Najgorsze w tej diecie jest to ze patrząc na składy wiele rzeczy ma serwatkę z mleka lub inne tego typu u nas niestety te minimalne też mają wpływ. Oby u Was to jednak nie była alergia na BMKTzn wiadomo że czasem nie uniknę nabialu ,ale to naprawdę minimalne ilosci, prawie żadne. Efektów brak, mały dalej płacze i się prezy . Wczoraj już było tak ostro,że znowu stosowałam windi. Było spokojnie, noc nie najgorsza ( nieprzespana, ale bez krzyków większych) ... daje mu esputicon. Teraz znowu się zaczyna męczarnia.
Teściowa aż wczoraj przyszła i komentowała: on ziewa, on powinien spac !!! Mój syn nie miał takich problemów...
reklama
gooskaw
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Czerwiec 2017
- Postów
- 6 323
Tzn wiadomo że czasem nie uniknę nabialu ,ale to naprawdę minimalne ilosci, prawie żadne. Efektów brak, mały dalej płacze i się prezy . Wczoraj już było tak ostro,że znowu stosowałam windi. Było spokojnie, noc nie najgorsza ( nieprzespana, ale bez krzyków większych) ... daje mu esputicon. Teraz znowu się zaczyna męczarnia.
Teściowa aż wczoraj przyszła i komentowała: on ziewa, on powinien spac !!! Mój syn nie miał takich problemów...
Tesciowej podziekuj za rady,swojego syna juz wychowala i niech nie wpiernicza nosa jak nie prosisz o rade :-)
Sprobuj jeszcze moze jajo odstawic bo u nas nie tyle co bmk co bjk dawalo popalic.
Z rurkami to staraj sie jak najrzadziej, bo pozniej bedziesz bardziej cierpiec razem z nim niz teraz. Pamietaj ze czas to najlepszy lek. I moze z pediatra obgadaj plan dzialania? :-)
P86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2022
- Postów
- 716
spoko, to dopiero 2 raz w uzyciu od kiedy sa problemy. Mysle, ze pediatra raczej nie da skierowania . Usg brzuszka miał u było okej.Rozleniwisz mu jelita i będzie jeszcze gorzej.
Weź od pediatry skierowanie do gastrologa, skoro już koniecznie musisz coś robić
Właśnie zauważyłam, że cokolwiek się weźmie do buzi to zawsze coś jednak jest takiego, albo mleko w proszku, albo jaja, soja i pszenica ..Najgorsze w tej diecie jest to ze patrząc na składy wiele rzeczy ma serwatkę z mleka lub inne tego typu u nas niestety te minimalne też mają wpływ. Oby u Was to jednak nie była alergia na BMK
Właśnie jajka nie odstawiałam, ale pomyślę o tym Teściowa chyba spokorniala, bo dziś zaproponowała pomoc, więc powiedzialam, że może mi wyprasowac ciuchy i rzuciłam stertę prania hahahah A co.Tesciowej podziekuj za rady,swojego syna juz wychowala i niech nie wpiernicza nosa jak nie prosisz o rade :-)
Sprobuj jeszcze moze jajo odstawic bo u nas nie tyle co bmk co bjk dawalo popalic.
Z rurkami to staraj sie jak najrzadziej, bo pozniej bedziesz bardziej cierpiec razem z nim niz teraz. Pamietaj ze czas to najlepszy lek. I moze z pediatra obgadaj plan dzialania? :-)
P86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2022
- Postów
- 716
W sumie mieliśmy usg brzuszka robione, badania typu sód, potas i glukoza. I było okej. Nie wiem co by mógł gastrolog pomoc jeszcze na tym etapie .A czemu miałby nie dać skierowania? Idziesz i prosisz. Od biedy poszłabym prywatnie.
Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 6 840
Zająć się ewentualną nietolerancją pokarmową?W sumie mieliśmy usg brzuszka robione, badania typu sód, potas i glukoza. I było okej. Nie wiem co by mógł gastrolog pomoc jeszcze na tym etapie .
P86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2022
- Postów
- 716
Myślałam że w praktyce tym mógłby się zająć pediatra, wysłać na panel alergenow. Ja sama miałam nietolerancję i z książeczki zdrowia wynika,że wszystkim kierował pediatra.Zająć się ewentualną nietolerancją pokarmową?
Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 6 840
To jak wolisz ale jak na to, jak szukasz problemów w rozwoju dziecka to jestem zdziwiona, że nie byłaś jeszcze u alergologa czy gastrologa właśnieMyślałam że w praktyce tym mógłby się zająć pediatra, wysłać na panel alergenow. Ja sama miałam nietolerancję i z książeczki zdrowia wynika,że wszystkim kierował pediatra.
Ja rozważalam jedno albo drugie jak mi rzygał po mm, ale w końcu zrezygnowałam z mm.
P86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2022
- Postów
- 716
A czemu dawałaś mm ? Z tego co pamiętam jesteś kpi Jakie mleko dawałaś?To jak wolisz ale jak na to, jak szukasz problemów w rozwoju dziecka to jestem zdziwiona, że nie byłaś jeszcze u alergologa czy gastrologa właśnie
Ja rozważalam jedno albo drugie jak mi rzygał po mm, ale w końcu zrezygnowałam z mm.
reklama
Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 6 840
Bo jak Staszek przyszedł do domu, to był nieodkładalny. Nie darł się tylko wtedy, kiedy leżał na mnie. Więc na zmianę jadł i leżał na mnie. Ja nie miałam kiedy odciągać, 3x dziennie to był wyczyn. Całe dnie leżałam na tapczanie ze Staszkiem na sobie na kangurka. Chciałam bardzo przejść na mm, bo odciąganie mnie męczyło i dalej męczy. Nie lubię tego zwyczajnie. No i dałam Staszkowi najpierw Nan total comfort, dawałam 1 porcję na dobę na próbę to po 3 dniach przestał je ciągnąć z butli, a potem moja mama mnie nakręciła, że go boli brzuszek po nim i odstawiłam. Teraz myślę, że mogłam normalnie dawać dalej.A czemu dawałaś mm ? Z tego co pamiętam jesteś kpi Jakie mleko dawałaś?
Potem dałam mu Capri care, po którym miał takie torsje, że zastanawiałam się czy nie jechać na IP. A potem probowalam Bebilon Nenatal i po nim też były wymioty od razu, nawet nie zjadł pełnej porcji.
Tyle, że jak kupiłam Bebilon to też kupiłam ten zestaw muszli na którym teraz odciągam i jakoś to ciągnę. Plus Staszek robił się powoli odkładalny i teraz właściwie nie chce wcale się tak do mnie tulić jak wcześniej. Trochę żal, bo to miłe i przyjemne było, a trochę spoko, bo przynajmniej coś ogarnę koło siebie. Teraz już ma etap maty edukacyjnej, podnoszenia głowy i łapania zabawek, więc już jest super luz, bo na 30min się zajmie sobą.
on teraz zjada 700-800ml, ja rozlewam mu 900 dobowo (9x100ml, bo 100 zjada najwięcej), ja dobowo przy 9 sesjach (bo odciągam po każdym jego posiłku) mam 1100-1200ml. Więc zaraz mnie dogoni i albo zaczniemy rozszerzanie diety albo będę musiała dać mu mm. Aktualnie już 5 albo 6 tygodni od ostatniej próby
Trochę sama zepsułam, bo jak Staszek leżal w szpitalu to bez problemu wyciągałam dobowo 1600ml. Tyle, że rzeczywistość przygniotła. Jak rozmawiam przy okazji wizyt z innymi mamami wcześniaków, to one miały podobnie, z tym, że większość jednak przeszła na mm. Niewiele odciąga, bardzo niewiele.
To też cała logistyka. Jak się idzie na wizytę, trzeba zabrać mleko, termos, jak na dłużej to laktator, a potem trzeba to gdzieś wyparzyć (dla wcześniaka się sterylizuje raz dziennie), jak Staszek mi wylądował w szpitalu na przetaczaniu, to pierwsze co mi przywozili na salę z domu to sterylizator właśnie. A tam był problem, bo nie miałam dostępu do lodówki. Teraz mam odciągnięte na ponad dobę do przodu, ale jakbym wylądowała z nim w szpitalu, to większość musielibyśmy wylać przez brak lodówki.
Plus, Staszek je co 2h w dzień, więc ja też odciągam co 2h. I to taki cykl: pampers, jedzenie, odbijanie, odciąganie i bum, na za godzinę wypada od nowa. Ciężko gdzieś wyjść. Przy mm jest łatwiej. Woda w butelce, proszek w pojemniku i wio.
Podziel się: