reklama
P86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2022
- Postów
- 686
My już po szczepieniu od piątku. Ogólnie we wtorek zaczęła się tragedia, płacze, ryki. W nocy placze i wierzganie. Wczoraj już nie do ukojenia, kupy brak... Pojechaliśmy na izbę bo to już za długo trwalo. Oczywiście zostałam potraktowana jako psychiczna, ale po usg jamy brzusznej stwierdzono multum gazów i zalegająca treść kałową. Odgazowali go, kupy wyleciało tyle, że nawet nie chce pisać.. młody poczuł ulgę, ale nie na długo. Naruszyli mu przy tym odgazowaniu śluzówkę i leciała krew. Wczoraj w kupce też krew... W nocy znów płacze i wierzgania. Teraz też placz.. Już nie wiem co mam robić. Boję się, że to niedroznosc jelit albo wglobienie... Na usg nie jest nic o takim czymś napisane, jednak jest napisane, że w nadbrzuszu i podbrzuszu duza ilość gazów i pole widoczności jest ograniczone...
W naszym przypadku pomaga regularne masowanie brzuszka, robimy to kilka razy dziennie, rowerek nóżkami i przyciąganie nóżek do brzuszka pozwala małego odgazować jak widzimy, że chce i nie może. Fakt, że ma już praktycznie skończone 4 miesiące i już takie rewolucje jak w pierwsze dwa miesiące nie występują. Zdarzyło się 3 razy, że kupa była raz na 5 dni, ale mały był wesoły i nic mu nie dolegało. Z czasem sam nauczył się puszczać bąki i kupy idą bez płaczuMy już po szczepieniu od piątku. Ogólnie we wtorek zaczęła się tragedia, płacze, ryki. W nocy placze i wierzganie. Wczoraj już nie do ukojenia, kupy brak... Pojechaliśmy na izbę bo to już za długo trwalo. Oczywiście zostałam potraktowana jako psychiczna, ale po usg jamy brzusznej stwierdzono multum gazów i zalegająca treść kałową. Odgazowali go, kupy wyleciało tyle, że nawet nie chce pisać.. młody poczuł ulgę, ale nie na długo. Naruszyli mu przy tym odgazowaniu śluzówkę i leciała krew. Wczoraj w kupce też krew... W nocy znów płacze i wierzgania. Teraz też placz.. Już nie wiem co mam robić. Boję się, że to niedroznosc jelit albo wglobienie... Na usg nie jest nic o takim czymś napisane, jednak jest napisane, że w nadbrzuszu i podbrzuszu duza ilość gazów i pole widoczności jest ograniczone...
P86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2022
- Postów
- 686
Właśnie już robię te wszystkie rowerki, ćwiczenia. Ale zero pierdów, a gazy w brzuszku są. Windi to ostatnia deska ratunku, która zawiodła bo kupy brak i zero gazów. Więc już nie wiem o co chodzi z tym płaczem i wierzganiem nogami.W naszym przypadku pomaga regularne masowanie brzuszka, robimy to kilka razy dziennie, rowerek nóżkami i przyciąganie nóżek do brzuszka pozwala małego odgazować jak widzimy, że chce i nie może. Fakt, że ma już praktycznie skończone 4 miesiące i już takie rewolucje jak w pierwsze dwa miesiące nie występują. Zdarzyło się 3 razy, że kupa była raz na 5 dni, ale mały był wesoły i nic mu nie dolegało. Z czasem sam nauczył się puszczać bąki i kupy idą bez płaczu
Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 6 444
pamietaj, ze przy kp i kpi kupa może być nawet raz na 10 dni, a niektórzy lekarze mówią, ze raz na 14 i to jest dalej ok.Właśnie już robię te wszystkie rowerki, ćwiczenia. Ale zero pierdów, a gazy w brzuszku są. Windi to ostatnia deska ratunku, która zawiodła bo kupy brak i zero gazów. Więc już nie wiem o co chodzi z tym płaczem i wierzganiem nogami.
U nas tez był taki moment, że gazów była masa, ale to przeszlo samo z siebie. Ile Twój ma teraz tygodni?
Ja bym powiedziała, że on się dalej tego wydalania uczy. U nas też bywało tak, ze widziałam, ze go na kupę ciągnie przez 2 dni, a dopiero 3 dnia robił mega kupę, bo wczesniej jakos mu nie szło. Uzywałaś rurek, to przedłuża proces uczenia się tego wydalania. Więc może to dalej to? Regularność u dzieci to też loteria. Kilka dni mamy regularnie wieczorem, potem przerwa, a potem nagle kilka dni pod rząd są 3 rano
Nie panikuj, bo dziecko świetnie wyłapuje emocje i od razu jest bardziej nerwowe i płaczliwe.
