reklama
Nerwy? Jeden z kluczowych czynników,...jak płacz... przy nerwach wstrzymujemy oddech a co za tym idzie mięśnie brzucha się napinaja i stad twardnienia. Ja z pierwszymi jak zadzwoniłam do lekarza pytał czy nie miałam stresu ostatnio...a ja ze Pan doktor wie sam ze tak (znamy się osobiście) a w tamtym czasie przeżywałao ciężki czas w związku ze śmiercią taty...wiec nerwy na pewno maja duży wpływ. Ale wiadomo czasami nie da się uspokoic. Jesteśmy tylko ludźmi.
Dobrej i "miękkiej" nocki dziewczyny [emoji4]
Dobrej i "miękkiej" nocki dziewczyny [emoji4]
Witamy Morisek
Ja tez jestem przykładem, że nerwy powodują pogorszenie naszej sytuacji. Każda szyjka jest inna, ale niestety chodzenie Nam nie służy, tym bardziej jak szyjka nie jest zabezpieczona szwem albo krążkiem. Morisek skonczylas już 29 tydzień ciąży, więc spokojnie. Ja taka szyjke miałam w 21tc. Dziękuję ze napisałaś o tym wózku bo właśnie o nim myślałam!
Ja to jestem jakiś ewenement Ani nie mam pessara ani nikt nie mówi o zastrzykach, a moja szyjka znika. Dordaw warto dostać zastrzyki!
Patuska chyba masz jutro wizytę? Daj koniecznie znać jak będziesz już po.
Spijcie spokojnie, zyskujemy kolejny dzień:*
Ja tez jestem przykładem, że nerwy powodują pogorszenie naszej sytuacji. Każda szyjka jest inna, ale niestety chodzenie Nam nie służy, tym bardziej jak szyjka nie jest zabezpieczona szwem albo krążkiem. Morisek skonczylas już 29 tydzień ciąży, więc spokojnie. Ja taka szyjke miałam w 21tc. Dziękuję ze napisałaś o tym wózku bo właśnie o nim myślałam!
Ja to jestem jakiś ewenement Ani nie mam pessara ani nikt nie mówi o zastrzykach, a moja szyjka znika. Dordaw warto dostać zastrzyki!
Patuska chyba masz jutro wizytę? Daj koniecznie znać jak będziesz już po.
Spijcie spokojnie, zyskujemy kolejny dzień:*
papercut
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2016
- Postów
- 3 935
a i mi jeszcze przy kazdej wizycie w toalecie twardnieje, czytam ze zazwyczaj twardy jak chce sie siku, wysika sie o jest ok a u mnie odwrotnie, przy wyproznianiu to samo no ale tego sie nie uniknie, trzeba jakos
hope mi tez nikt nic o dodatkach nie mowil, zobaczymy jak we wtorek bedzie
patuska czekamy na informacje
srednio sie wyspalam, co sie nie budzilam w nocy brzuch jak kamien
milego dnia dziewczyny
hope mi tez nikt nic o dodatkach nie mowil, zobaczymy jak we wtorek bedzie
patuska czekamy na informacje
srednio sie wyspalam, co sie nie budzilam w nocy brzuch jak kamien
milego dnia dziewczyny
Nie wiem czemu ale wydawało mi się że macie wizyty środę. Czekamy na wieści i trzymamy kciuki Moja wizyta dopiero 16 czerwca.
Mnie dzisiaj pobolewa brzuch i pachwiny.. staram się nie stresować tylko spokojnie leżę..
Dziewczyny, a te Nasze twardnienia, przynajmniej część z nich to nie są skurcze przygotowujące macice do porodu, które mają wszystkie kobiety w ciąży?
Mnie dzisiaj pobolewa brzuch i pachwiny.. staram się nie stresować tylko spokojnie leżę..
Dziewczyny, a te Nasze twardnienia, przynajmniej część z nich to nie są skurcze przygotowujące macice do porodu, które mają wszystkie kobiety w ciąży?
Dordaw
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Maj 2016
- Postów
- 884
Ale które są które to kto to wie... [emoji6]
Papercut ja w nocy co się nie obudze to tez zawsze mam twardy. Dopiero rano po przebudzeniu odrobinę mi odpuszcza. Ja w nocy się sporo kręcę, czasami się budzę na plecach lub częściowo na brzuchu a od tego np. w ciągu dnia brzuch mi często wstaje, a w nocy ciężko się kontrolować.
Jeszcze wracając do tego co Morisek pisała to u mnie twardnienia tez się nasilają jak mam wzdęcia czy zaparcia. Ja biorę żelazo na anemię, którego skutkiem ubocznym bywają zaparcia i ciężko się ich pozbyć. Lekarz mówił mi jeszcze żeby za wszelką cenę zaparć unikać i się nie "napinac" w toalecie, szczególnie w takiej szyjkowej sytuacji, ale to łatwo mówić..
U mnie wizyta dopiero 21 czerwca, ale w miedzy czasie umowie się jeszcze na to usg które trzeba do 32 TC zrobić.
Oczywiście dołączam się do prośby o wiesci po wizytach Patuska i Vita i trzymam kciuki żeby wszystko było ok! [emoji4]
Papercut ja w nocy co się nie obudze to tez zawsze mam twardy. Dopiero rano po przebudzeniu odrobinę mi odpuszcza. Ja w nocy się sporo kręcę, czasami się budzę na plecach lub częściowo na brzuchu a od tego np. w ciągu dnia brzuch mi często wstaje, a w nocy ciężko się kontrolować.
Jeszcze wracając do tego co Morisek pisała to u mnie twardnienia tez się nasilają jak mam wzdęcia czy zaparcia. Ja biorę żelazo na anemię, którego skutkiem ubocznym bywają zaparcia i ciężko się ich pozbyć. Lekarz mówił mi jeszcze żeby za wszelką cenę zaparć unikać i się nie "napinac" w toalecie, szczególnie w takiej szyjkowej sytuacji, ale to łatwo mówić..
U mnie wizyta dopiero 21 czerwca, ale w miedzy czasie umowie się jeszcze na to usg które trzeba do 32 TC zrobić.
Oczywiście dołączam się do prośby o wiesci po wizytach Patuska i Vita i trzymam kciuki żeby wszystko było ok! [emoji4]
reklama
A ja jutro probuje z rozpuszczalnym magnezem, Dziewczyna wychwalila ze brała po 6 tabl magnezu dziennie i nic jej to nie pomogło, aż lekarz kazał jej kupić ten rozpuszczalny i podobno skurcze przeszly jak reka odjął. Może lepiej się przyswaja bo ja brałam ponad 300 mg w tabl i nie przyswajal sie bynajmniej u mnie, bo w szpitalu norma sie zaczynała od 77 a ja na badaniu miałam 64
Podziel się: