reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Ja Staszka na początku nie kładłam na drzemki, dumna, że cały dzień jest aktywny, jak zasnął sam to zasnął, nie budziłam, ale ciągle miałam spinę, że śpi za dużo i zarwiemy nockę. A teraz staram się go lulać po max 2h aktywności, bo inaczej jest rozdrażniony i wieczorem robi awantury.
U mnie w ciągu dnia i tak dużo nie śpi, ma zwykle ze 3 drzemki po ok 30 min. Czasem się zdarzy taka na 1-2h 🙈 na nocki nie narzekam bo było gorzej niż jest (budziliśmy się co 40min-1,5h 😂). Teraz pierwsze spanie jest najdłuższe, bo tak 21/22 do około 2. Raz zdarzyło się spanko do 3 gdzie ja się budziłam częściej (chyba z przyzwyczajenia albo strachu, że nie słyszę a na pewno bym usłyszała) 😂
Niedawno pierwszy raz usłyszałam w dzień płaczki ze zmęczenia co nigdy się nie zdarzyło 🙈
 
U mnie w ciągu dnia i tak dużo nie śpi, ma zwykle ze 3 drzemki po ok 30 min. Czasem się zdarzy taka na 1-2h 🙈 na nocki nie narzekam bo było gorzej niż jest (budziliśmy się co 40min-1,5h 😂). Teraz pierwsze spanie jest najdłuższe, bo tak 21/22 do około 2. Raz zdarzyło się spanko do 3 gdzie ja się budziłam częściej (chyba z przyzwyczajenia albo strachu, że nie słyszę a na pewno bym usłyszała) 😂
Niedawno pierwszy raz usłyszałam w dzień płaczki ze zmęczenia co nigdy się nie zdarzyło 🙈
Spróbuj go kłaść w dzień co 1,5-2h aktywności :) działa cuda. Mój nie płacze ze zmęczenia, ale widzę różnicę.
A w nocy u nas spanko od 20:30, pobudki kolo północy, 3/4 i potem po 6 :)
 
Dziewczyny macie jakieś rady na katar ?? Już mam dość, w nocy fuczy, nienumiem odciagnac tego kataru, w dzień odciągam wielkie gluty przezroczyste.. w poniedziałek lekarka stwierdziła że każdy w nocy ma jakieś kozy w nosie.. Ale niestety teraz widzę że cały dzień i noc coś mu utrudnia oddychanie. Robię inhalacje , używam sprayu z solą morska, zakrapiam solą fizjologiczna... nic nie działa. Z dnia na dzień coraz gorzej.. Do tego cały dzień i noc ryk przy robieniu kupy, a że kupę robi po każdym posiłku to 24 h ryku i placzu, jakby ktoś obdzieral go że skóry... Już mam dość , depresja poporodowa murowana. W poniedziałek lekarka jak zgłosiłam się z wysypka i katarem patrzała na mnie jakbym była z kosmosu. Mały uśmiechnięty, kataru brak, zrobił przy niej kupę i pierdział bez wysiłku.. wysypka okazała się być alergiczną od proszku do prania, ale ja myślę że może coś zjadłam
 
Dziewczyny macie jakieś rady na katar ?? Już mam dość, w nocy fuczy, nienumiem odciagnac tego kataru, w dzień odciągam wielkie gluty przezroczyste.. w poniedziałek lekarka stwierdziła że każdy w nocy ma jakieś kozy w nosie.. Ale niestety teraz widzę że cały dzień i noc coś mu utrudnia oddychanie. Robię inhalacje , używam sprayu z solą morska, zakrapiam solą fizjologiczna... nic nie działa. Z dnia na dzień coraz gorzej.. Do tego cały dzień i noc ryk przy robieniu kupy, a że kupę robi po każdym posiłku to 24 h ryku i placzu, jakby ktoś obdzieral go że skóry... Już mam dość , depresja poporodowa murowana. W poniedziałek lekarka jak zgłosiłam się z wysypka i katarem patrzała na mnie jakbym była z kosmosu. Mały uśmiechnięty, kataru brak, zrobił przy niej kupę i pierdział bez wysiłku.. wysypka okazała się być alergiczną od proszku do prania, ale ja myślę że może coś zjadłam
A używałaś może tego cuda Katarek do odkurzacza? My małemu kozy też tym wyciągamy jak nic innego już nie działa a w nosku furczy.
U nas ciężko z korzystać ze schematu okna aktywności, bo małego jak damy radę uśpić to i tak po 15-20 min się budzi. Ten nasz typ tak ma :D i tak teraz ma więcej drzemek niż było w pierwszym miesiącu.
 
A używałaś może tego cuda Katarek do odkurzacza? My małemu kozy też tym wyciągamy jak nic innego już nie działa a w nosku furczy.
U nas ciężko z korzystać ze schematu okna aktywności, bo małego jak damy radę uśpić to i tak po 15-20 min się budzi. Ten nasz typ tak ma :D i tak teraz ma więcej drzemek niż było w pierwszym miesiącu.
Właśnie mam katarek,ale boję się go użyć. Już obawiam się, że tym odciagaczem doustnym zrobiłam wiele szkody, bo używam codziennie prawie bo tak fuczy w nosku. Boję się że to takie błędne koło.
 
reklama
Właśnie mam katarek,ale boję się go użyć. Już obawiam się, że tym odciagaczem doustnym zrobiłam wiele szkody, bo używam codziennie prawie bo tak fuczy w nosku. Boję się że to takie błędne koło.
Dlaczego boisz się katarka? Ogólnie ta siła ssania nie jest taka jak odkurzacza, więc spokojnie :D gruszka u nas nie dawała rady z kózkami 🙈 a i katar przeżyliśmy, w sumie ja gorzej, bo mały mnie zaraził a nie wiem nawet skąd to miał
 
Do góry