Potwierdzam u nas też po tych przerwach nagle zrobiło się od 4 dni 3-5 dzienniepamietaj, ze przy kp i kpi kupa może być nawet raz na 10 dni, a niektórzy lekarze mówią, ze raz na 14 i to jest dalej ok.
U nas tez był taki moment, że gazów była masa, ale to przeszlo samo z siebie. Ile Twój ma teraz tygodni?
Ja bym powiedziała, że on się dalej tego wydalania uczy. U nas też bywało tak, ze widziałam, ze go na kupę ciągnie przez 2 dni, a dopiero 3 dnia robił mega kupę, bo wczesniej jakos mu nie szło. Uzywałaś rurek, to przedłuża proces uczenia się tego wydalania. Więc może to dalej to? Regularność u dzieci to też loteria. Kilka dni mamy regularnie wieczorem, potem przerwa, a potem nagle kilka dni pod rząd są 3 rano
Nie panikuj, bo dziecko świetnie wyłapuje emocje i od razu jest bardziej nerwowe i płaczliwe.
P86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2022
- Postów
- 686
Właśnie slyszalam ,że może być co ileś dni o ile dziecko nie wrzeszczy i nie ma bardzo wzdętego brzucha . Teraz ma 10 tygodni. Co do rurek to specjalnie nawet nie kupowałam ich,żeby nie kusiły.. Ale wczoraj po szpitalu wymiękłam i kupiłam. Powiedzieli mi, że jak jest taka sytuacja to mam mu pomóc.... wczoraj odgazowywali go taka grubą, gumowa rurka i skończyło się na uszkodzeniu sluzowki i krwi ,nie w samej kupie, ale potem leciała po wyciągnięciu.. Teraz robi fleczki z brązowymi nitkami jakby krew. Myślicie, że mogłaby to być krew z wczorajszego uszkodzenia ?? Już nie pojadę znów z tą kupą na pogotowie, a moja pediatra jest na urlopie...pamietaj, ze przy kp i kpi kupa może być nawet raz na 10 dni, a niektórzy lekarze mówią, ze raz na 14 i to jest dalej ok.
U nas tez był taki moment, że gazów była masa, ale to przeszlo samo z siebie. Ile Twój ma teraz tygodni?
Ja bym powiedziała, że on się dalej tego wydalania uczy. U nas też bywało tak, ze widziałam, ze go na kupę ciągnie przez 2 dni, a dopiero 3 dnia robił mega kupę, bo wczesniej jakos mu nie szło. Uzywałaś rurek, to przedłuża proces uczenia się tego wydalania. Więc może to dalej to? Regularność u dzieci to też loteria. Kilka dni mamy regularnie wieczorem, potem przerwa, a potem nagle kilka dni pod rząd są 3 rano
Nie panikuj, bo dziecko świetnie wyłapuje emocje i od razu jest bardziej nerwowe i płaczliwe.
Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 6 444
Brązowa krew to stara.Właśnie slyszalam ,że może być co ileś dni o ile dziecko nie wrzeszczy i nie ma bardzo wzdętego brzucha . Teraz ma 10 tygodni. Co do rurek to specjalnie nawet nie kupowałam ich,żeby nie kusiły.. Ale wczoraj po szpitalu wymiękłam i kupiłam. Powiedzieli mi, że jak jest taka sytuacja to mam mu pomóc.... wczoraj odgazowywali go taka grubą, gumowa rurka i skończyło się na uszkodzeniu sluzowki i krwi ,nie w samej kupie, ale potem leciała po wyciągnięciu.. Teraz robi fleczki z brązowymi nitkami jakby krew. Myślicie, że mogłaby to być krew z wczorajszego uszkodzenia ?? Już nie pojadę znów z tą kupą na pogotowie, a moja pediatra jest na urlopie...
A robiłas w koncu ten panel na alergie?
P86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2022
- Postów
- 686
Nie robiłam bo mówiono mi ,że może wyjść zakłamany.Brązowa krew to stara.
A robiłas w koncu ten panel na alergie?
reklama
Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 6 444
Ja bym jednak spróbowała przeczekać. Ale to ja z czasem powinien się uregulować sam. A skoro już miałaś odstawione bmk i nic to tym bardziej.Nie robiłam bo mówiono mi ,że może wyjść zakłamany.
Podziel się: