reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Auralka, Mitaginka - Dziewczyny, zaskoczyłyście mnie że tak słodko u Was, zawsze myślałam że te pierwsze dni po porodzie są takie sobie - tylko nieustanny ryk malucha, wiszenie u cycusia i obsikiwanie kolejnych pieluszek :-D Wczoraj oglądałam M jak miłość i młody tata odebrał tam ze szpitala dzidziusia, do tego wcześniaczka, tak na oko wyglądał mi na pół roku minimum i uznałam że szkoda że dzieciaczki od razu nie rodzą się takie duże i grzeczniutkie :-p

Lucalew - jeśli już miesiąc bierzesz te lutke dopochwową i dopiero teraz coś Cię dopadło, to też myślę, że to nie uczulenie. Ta luteina zmienia jednak florę bakteryjną w pochwie, łatwiej o infekcje, zwłaszcza po dłuższym czasie stosowania. Te maści od Twojego gina na pewno pomogą, nie raz je stosowałam gdy dawniej łapałam jakiegoś grzybka ;-)
Jeśli ginekolog dalej zaleci Ci stosowanie wersji dopochwowej to zastanów się dodatkowo nad jakimś doustnym probiotykiem, bo to ponoć świetnie chroni przed infekcjami intymnymi i tak, jak radziła Edyta pij kefirki albo ogórczankę :-) powodzenia!

Edyta, Monisiap - jak tam sytuacja na froncie? Wózki wybrane? :-D

Diuśka
- jak u Ciebie z torbą, spakowana? Lista rzeczy, których od Ciebie wymagają w szpitalu rzeczywiście przeraża. Ja mam przygotowaną na razie tylko koszulę nocną ;-)A tak serio to poza gigantyczną walizką i torbą treningową męża, mamy w domu tylko małą torbę (na bagaż podręczny) i zamierzam się w nią spakować, zobaczymy co mi z tego wyjdzie :-D
Muszę pochwalić fakt, że w szpitalu, w którym będę rodzić jest taka fajna opcja, że jak Ci czegokolwiek zabraknie to jest tam sklepik medyczny (ale mają też mnóstwo innych świetnych gadżetów dla mam i maluchów, chyba nawet o tym kiedyś wspominałam na forum) i jak zadzwonisz to Ci doniosą rzeczy nawet do sali, taka Europa ;-)Szkoda, że nie są to standardy we wszystkich szpitalach, ale powiem Ci, że najważniejsza jest dobra opieka, której Tobie i sobie życzę, bo to jest istotne dla mamy i dzidziusia, a nie to ile toreb będzie musiała ze sobą zabrać, prawda?

Malinova - jak u Ciebie ???


Ja dzisiaj planuję rozpocząć akcję prasowania ubranek małej, mam zamiar robić to na siedząco, zobaczę co mi z tego wyjdzie. Poza tym zrobię chyba ostatnie potrzebne zakupy przez internet (m.in. wanienka) i może wieczorem wybiorę się do Roska (dzisiaj -49% na szminki :-)). Na jutro umówiłam się do fryzjera, w tym tygodniu planuję jeszcze pooglądać wózki, także duuużo tego, ale zbliża się 37 tc, ciąża prawie, prawie donoszona więc koniec z zalegiwaniem na kanapie. W dodatku promotor pewnie niedługo wystosuje za mną list gończy, więc pewnie przed porodem będę sie musiała jeszcze zaprezentować z brzuszkiem na uczelni :-D

Słonecznego dnia Wam życzę, bo na Podkarpaciu pochmurno, wietrznie i duszno... będzie burza. :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
jejku dziewczyny tak szybko Was wypuszczają z tych szpitali, fajnie:-)

Patrysia już zdecydowałam się na bebetto torino lub silvia w zależności który będzie się mojemu T. bardziej podobał.

U mnie dzisiaj dość aktywnie, postanowiłam uzupełnic bieliznę i pojechałam kupić sobie piękny biustonosz, a co należy mi się za to że moje piersi zrobiły się ogromne. Pani mnie dokładnie zmierzyła i byłam w lekkim szoku kiedy przyniosła 90D :szok:, wszystko ładnie upchneła w środku i jestem pierwszy raz zadowolona z zakupu biustonosza.

Za to teraz muszę odleżeć swoje bo brzusio trochę boli:no:
 
hej mamusie i przyszłe mamusie:)
Mitaginka z Twoją Martynka to tak na początku bedzie bo jak by nie było to teraz bedzie musiała się dzielić mamusia i tatusiem ale przyzwyczai się :) a jak się czujesz w domu? Boli Cię jeszcze coś czy bole poporodowe minęły?

Lucalew jak wrócisz od ginka to daj znać? A co do tej luteiny pod język to czytałam że ona źle na wątrobę wpływa także ciul wie co lepsze ja biorę 2x2 dopochwowo lutke i pije praktycznie kefir codziennie i jak na razie nic mi sie na szczęście nie dzieje

partysiapati a ja na razie oglądam jeszcze trochę czasu mam podobają mi się też wózki z firmy x lander moja koleżanka sobie kupiła super z takimi dużymi kółkami i tak jak ja mieszkam na wsi to jest to super sprawa:) no nie wiem jeszcze będę oglądać:) kochana co do tego prasowania to na pierwszy raz możesz wyprasowac ubranka ale pozniej uważam ze jest to tylko zbedna Twoja robota a i duży koszt bo żelazka to oszczędne w prądzie nie są...wiesz ja dzieci jeszcze nie mam ale moja siostra ma i mieszkała z nami i tych ubranek w ciągu dnia to sporo idzie :) a pralka to codziennie jest puszczana także wystarczy dobrze wytrzepac ubranka po praniu i ładnie powiesić a gwarantuje ze wcale pomiete nie będą :)

Monisiap widzę że dzisiaj zabralas się na końcowe zakupy przed porodem :) ale oszczędzaj się jesze:) te wózki z bebetto dużo osób kupuje takze no nie wiem macie do sklepu blisko to tam napewno zobaczycie co i jak a i przecież zawsze można sie sklepowych popytać oni też potrafią dobrze doradzić :)

A ja standardowo dzisiaj luzeczko i pilot i powiem Wam że prawdą jest to że telewizor to złodziej czasu :D ale to dobrze ;)
 
Hej dziewczyny. Ja już zainstalowalam się na patologii i czekam na jutro.

Mitaginka, Auralka a coś zwiastowalo przed porodem, że tak oszalejecie na punkcie swoich dziewczyn? Bo ja się obawiam, ze mam już takie szaleństwo za sobą i tym razem już tak nie będzie

Auralka to wychodzisz w ekspresowym tempie, też tak chcę.

Pierwszy raz od x czasu piszę z tel więc wybaczcie, że tak lakonicznie:) muszę potrenowac
 
Ostatnia edycja:
Monisap dzięki :)

Co do kasztanowcow to ja widzę obecnie przez okno jeden wielki kwitnący. I dobrze, bo moja sala wygląda tak, że szkoda słów. Dziury w ścianach, pajęczyny itd. Póki co jestem sama.

Bałam się rozstania z córeczką ale póki co obie sobie super radzimy.
Oby w nocy nie przyszedł kryzys. Pewnie jutro gdy emocje już opadna przyjdzie czas na tęsknote. teraz delektuje się chwilą wolności ;)
 
Malinova, trzymam kciuki za jutro! Oby poszło szybko i bezproblemowo:)

Auralka, gratuluję szybkiego wyjścia. Wszystko poszło ekspresowo i poród i wyjście:) super że taka miłość Tobą zawładnęła:)

Mitaginka, super że tak Cię omotała malutka i że masz w sobie tyle miłości i szczęścia:)

Mnie zmogło przeziębienie:( całą ciąże się trzymałam, a tu taki klops na koniec:( mam nadzieję że szybko mi przejdzie:)
 
reklama
Do góry