Hej Pati,Cześć dziewczyny, przeczytałam całe forum w szpitalu bo tylko Wasze historię mnie podnosiły na duchu Ja jestem w 28tc pojechałam do szpitala z twardym brzuchem, słabszymi ruchami dziecka i jakby kłuciem w pochwie. I w zasadzie to żałowałam że pojechałam bo dostałam tylko magnez w kroplówce i luteinę (czyli to samo co biorę codziennie od 10tc). Jak zobaczyłam na usg że moja mała słodko śpi z palcem w nosie to brzuch od razu zrobił się miękki i odpuścił stawiania się. W ostatni dzień zrobili mi usg szyjki - z 4.5cm na początku ciąży skróciła się na 3.2 cm. Lekarz powiedzial że tragedii nie ma ale szału też nie. Tyle że jest bardzo twarda i zamknięta. Wypuścili mnie do domu z zaleceniem odpoczynku, magnezu i luteiny. Za tydzień mam wizytę u mojej gin, powiedziała że jak się dalej będzie skracać to wyśle mnie do szpitala. Bardzo się boje, wiem że to dla dobra dziecka, ale czułam się psychicznie gorzej po wyjściu z niego niż jak przyjechałam na IP. Teraz leżę nieruchomo w stresie i czekam na wizytę..
28 tydzień to już 3 trymestr ciąży, głowa do góry! Ja jestem obecnie w 26 tygodniu, a brzuch twardnieje mi od samego początku ciąży. I jest to moja druga ciąża z tym samym problemem.
Mam taki sam zestaw leków, dodatkowo jeszcze scopolan w gorsze dni biorę.
Na szyjki poniżej 2.5 cm zakłada się szwy i pessary, chociaż prawdę mówiąc to lekarze różnie podchodzą do tego przy czynności skurczowej macicy.
Twoja szyjka ma dobrą długość, jeśli będziesz się oszczędzała to na pewno będzie ok!