reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

No mogliby ściągnąć ten szew byłabyś spokojniejsza pamiętam swój stres jak mi nie chcieli ściągnąć w końcu dali się namówić na ten 37 +0
Myślę, że nie mają tutaj aż tak decyzyjnego lekarza teraz, a sytuacji nie uznają za krytyczną… nie wiem… mały mi się strasznie kręci teraz i zaczyna mnie to dodatkowo stresować….
 
reklama
A robili już USG sprawdzali te wody?
Nic nie robią, nic nie wiem generalnie. Wydaje mi się, że to był śluz albo wszystkie te żele po badaniu dopochwowym, bo się umyłam i póki co spokój jest, nic nie leci jak bym nie leżała, a wtedy tego też dużo nie było…
Zakładam, że jutro rano wezmą mnie na badanie dopiero jakiekolwiek… na IP robili USG i nic nie mówili, a pewnie jakby było mało wód to by zwrócili uwagę.
 
Alexis - dobrze, że jesteś w szpitalu, bo w sumie teoretycznie takie skurcze to już porodowe. Wszystko gotowe na narodziny synka? W sensie wyprawka?
 
Hmm no to ciekawe co to było nie wygląda to na skurcze porodowe skoro nie ma rozwarcia może to faktycznie od brzucha a jak jest teraz dalej czujesz takie twardnienia? Mi się też wtedy pisaly około 40 ale one były nieregularne na ktg a w rzeczywistości brzuch co chwilę się spinał. Myślałam że rodzę i cały czas stres że mi szyjkę rozwali
 
Alexis - dobrze, że jesteś w szpitalu, bo w sumie teoretycznie takie skurcze to już porodowe. Wszystko gotowe na narodziny synka? W sensie wyprawka?
Wyprawka gotowa praktycznie :) na wózek jeszcze czekamy i mąż pierze jakieś rzeczy które zostały jeszcze.
Hmm no to ciekawe co to było nie wygląda to na skurcze porodowe skoro nie ma rozwarcia może to faktycznie od brzucha a jak jest teraz dalej czujesz takie twardnienia? Mi się też wtedy pisaly około 40 ale one były nieregularne na ktg a w rzeczywistości brzuch co chwilę się spinał. Myślałam że rodzę i cały czas stres że mi szyjkę rozwali
Generalnie cały czas czuję, że brzuch twardnieje. Zmartwiły mnie te intensywne ruchy, podłączyli mi KTG znów i tam aż tak się nie pisały, więc nie wiem o co chodzi… bo te twardnienia brzucha to mam dziś takie że aż oddychać ciężko bo przeponę mi ściska… właśnie tamte poprzednie z amplitudą po średnio 35 wszystkie miałam regularne zapisane co około 10 minut…
 
No mi mówili że takie to nie są porodowe i one właśnie się mogą rozkręcić albo wyciszyć jak Ci noc minęła?
 
reklama
Nie urodziłam :D napięcia wciąż są, ale po nocy rzadziej. Póki co szwy zostają. Jak będzie się coś działo to zdejmą w weekend, a jak nie to poniedziałek/wtorek.
Szyjka się skróciła na 0,9cm mówią, że jak na 36+3 to dobra długość bo dużą część porodu będę miała za sobą.
Ogólnie zmniejsza się ilość wód płodowych, ale są jeszcze w normie (ponoć im bliżej porodu tym jest ich mniej). Generalnie nie zwrócili uwagi na nic co miałoby mnie martwić :) a te napięcia będą dalej obserwować żeby na czas zareagować
 
Do góry