reklama
P86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2022
- Postów
- 701
Właśnie u nas katar już trwa 3 tygodnie. Na początku tylko w nocy wciągałam jakieś małe kozy, a od kilku dni w nocy słyszę jak maly już ledwo oddycha z tymi glutami. Osobiście podejrzewam że ma skazę białkowa, bo nic się nie poprawia z katarem, problemy z brzuszkiem 24 h... dziś już nawet mój mąż, który jest mega wychillowany chciał jechać do szpitala z małym.. To jest taki ryk bólowy, mały nabiera mocy i miota się, drapie wszystko, twarz ma już jak jakiś naznaczony ....katarek, woda morska, nasivin baby i inhalacje z soli. u nas katar trwał 2 tygodnie mała miała wtedy chyba 3 tygodnie
Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 6 691
Ale skaza białkowa nie powoduje kataru.Właśnie u nas katar już trwa 3 tygodnie. Na początku tylko w nocy wciągałam jakieś małe kozy, a od kilku dni w nocy słyszę jak maly już ledwo oddycha z tymi glutami. Osobiście podejrzewam że ma skazę białkowa, bo nic się nie poprawia z katarem, problemy z brzuszkiem 24 h... dziś już nawet mój mąż, który jest mega wychillowany chciał jechać do szpitala z małym.. To jest taki ryk bólowy, mały nabiera mocy i miota się, drapie wszystko, twarz ma już jak jakiś naznaczony ....
Chcesz to odstaw nabiał i zobacz. Ale jak w kupie nie ma śluzu, to raczej nie to.
Układ pokarmowy musi dojrzeć, to zajmuje czas. Dziecko musi się nauczyć wypróżniać. To też zajmuje czas. Tak, dla rodzica to mało przyjemny proces, ale po prostu trzeba przetrwać.
Staszek pierwsze 6 tygodni życia darł się codziennie między 20 a 23. Codziennie. Wysiadaliśmy wszyscy. Przeszło samo z dnia na dzień.
Nursov
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 3 Marzec 2023
- Postów
- 91
z katarem niestety tak jest. Możesz go sama nakręcać tym katarkiem. U nas z brzuszkiem tez masakra. Nie może mu się ten układ pokarmowy rozkręcić. U nas do tego dochodzi ulewanie, wiec z jednej strony dusi na kupę, a z drugiej mu się ulewa do tego cały czas na cycku, bo nie akceptuje smoczka powiem Wam, ze mam takie zderzenie z rzeczywistością po pierwszym dziecku, ze obłędWłaśnie u nas katar już trwa 3 tygodnie. Na początku tylko w nocy wciągałam jakieś małe kozy, a od kilku dni w nocy słyszę jak maly już ledwo oddycha z tymi glutami. Osobiście podejrzewam że ma skazę białkowa, bo nic się nie poprawia z katarem, problemy z brzuszkiem 24 h... dziś już nawet mój mąż, który jest mega wychillowany chciał jechać do szpitala z małym.. To jest taki ryk bólowy, mały nabiera mocy i miota się, drapie wszystko, twarz ma już jak jakiś naznaczony ....
P86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2022
- Postów
- 701
Właśnie już odstawiłam nabial, czytałam że może powodować katar, ale nie wiem ile w tym prawdy. Właśnie gdyby to było o którejś godzinie jak kolki. U nas to trwa bez przerwy... 24 h , ewentualnie czasem zaśnie. Jest mi strasznie przykro bo już widziałam że zaczyna uśmiechac się do nas ( i to nie przy praciu na kupę ). A teraz to tylko cierpienie, krzyk z bólu i tyle .Ale skaza białkowa nie powoduje kataru.
Chcesz to odstaw nabiał i zobacz. Ale jak w kupie nie ma śluzu, to raczej nie to.
Układ pokarmowy musi dojrzeć, to zajmuje czas. Dziecko musi się nauczyć wypróżniać. To też zajmuje czas. Tak, dla rodzica to mało przyjemny proces, ale po prostu trzeba przetrwać.
Staszek pierwsze 6 tygodni życia darł się codziennie między 20 a 23. Codziennie. Wysiadaliśmy wszyscy. Przeszło samo z dnia na dzień.
