reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

U nas też brzuszek daje w kość, kolki potworne, mamy co wieczór godzinę histerii nie do uspokojenia. Poza tym luzik, aniołeczek, spacerujemy sobie, ładnie je, ładnie przybiera, noce śpimy z 2 pobudkami na karmienie przy czym w sumie to ja budzę się bo Staszek się kręci i wybudzam go żeby zjadł :D
 
reklama
@Nursov gratki donoszonej ciazy! Teraz smialo mozesz rodzic :-)))

@P86 Ty juz masz piekny wynik 34tc! Gratuluje :-) to do 37 juz tuz tuz i nawet z 2 cm szyjka dotrwasz :-) ja mialam 2 cm w 34 wlasnie tak jak Ty i donosilabym pewnie i dluzej niz 37+0 gdyby nie gmerali mi co rusz zeby sprawdzic ta szyjke juz w szpitalu.

Taka niesprawiedliwosc tego swiata ze 'patologia' problemow nie ma bo ona sie nie przejmuje i nie analizuje. Niestety glowa ma tu wiele do powiedzenia. Ale... kazdy kolejny dzien to juz piekny dzien :-)
Myślałam że urodziłaś później niż 37+0 , jakoś tak z historii pamiętam 😃
U mnie raczej nie gmeraja częściej niż raz na tydzień, ale wiadomo usg i kontrola palpacyjna:D
 
Z tymi brzuszkami to przeboje, bo ledwo jedna kupa pójdzie, to wcina i kolejna idzie i znów krzyk… tak na okrągło… masakra. Na spacerkach ładnie śpi, chyba szum miasta go uspokaja, bo w domu to dramat go odłożyć do łóżeczka. Budzi się po 5-20 min zwykle
 
Z tymi brzuszkami to przeboje, bo ledwo jedna kupa pójdzie, to wcina i kolejna idzie i znów krzyk… tak na okrągło… masakra. Na spacerkach ładnie śpi, chyba szum miasta go uspokaja, bo w domu to dramat go odłożyć do łóżeczka. Budzi się po 5-20 min zwykle
U nas kupa raz na 5 dni 😂 śpi w dzień w 90% u mnie na rękach, jak go odkładam to się od razu budzi. Męczące 🙈
 
U nas kupa raz na 5 dni 😂 śpi w dzień w 90% u mnie na rękach, jak go odkładam to się od razu budzi. Męczące 🙈
To spanie na rękach przy cycku… masakra 😂 ja zwykle nawet jem jak on też w tym czasie je 😂 najgorsze jest to, że nawet mąż niewiele pomoże w sytuacji jak „cycek i mleko to życie” 😂

Te „dzieciowe” brzuszki to zmora chyba wszystkich rodziców i najgorsze to, że nawet nie ma jak pomóc takiemu maluszkowi, bo nic nie działa… czasami jak mały płacze to ja z bezsilności razem z nim 🙈
 
Ostatnia edycja:
To spanie na rękach przy cycku… masakra 😂 ja zwykle nawet jem jak on też w tym czasie je 😂 najgorsze jest to, że nawet mąż niewiele pomoże w sytuacji jak „cycek i mleko to życie” 😂
Ja też 🙈 Staszek zawsze się budzi jak mam dostać obiad.
Nie wiem czy Cię pocieszę, ja karmię butlą, a mąż też niewiele pomoże, bo na mamie się lepiej śpi 😂
 
Ja też 🙈 Staszek zawsze się budzi jak mam dostać obiad.
Nie wiem czy Cię pocieszę, ja karmię butlą, a mąż też niewiele pomoże, bo na mamie się lepiej śpi 😂
A to mój jak najedzony i cycek niepotrzebny to i na mężu zaśnie 😂 a mąż razem z nim i ja leżę obok ich pilnuję żeby małego nie zrzucił i nie zgniótł jakby zechciał się na bok przekręcić…

Matka jak zwykle poszkodowana, pospać nie może 😂
 
Myślałam że urodziłaś później niż 37+0 , jakoś tak z historii pamiętam 😃
U mnie raczej nie gmeraja częściej niż raz na tydzień, ale wiadomo usg i kontrola palpacyjna:D

Wg mni i lekarza prowadzacego bylo 37+1 ale szpital liczyl po swojemu i bylo 37+0 🤷‍♀️
 
reklama
Mamy po raz pierwszy maja przerypane.

Ja mam troche ... bardziej wyluzowane podejscie co nie oznacza ze sie nie martwie kazdym chrzaknieciem. Generalnie to kiedy brzuszek osiaga apogeum ok 3-4am to przesypiamy kawalek nocy razem w lozku przytuleni do siebie:-) widze ze potrzebuje bliskosci to mu ja daje, ale mam tez skutecznego Przeszkadzajka ktory potrafi drzec sie i plakac w sekunde i to dzieki temu maluch chyba ma wyrypane na wszystko.
 
Do góry