Wolałabym przed 30 kwietnia albo 30, bo mąż ma wtedy urodziny to prezent byłby z głowyNo to jeszcze kilka dni na spokojnie Alexis kto wie może urodzisz tak jak ja w 37+6
Taki żart
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Wolałabym przed 30 kwietnia albo 30, bo mąż ma wtedy urodziny to prezent byłby z głowyNo to jeszcze kilka dni na spokojnie Alexis kto wie może urodzisz tak jak ja w 37+6
Wolałabym przed 30 kwietnia albo 30, bo mąż ma wtedy urodziny to prezent byłby z głowy
Taki żart
Kto wie kto wie może tak będzie a ile wód płodowych masz teraz?Wolałabym przed 30 kwietnia albo 30, bo mąż ma wtedy urodziny to prezent byłby z głowy
Taki żart
Właśnie dosyć mało, bo zmierzyli na 7 a norma jest do 5… uciekać nie uciekają, bo nie czuję, żeby coś tam leciało… może to już faktycznie niedługo i stąd te napięciaKto wie kto wie może tak będzie a ile wód płodowych masz teraz?
Mi spadły poniżej 5 ale to przez wymioty. Kazali mi pić dużo wody w te upały ja nie mogłam jakoś wmusic w siebie. Poza tym było mi już bardzo ciezko i chciałam żeby mi jak najszybciej zrobili już ją cesarkę. Oni generalnie czekają do 37 +0 później to już niech się dziejeWłaśnie dosyć mało, bo zmierzyli na 7 a norma jest do 5… uciekać nie uciekają, bo nie czuję, żeby coś tam leciało… może to już faktycznie niedługo i stąd te napięcia
No ja to doskonale wiem bo żeby nie to że donoszona lepiej w papierach wygląda to by mi pewnie te szwy ściągnęli i się nie zastanawialiMi spadły poniżej 5 ale to przez wymioty. Kazali mi pić dużo wody w te upały ja nie mogłam jakoś wmusic w siebie. Poza tym było mi już bardzo ciezko i chciałam żeby mi jak najszybciej zrobili już ją cesarkę. Oni generalnie czekają do 37 +0 później to już niech się dzieje
Tak dokładnie jest także jeszcze kilka dni na pewno potrzymająNo ja to doskonale wiem bo żeby nie to że donoszona lepiej w papierach wygląda to by mi pewnie te szwy ściągnęli i się nie zastanawiali
Jak się nic nie wydarzy zdejmą poniedziałek/wtorek. Jak poniedziałek, to będą mieć nadzieję, że wytrwam do wtorku żeby był 37Tak dokładnie jest także jeszcze kilka dni na pewno potrzymają
U mnie zmniejszenie wod plodowych oznaczalo porod. Tez mi nie wyciekaly. Czytalam gdzies , ze przed porodem dzieci wypijaja wiecej tej wody. Co by nie bylo Twoje malenstwo jest juz bezpieczne . Powodzenia . Trzymam kciuki.Właśnie dosyć mało, bo zmierzyli na 7 a norma jest do 5… uciekać nie uciekają, bo nie czuję, żeby coś tam leciało… może to już faktycznie niedługo i stąd te napięcia