsze mam twardy, jak siedze tez. Tylko jak leze to jest miękki, ale wystarczy ze się np. mocno najem i zaraz wydaje się twardy. Im dalej z tygodniami tym będzie bardziej napięty. I tez tym bardziej jeśli jesteś szczupla..

Nafoczka to super ze juz po. Ciekawe jak tam sytuacja się rozwinie. A nie chcieli Ci jeszcze z tydzień szwu i pessara potrzymac żeby mały na wszelki wypadek bardziej podrosl? Chociaż pessara bo ze szwem to chyba niebezpieczne za długo go trzymać. :)
 
reklama
Dordaw dziś pani dok. (moja gin) mówiła ze jest spory nacisk na szew i dluzej mogła by być masakra. Napocila się żeby go złapać bo był napięty a żeby dostać się do szwu to musiała wyjąć pessar. Dlatego przecięcie szwu nie było zbyt mile bo długo "grzebala", ale spoko da się znieść :)
 
Do góry