reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Cześć dziewczyny, przeczytałam całe forum w szpitalu bo tylko Wasze historię mnie podnosiły na duchu 🥰 Ja jestem w 28tc pojechałam do szpitala z twardym brzuchem, słabszymi ruchami dziecka i jakby kłuciem w pochwie. I w zasadzie to żałowałam że pojechałam bo dostałam tylko magnez w kroplówce i luteinę (czyli to samo co biorę codziennie od 10tc). Jak zobaczyłam na usg że moja mała słodko śpi z palcem w nosie to brzuch od razu zrobił się miękki i odpuścił stawiania się. W ostatni dzień zrobili mi usg szyjki - z 4.5cm na początku ciąży skróciła się na 3.2 cm. Lekarz powiedzial że tragedii nie ma ale szału też nie. Tyle że jest bardzo twarda i zamknięta. Wypuścili mnie do domu z zaleceniem odpoczynku, magnezu i luteiny. Za tydzień mam wizytę u mojej gin, powiedziała że jak się dalej będzie skracać to wyśle mnie do szpitala. Bardzo się boje, wiem że to dla dobra dziecka, ale czułam się psychicznie gorzej po wyjściu z niego niż jak przyjechałam na IP. Teraz leżę nieruchomo w stresie i czekam na wizytę.. 😥
Hej Pati,
28 tydzień to już 3 trymestr ciąży, głowa do góry! Ja jestem obecnie w 26 tygodniu, a brzuch twardnieje mi od samego początku ciąży. I jest to moja druga ciąża z tym samym problemem.
Mam taki sam zestaw leków, dodatkowo jeszcze scopolan w gorsze dni biorę.
Na szyjki poniżej 2.5 cm zakłada się szwy i pessary, chociaż prawdę mówiąc to lekarze różnie podchodzą do tego przy czynności skurczowej macicy.
Twoja szyjka ma dobrą długość, jeśli będziesz się oszczędzała to na pewno będzie ok!
 
reklama
Jas,
Dokładnie 😁 mam przeczucie, że mój Maluch się nie będzie bardzo spieszył dlatego ruszam trochę z pracami domowymi 😉

Nieprzewidywalne te dolegliwości, ja na szczęście tak nie miałam i gdyby nie szyjka to nic mi nie dokuczało…
Dobrze, że chociaż dziś masz spokój i oby tak zostało na Święta i nie tylko.
Oj tak, z tymi ruchami to zgadzam się w 100 %, też wolę żeby mnie kopał i się wiercił niż się zastanawiać czy wszystko dobrze 😉
Kochana czy nadal w dwupaku?? 😄
 
Tak 😁😁😁
Właśnie wyszłam z wizyty kontrolnej. Dziś 38+1 i mojemu Bąblowi wcale się nie spieszy.
W 27 tc miałam 12 mm szyjki, do dziś trzyma i nic się jeszcze nie dzieje 😃
To się maluch zasiedział 🤣👌
Czy dobrze rozumiem, że szyjka przestała się skracać nawet teraz, kiedy już tak funkcjonujesz normalniej? 😄
 
To się maluch zasiedział 🤣👌
Czy dobrze rozumiem, że szyjka przestała się skracać nawet teraz, kiedy już tak funkcjonujesz normalniej? 😄
Chyba mu dobrze skoro nie jest ciekawy świata 😉
Dokładnie, sama jestem w szoku. Mój lekarz już mi nie mierzył, ale powiedział, że jeszcze jest…
A ja na ile mi siły pozwalają funkcjonuje naprawdę normalnie 😁
 
Chyba mu dobrze skoro nie jest ciekawy świata 😉
Dokładnie, sama jestem w szoku. Mój lekarz już mi nie mierzył, ale powiedział, że jeszcze jest…
A ja na ile mi siły pozwalają funkcjonuje naprawdę normalnie 😁
W brzuchu najlepiej, tak jak mojemu pierwszemu. Najpierw tyle strachu a później wyjść się nie chciało 😊
Ale lepiej w tą stronę, niż za wcześnie według mnie.
Ja mam dziś dzień z tych gorszych jeśli chodzi o twardnienia, ale staram się nie zwracać uwagi, żeby się nie nakręcać i być dobrej myśli. 😊
 
Cześć dziewczyny, przeczytałam całe forum w szpitalu bo tylko Wasze historię mnie podnosiły na duchu 🥰 Ja jestem w 28tc pojechałam do szpitala z twardym brzuchem, słabszymi ruchami dziecka i jakby kłuciem w pochwie. I w zasadzie to żałowałam że pojechałam bo dostałam tylko magnez w kroplówce i luteinę (czyli to samo co biorę codziennie od 10tc). Jak zobaczyłam na usg że moja mała słodko śpi z palcem w nosie to brzuch od razu zrobił się miękki i odpuścił stawiania się. W ostatni dzień zrobili mi usg szyjki - z 4.5cm na początku ciąży skróciła się na 3.2 cm. Lekarz powiedzial że tragedii nie ma ale szału też nie. Tyle że jest bardzo twarda i zamknięta. Wypuścili mnie do domu z zaleceniem odpoczynku, magnezu i luteiny. Za tydzień mam wizytę u mojej gin, powiedziała że jak się dalej będzie skracać to wyśle mnie do szpitala. Bardzo się boje, wiem że to dla dobra dziecka, ale czułam się psychicznie gorzej po wyjściu z niego niż jak przyjechałam na IP. Teraz leżę nieruchomo w stresie i czekam na wizytę.. 😥
Cześć 😊 To forum na prawdę podnosi na duchu, fajnie że tu trafiłaś 😊
 
Chyba mu dobrze skoro nie jest ciekawy świata 😉
Dokładnie, sama jestem w szoku. Mój lekarz już mi nie mierzył, ale powiedział, że jeszcze jest…
A ja na ile mi siły pozwalają funkcjonuje naprawdę normalnie 😁
Mi lekarze mówili że od pewnej wielkości głowy nie uciskavina tak punktowo na szyjkę i można żyć bezstresowo. Brzmi logicznie, u mnie też się w sumie sprawdziło
 
W brzuchu najlepiej, tak jak mojemu pierwszemu. Najpierw tyle strachu a później wyjść się nie chciało 😊
Ale lepiej w tą stronę, niż za wcześnie według mnie.
Ja mam dziś dzień z tych gorszych jeśli chodzi o twardnienia, ale staram się nie zwracać uwagi, żeby się nie nakręcać i być dobrej myśli. 😊
Tak, to wszystko takie przekorne… strach przed przedwczesnym porodem, a później przenoszone ciąże 😉

Myślę, że może jakieś ciekawe zajęcie by Cię trochę odciągnęło od tych myśli o twardnieniach itd…
przy tym oszczędnym trybie życia najgorsze jest właśnie to, że się człowiek niepotrzebnie skupia na problemach i nakręca dodatkowo…
Przynajmniej ja tak miałam 🤔 teraz jak się ruszyłam to widzę różnicę…
 
reklama
Do góry