reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Hej :-)

Patrysiapati gratuluję zakupu wózka :-)

Monisiap cieszę się że infekcja odpuszcza :)

Dzastina jak torba juz gotowa to życzę Ci zaskoczenia w ciągu tygodnia ;-)

Koltunek ciesze się z twojego sukcesu i życzę kolejnych aż do 37 tc w dwupaku włącznie :-)

Lucalew współczuję infekcji :-( oby udało Ci się z nią szybko wygrać :-)
 
reklama
Dziewczyny, czytam Was ale mam złe dni. Moje dziewczyny z katarem. Martwię się o Blankę. Do tego z ogóle mi nie przybiera na wadze. Nie osiągnęła jeszcze wagi ur. W ogóle je jakoś mało, krótko. Śpi niespokojnie. Płacze. Nerwy mi wysiadają, mam wrażenie że dopada mnie depresja poporodowa. Przerasta mnie to.

Myślę o Was i trzymam za Was kciuki!
 
Mitaginka, trzymaj się kochana. Rozumiem, że masz wagę i stad twój niepokój. A miałaś już wizytę położnej? Może ona coś podpowie? A może masz jakiegoś zaprzyjaźnionego pediatrę, który mógłby do Was przyjść z wizytą domową? To na pewno pomogłoby Ci rozeiać przynajmniej część wątpliwości. Będzie dobrze, daj sobie, a właściwie Wam trochę czasu:)

Auralka, super że się odzywasz i zarażasz nas tu swoim optymizmem:)

Malinova, a Ty pewnie zajęta teraz swoją dwójką i brak czasu na pisanie:)
 
Tak, mam wagę jeszcze po MartynCE. Pytałam lekarki to powiedziała aby codziennie ważyć i zadzwonić w pt. Będzie kazała zrobić mocz, morfologiE i CRP. Jeszcze ten cholerny katar. Normalnie jakoś wszystko jest pod górkę :-/
 
Hej Dziewczyny. Ja miałam wizytę, a po niej pojechaliśmy na warsztaty mamo to ja.
Na wizycie ok. Gmerał mi tam i niby palec przepuszcza szyjka, na usg maly dobrze. Ma 3100 :) w pon mam podjechać na ktg on zobaczy zapis. Ewentualnie mnie zbada. Jak nie urodzę za 2 tyg to znowu wizyta i położy mnie do szpitala już. Tylko nie wiem co mój Leoś na to ;) szczerze mógłby sie urodzić jakoś przed tą wizytą. ;)
 
Hej dziewczyny. Nie zaglądam tutaj, bo na nic nie mam czasu. Lilcia urodziła się z wadą serduszka. Na szczęście jedną z najładniejszych i póki co tylko obserwacja. Jedynie musimy uważać by nie chorowała.

Życzę wam dotrwania do terminów, lekkich porodów i dużo radości z dzieciaczkow
 
Mitaginka to coś słabo u Ciebie, wiem że to tak łatwo napisać ale stres to ostatnia rzecz jakiej Ci w tej sytuacji potrzeba, pamiętaj że wszystko co robisz i jesz wpływa na jakość pokarmu dla Blanki, a jeśli chodzi o katar nie zwlekałabym i wezwałabym lekarza bo to jednak noworodek jest.

Malinova to dobrze że lekarze wykryli wadę tak szybko, moja Natalia od urodzenia ma szmery w serduszku ale nie wpływa to jakoś znacząco na jakość jej życia, na początku była bardziej podatna na infekcje i oczywiście każdy lekarz który ją badał zawsze pytał czy wiemy o tym że szmera, teraz po 9 latach to jakoś się wyciszyło i jest ok ale ważne żeby to kontrolować u dobrego kardiologa.
 
MITAGINKA, MALINOVA - duzo zdrowia dla Waszych dzieciaczkow, a dla Was duzo cierpliwosci i sily, to teraz najwazniejsze :* nie zapominajcie o forum bo zawsze znajdziecie na nim wsparcie, przekonalam sie juz o tym chociaz jestem tu jeszcze "nowa" :-)

DIUŚKA, to co niedlugo rodzimy ? :) przypomnij mi prosze na kiedy masz termin i napisz na jakim etapie przygotowan jestes :)
 
Dziewczyny trzymajcie się mocno :* oby wszystko zakończyło się dobrze.

Patrysia termin mam na 25go. Hmm a jestem na etapie otwartej walizki do szpitala :p Wanienki nie mamy :p i ubranek dla dziecka :D tzn mamy trochę... ale jakoś jestem spokojna. Nie wiem. Może Leoś daje mi znać podświadomie że jeszcze posiedzi w brzucholku...
 
reklama
Zazdroszcze Ci bardzo tego spokoju.
SPOKÓJ to w zasadzie ostatnie slowo jakiego moge uzyc na okreslenie swojego stanu emocjonalnego i ogólnie samopoczucia :-( mam wrazenie ze wszystko mnie boli, a przez to ze małą i mnie dopadly wszystkie mozliwe niebezpieczenstwa, normalnie psychoza jakas. Albo depresja przedporodowa ;-)
 
Do góry