reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Rozumiem cię doskonale, ale jeśli jest taka możliwość aby dziadkowie opiekowali się małą i nie masz ku temu żadnych obaw to może warto :). Od 2,5 roku już przyjmują do przedszkola, zresztą sama wiesz :D
Sama dużo myślę o żłobku, ale mam tyle obaw o choroby, czy nie skończy się tak,że żłobek będzie opłacany a dziecko będzie chodzić po kilka dni w miesiącu.
Jasne, że jęta szansa, że będzie tak chodzić cały pierwszy rok żłobka. A jak nie żłobka, to będzie podobnie w przedszkolu.
Córka po żłobku szła do przedszkola i większość grupy co chwilę chorowała. Najczęściej byky obecne tylko te dzieci, które z córką chodziły do żłobka :)

Można Tez wspierać odporność dziecka na wiele wiele sposobów :) a z takich farmaceutycznych rzeczy, to jest np bronchovacson lub entitis :)
 
reklama
Dziewczyny co myślicie o szczepionkach. Szczepiłyście 6w1 ??? Oczywiście już słyszę głosy, że dziecko po szczepieniu to ryzyko padaczki, autyzmu i wszystkiego co najgorsze.
 
Dziewczyny co myślicie o szczepionkach. Szczepiłyście 6w1 ??? Oczywiście już słyszę głosy, że dziecko po szczepieniu to ryzyko padaczki, autyzmu i wszystkiego co najgorsze.
Tak. Szczepilam. Przy tym ze synek był gipsowany to było to lepsze niż 6 zastrzyków w jedna nogę.
 
Szczepimy 5w1 bo dla wcześniaków są refundowane:)
Jestesmy po 3 dawkach, po 2 pierwszych zero problemow, po trzeciej doba gorszego samopoczucia i marudzenia. Ale przy okazji szczepilismy pneumokoki za każdym razem, a przy 3 dawce jeszcze gruźlicę, więc nie wiem po czym marudzil.
 
U nas było 6w1 i po każdej wymiotowała. Ale nic poza tym i teraz we wrześniu jeszcze 3 dawka pneumokoków została
 
Dziewczyny co myślicie o szczepionkach. Szczepiłyście 6w1 ??? Oczywiście już słyszę głosy, że dziecko po szczepieniu to ryzyko padaczki, autyzmu i wszystkiego co najgorsze.
Ja szczepię zwykłymi ;) raz mieliśmy podwyższoną temperaturę (stan podgorączkowy) i po szczepionce na rota był ból brzuszka jednodniowy.
 
To zalezy, bo u dziecka 37 to dalej norma :) od 38 chyba dopiero się cos podaje. Warto zapytac po prostu przy szczepieniu.
Mojej znajomej w szpitalu powiedzieli żeby zbijać dopiero przy 38,5 (jak kiedyś z córą do szpitala trafiła z jakąś zieloną kupą) 🤷🏻‍♀️ ponoć zbyt szybkie zbicie osłabia układ odpornościowy, który zadziałał w danej sytuacji. Naszego 37,5 nie zbijaliśmy. Kolejnego dnia już było dobrze, więc tylko nocka taka stresowa
 
reklama
A Wy po szczepieniach same nie jestescie takie rozlazle zdenerwowane czy oslabione i nie boli miejsce wklucia?
Ja zawsze daje profilaktycznie po szczepieniu na ta jedna noc czopka bo przeciez dziecko to tez czlowiek i tymbardziej odczuwa wszystko x100 czy ma 37,5 czy 37 czy 38.
Po szczepieniu to inna bajka...
 
Do góry