reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Hej :-)

Patrysiapati gratuluję zakupu wózka :-)

Monisiap cieszę się że infekcja odpuszcza :)

Dzastina jak torba juz gotowa to życzę Ci zaskoczenia w ciągu tygodnia ;-)

Koltunek ciesze się z twojego sukcesu i życzę kolejnych aż do 37 tc w dwupaku włącznie :-)

Lucalew współczuję infekcji :-( oby udało Ci się z nią szybko wygrać :-)
 
reklama
Dziewczyny, czytam Was ale mam złe dni. Moje dziewczyny z katarem. Martwię się o Blankę. Do tego z ogóle mi nie przybiera na wadze. Nie osiągnęła jeszcze wagi ur. W ogóle je jakoś mało, krótko. Śpi niespokojnie. Płacze. Nerwy mi wysiadają, mam wrażenie że dopada mnie depresja poporodowa. Przerasta mnie to.

Myślę o Was i trzymam za Was kciuki!
 
Mitaginka, trzymaj się kochana. Rozumiem, że masz wagę i stad twój niepokój. A miałaś już wizytę położnej? Może ona coś podpowie? A może masz jakiegoś zaprzyjaźnionego pediatrę, który mógłby do Was przyjść z wizytą domową? To na pewno pomogłoby Ci rozeiać przynajmniej część wątpliwości. Będzie dobrze, daj sobie, a właściwie Wam trochę czasu:)

Auralka, super że się odzywasz i zarażasz nas tu swoim optymizmem:)

Malinova, a Ty pewnie zajęta teraz swoją dwójką i brak czasu na pisanie:)
 
Tak, mam wagę jeszcze po MartynCE. Pytałam lekarki to powiedziała aby codziennie ważyć i zadzwonić w pt. Będzie kazała zrobić mocz, morfologiE i CRP. Jeszcze ten cholerny katar. Normalnie jakoś wszystko jest pod górkę :-/
 
Hej Dziewczyny. Ja miałam wizytę, a po niej pojechaliśmy na warsztaty mamo to ja.
Na wizycie ok. Gmerał mi tam i niby palec przepuszcza szyjka, na usg maly dobrze. Ma 3100 :) w pon mam podjechać na ktg on zobaczy zapis. Ewentualnie mnie zbada. Jak nie urodzę za 2 tyg to znowu wizyta i położy mnie do szpitala już. Tylko nie wiem co mój Leoś na to ;) szczerze mógłby sie urodzić jakoś przed tą wizytą. ;)
 
Hej dziewczyny. Nie zaglądam tutaj, bo na nic nie mam czasu. Lilcia urodziła się z wadą serduszka. Na szczęście jedną z najładniejszych i póki co tylko obserwacja. Jedynie musimy uważać by nie chorowała.

Życzę wam dotrwania do terminów, lekkich porodów i dużo radości z dzieciaczkow
 
Mitaginka to coś słabo u Ciebie, wiem że to tak łatwo napisać ale stres to ostatnia rzecz jakiej Ci w tej sytuacji potrzeba, pamiętaj że wszystko co robisz i jesz wpływa na jakość pokarmu dla Blanki, a jeśli chodzi o katar nie zwlekałabym i wezwałabym lekarza bo to jednak noworodek jest.

Malinova to dobrze że lekarze wykryli wadę tak szybko, moja Natalia od urodzenia ma szmery w serduszku ale nie wpływa to jakoś znacząco na jakość jej życia, na początku była bardziej podatna na infekcje i oczywiście każdy lekarz który ją badał zawsze pytał czy wiemy o tym że szmera, teraz po 9 latach to jakoś się wyciszyło i jest ok ale ważne żeby to kontrolować u dobrego kardiologa.
 
MITAGINKA, MALINOVA - duzo zdrowia dla Waszych dzieciaczkow, a dla Was duzo cierpliwosci i sily, to teraz najwazniejsze :* nie zapominajcie o forum bo zawsze znajdziecie na nim wsparcie, przekonalam sie juz o tym chociaz jestem tu jeszcze "nowa" :-)

DIUŚKA, to co niedlugo rodzimy ? :) przypomnij mi prosze na kiedy masz termin i napisz na jakim etapie przygotowan jestes :)
 
Dziewczyny trzymajcie się mocno :* oby wszystko zakończyło się dobrze.

Patrysia termin mam na 25go. Hmm a jestem na etapie otwartej walizki do szpitala :p Wanienki nie mamy :p i ubranek dla dziecka :D tzn mamy trochę... ale jakoś jestem spokojna. Nie wiem. Może Leoś daje mi znać podświadomie że jeszcze posiedzi w brzucholku...
 
reklama
Zazdroszcze Ci bardzo tego spokoju.
SPOKÓJ to w zasadzie ostatnie slowo jakiego moge uzyc na okreslenie swojego stanu emocjonalnego i ogólnie samopoczucia :-( mam wrazenie ze wszystko mnie boli, a przez to ze małą i mnie dopadly wszystkie mozliwe niebezpieczenstwa, normalnie psychoza jakas. Albo depresja przedporodowa ;-)
 
Do góry