P86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2022
- Postów
- 701
Ohhh, najlepsze w tym zderzeniu z rzeczywistością jest to ,że nikt o tym nie mówił. Słyszało się coś o kolkach i bólach brzuszka, ale nie o tym ,że to jest taka masakra.. u nas przy tym prężeniu na kupę też ulewa.z katarem niestety tak jest. Możesz go sama nakręcać tym katarkiem. U nas z brzuszkiem tez masakra. Nie może mu się ten układ pokarmowy rozkręcić. U nas do tego dochodzi ulewanie, wiec z jednej strony dusi na kupę, a z drugiej mu się ulewa do tego cały czas na cycku, bo nie akceptuje smoczka powiem Wam, ze mam takie zderzenie z rzeczywistością po pierwszym dziecku, ze obłęd
Sprobuj odstawic nabial w swojej diecie to zobaczysz czy to to. U mojej corki objawem alergii byl bol brzuszka po jedzeniu. Furczalo jej tez troche w nosku. Synek natomiast mial refluks ukryty i strasznie krztusil sie tym jedzeniem co podchodzilo mu do gardla ze zoladka. Przygotuj sie jednak, ze minie nawet 6 tyg bez nabialu zanim zobaczysz rozniceWłaśnie u nas katar już trwa 3 tygodnie. Na początku tylko w nocy wciągałam jakieś małe kozy, a od kilku dni w nocy słyszę jak maly już ledwo oddycha z tymi glutami. Osobiście podejrzewam że ma skazę białkowa, bo nic się nie poprawia z katarem, problemy z brzuszkiem 24 h... dziś już nawet mój mąż, który jest mega wychillowany chciał jechać do szpitala z małym.. To jest taki ryk bólowy, mały nabiera mocy i miota się, drapie wszystko, twarz ma już jak jakiś naznaczony ....
Słyszałam, że alergie pokarmowe mogą powodować objawy podobne do przeziębienia. Nie wiem na ile to jest prawda. Nam pediatra na krostki przepisała jakąś maść sterydową, ale jej nie wykupiłam - stosowaliśmy bepanthen sensiderm i w sumie krostki zeszły bez sterydów. Ponoć łagodzi swędzenie, nie wiem, na sobie nie sprawdzałam. My też walczymy ze skazą białkową. Póki co wyeliminowane wszystko co ma białko krowie plus jajaWłaśnie u nas katar już trwa 3 tygodnie. Na początku tylko w nocy wciągałam jakieś małe kozy, a od kilku dni w nocy słyszę jak maly już ledwo oddycha z tymi glutami. Osobiście podejrzewam że ma skazę białkowa, bo nic się nie poprawia z katarem, problemy z brzuszkiem 24 h... dziś już nawet mój mąż, który jest mega wychillowany chciał jechać do szpitala z małym.. To jest taki ryk bólowy, mały nabiera mocy i miota się, drapie wszystko, twarz ma już jak jakiś naznaczony ....
Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 6 691
U nas też ulewanie zawsze wiem, kiedy będzie kupa, bo ulewa więcej.z katarem niestety tak jest. Możesz go sama nakręcać tym katarkiem. U nas z brzuszkiem tez masakra. Nie może mu się ten układ pokarmowy rozkręcić. U nas do tego dochodzi ulewanie, wiec z jednej strony dusi na kupę, a z drugiej mu się ulewa do tego cały czas na cycku, bo nie akceptuje smoczka powiem Wam, ze mam takie zderzenie z rzeczywistością po pierwszym dziecku, ze obłęd
Wiesz co, ja też się zastanawiałam czy u nas nie ma alergii na bmk, ale lekarki wszystkie mi mówiły, że jak nie ma śluzu w kupie i wysypki, to to nie to, ale jak mam taki kaprys, to mogę nabiał.odstawić. U nas głównie chodziło o gazy i przelewanie w brzuszku. Nie odstawiałam nabiału, bo za bardzo lubię, dałam czas. I teraz jest dużo lepiej, więc dalej stawiam na to, że organizm po prostu dojrzewa i się uczy jak trawić. Jak Cię to dręczy to poszłabym do gastrologa albo do alergologa.Właśnie już odstawiłam nabial, czytałam że może powodować katar, ale nie wiem ile w tym prawdy. Właśnie gdyby to było o którejś godzinie jak kolki. U nas to trwa bez przerwy... 24 h , ewentualnie czasem zaśnie. Jest mi strasznie przykro bo już widziałam że zaczyna uśmiechac się do nas ( i to nie przy praciu na kupę ). A teraz to tylko cierpienie, krzyk z bólu i tyle .
reklama
gooskaw
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Czerwiec 2017
- Postów
- 6 323
Właśnie u nas katar już trwa 3 tygodnie. Na początku tylko w nocy wciągałam jakieś małe kozy, a od kilku dni w nocy słyszę jak maly już ledwo oddycha z tymi glutami. Osobiście podejrzewam że ma skazę białkowa, bo nic się nie poprawia z katarem, problemy z brzuszkiem 24 h... dziś już nawet mój mąż, który jest mega wychillowany chciał jechać do szpitala z małym.. To jest taki ryk bólowy, mały nabiera mocy i miota się, drapie wszystko, twarz ma już jak jakiś naznaczony ....
Sprobuj diety bmk i zobaczysz czy to u Was sie sprawdzi.
A w pokoju gdzie maly spi macie odpowiednie nawilzenie?
Podziel się: