reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Nie urodziłam :D napięcia wciąż są, ale po nocy rzadziej. Póki co szwy zostają. Jak będzie się coś działo to zdejmą w weekend, a jak nie to poniedziałek/wtorek.
Szyjka się skróciła na 0,9cm mówią, że jak na 36+3 to dobra długość bo dużą część porodu będę miała za sobą.
Ogólnie zmniejsza się ilość wód płodowych, ale są jeszcze w normie (ponoć im bliżej porodu tym jest ich mniej). Generalnie nie zwrócili uwagi na nic co miałoby mnie martwić :) a te napięcia będą dalej obserwować żeby na czas zareagować
Czyli fałszywy alarm :D Ale skoro masz już szyjkę 0.9 cm to może faktycznie lepiej jak codziennie będą je kontrolować.
 
reklama
Czyli fałszywy alarm :D Ale skoro masz już szyjkę 0.9 cm to może faktycznie lepiej jak codziennie będą je kontrolować.
No z ich perspektywy to skrócenie to w sumie nic nadzwyczajnego. Ja się cieszę, bo jakby było dalej to 1,7 i jakby mieli mi wywoływać później to ja dziękuję. Atrakcji wystarczy 😂 Fałszywy nie fałszywy - położna oddziałowa mówi, że skąd ja mam wiedzieć przy jakim napięciu szew mi szyjkę przetnie i że bardzo dobrze, że przyjechałam.
 
No z ich perspektywy to skrócenie to w sumie nic nadzwyczajnego. Ja się cieszę, bo jakby było dalej to 1,7 i jakby mieli mi wywoływać później to ja dziękuję. Atrakcji wystarczy 😂 Fałszywy nie fałszywy - położna oddziałowa mówi, że skąd ja mam wiedzieć przy jakim napięciu szew mi szyjkę przetnie i że bardzo dobrze, że przyjechałam.
No to właśnie jest to przy tym szwie, że pod koniec znów napięcie czy szew nie zniszczy szyjki. Chociaż ja jeszcze nie słyszałam o takiej sytuacji, ale trzeba trzymać rękę na pulsie :D
A jak tam ogólnie w szpitalu ?? To już chyba troszkę inne leżenie, takie oczekiwanie bardziej niż wegetacja :)
 
No to właśnie jest to przy tym szwie, że pod koniec znów napięcie czy szew nie zniszczy szyjki. Chociaż ja jeszcze nie słyszałam o takiej sytuacji, ale trzeba trzymać rękę na pulsie :D
A jak tam ogólnie w szpitalu ?? To już chyba troszkę inne leżenie, takie oczekiwanie bardziej niż wegetacja :)
No na spokojnie. Trochę jestem zła, że odebrałam sobie 5 dni wolności, ale nigdy nie wiadomo czy by się nie rozkręciło. Lepiej nie ryzykować. Ogólnie lekarka dziś powiedziała, że ona niestety była świadkiem amputacji szyjki przez szew i ze szycie tego to katorga więc sugeruje kontrolować i pilnować 😂

Jednak świadomość, że to ostatni pobyt pomaga bardzo 🙈
 
@Alexis124 trzymam kciuki żeby już było spokojniej! I za nie upierdliwe współlokatorki! Dobrze faktycznie ze jesteś na oddziale jak już brzuch takie treningi sobie urządza. Tylko chłopa poproś o jedzenie żebyś znowu nie schudła za bardzo i żebyś miała siły rodzic jak przyjdzie czas ;)
 
No na spokojnie. Trochę jestem zła, że odebrałam sobie 5 dni wolności, ale nigdy nie wiadomo czy by się nie rozkręciło. Lepiej nie ryzykować. Ogólnie lekarka dziś powiedziała, że ona niestety była świadkiem amputacji szyjki przez szew i ze szycie tego to katorga więc sugeruje kontrolować i pilnować 😂

Jednak świadomość, że to ostatni pobyt pomaga bardzo 🙈
Jakbyś nie pojechała to miałabyś wyrzuty sumienia i stresowalabys się w domu czy dobrze robisz, więc dobrze jest jak jest :)
Mówiłaś na izbie przyjec o tych posiewach??
 
No ogólnie te kilka dni to mi różnicy dużej nie zrobi :)
Nie musiałam nic mówić, bo dziś przy badaniu usłyszałam „a 19 kwietnia przynosiła Pani wymazy do naszego laboratorium? Bo mamy wstępne wyniki” 😂
Sprawdziłam bo już są całościowe - GBS i gronkowiec ujemne ❤️
 
@Alexis124 trzymam kciuki żeby już było spokojniej! I za nie upierdliwe współlokatorki! Dobrze faktycznie ze jesteś na oddziale jak już brzuch takie treningi sobie urządza. Tylko chłopa poproś o jedzenie żebyś znowu nie schudła za bardzo i żebyś miała siły rodzic jak przyjdzie czas ;)
Brzuch już jakiś czas sobie trenuje, ale do tej pory nie było to takie regularne i trwające dłuższy czas, a że dwóch ginekologów po kontrolnych KTG stwierdziło, że dobrze by było pewnie zdjąć szwy to się zestresowałam i przyszłam 😂 jak bumerang
 
reklama
Do góry