reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Fajnie tak nie musieć dokonywać wyborów. Ja nie lubię, a na mnie zazwyczaj padają różne zakupowe wybory. Dotyczące zakupów dla domu i teraz dla Żabci. Fotelik w sumie też ja wybrałam, zakup był w grudniu. Pamiętam tylko, że baza jest obrotowa ma starczyć na ten i na następny fotelik. 0-13kg W sumie inny planowałam kupić, też z bazą, ale zwykłą i do jednego fotelika. Czyli jak będzie kolejny fotelik nie będzie problemu z wyborem. Trochę się dałam w sklepie namówić. W domu miałam przemyślenia i chciałam jednak wymienić na inny, ale luby marudził i w końcu ten został.
Foteliki to też temat rzeka, często sprzedawcy ciągną w swoją stronę, żeby tylko sprzedać.Ja też wybieram wszystko sama. Wkurza mnie to o tyle, że zabiera to kupę czasu.
 
reklama
Moja Żabcia tylko jednych dziadków będzie mieć, rodzice partnera nie żyją. Moja mama jest dość praktyczna jeżeli chodzi o prezenty, albo sama z rozmów wyłapuje co potrzeba albo pyta wprost. A tata to najchętniej to by się tylko bawił z wnukami.

Tak, baza ma wystarczyć na 2 foteliki. Dlatego taki drogi. Pójdę sprawdzić co to za jedne, to dam znać. Z tego co pamiętam nosidełko można do wózka też przypiąć, ale na tej funkcji to mi nie zależało. Nam pan pokazał 5-6 fotelików pasujących do naszego samochodu.
Dla mnie każde zakupy są nie fajne. Dlatego większość robię przez internet. Często robię listę spożywki i wysyłam lubemu.
 
Ostatnia edycja:
Ja bym z nią dziecka samego na 5min nie zostawiła 🙈
Patrząc na to, że ona szwagra żywi pizzą, kebabem i Makiem (poważnie, oni nie jedzą nic innego...), to nie ma szans nawet na jakieś tygodniowe wizyty dziecka w wakacje za 10 lat.

Ale w sumie faktycznie może jej powiem, żeby kupiła zapas pampersów jak będzie coś mówić :D

Sylwica, ja uwielbiam robić zakupy, ale cieszę się, że nie muszę, bo pewnie z każdym zakupem miałabym schizy czy nic się nie stanie.
U nas byłoby to samo. Teściowa półrocznemu dziecku ciastka proponowała. Córki siostry męża jak przyjeżdżały do dziadków to jadły głównie, parówki, zupki chińskie, chipsy i popijały colą - w efekcie dziewczyny są teraz mega otyłe.
 
U nas byłoby to samo. Teściowa półrocznemu dziecku ciastka proponowała. Córki siostry męża jak przyjeżdżały do dziadków to jadły głównie, parówki, zupki chińskie, chipsy i popijały colą - w efekcie dziewczyny są teraz mega otyłe.
Moja teściowa wygląda jakby była wiecznie w przenoszonej ciąży.
I ja się nie czepiam wyglądu, rąbie mnie to, jak ona się dobrze czuje to luz, w życiu bym jej zlego słowa nie powiedziala. Ale szwagier ma 14 lat. I jest otyły. Wiem, jakie mają nawyki żywieniowe. I po prostu mi dzieciaka mega żal.

Dlatego w życiu bym jej dziecka nie zostawiła. Moim rodzicom jak się powie, żeby czegoś nie dawali, to nie dadzą. A ona za plecami robi po swojemu.
 
Ahh teściowie.. mój ulubiony temat. Nigdy nie miałam większych problemów z teściami dopóki siostra męża nie zaszła w ciąże i nie zaczęła mącić w rodzinie. Ciężki i skomplikowany temat nie będę drążyć w każdym razie zostaliśmy z mężem potraktowani jak glupki a od początku wiedzieliśmy co jest grane, sytuacja stała się tak napięta przez udawanie i omijanie tematu ze bardzo długo się do siebie nie odzywalismy. Później siostra wprowadziła się do rodziców ze swoim facetem i siedzą tam już od ponad 3 lat (a mieli się tylko chwile zatrzymać) a ze ja nie cierpię tej dziewuchy bo strasznie manipuluje i okłamuje teściów to nie przychodzę do nich praktycznie wcale. Oni z kolei przepadli na punkcie wnuczki i nie dość ze sami pracują to jeszcze skaczą wokół córeczki i wnuczki są totalnie przemęczeni a mi żal na to patrzeć ale sami sobie taki los zgotowali. W każdym razie mieszkają 10 min od nas ale kontakty mamy bardzo ograniczone i w sumie mało się nami interesują. Nawet o ciąży dowiedzieli się dopiero w okolicach świąt a to tylko dlatego ze musieliśmy jakoś się już wytłumaczyć dlaczego nie spotkamy się nawet na kawę.

Moi rodzice z kolei mieszkają w tym samym bloku co my więc w naszej sytuacji mamy w nich wielkie wsparcie i widujemy się codziennie. Oni wiedzą, że nie muszą nas zasypywać materialnymi rzeczami. W tej kwestii z kolei szaleje moja babcia i to tez typ co kupi i będzie się chwalić, że to od niej ale ma 91 lat więc można już wybaczyć 😉
 
A przy wyborze fotelika kierowaliśmy się wagą bo zakładam, że będę często przenosić z auta do domu czy do lekarza a większość fotelików waży blisko 5kg plus conajmniej 3kg dziecko to robi się już ładny ciężar. Wybraliśmy fotelik co wazy 2,5 kg. I warto tez przymierzyć bazę do auta bo tam jednak są ważne kąty żeby baza się dobrze trzymała i była bezpieczna.

Bazę obrotową rozważamy dopiero przy większym foteliku żeby łatwiej było wsadzać i zapinać bo niestety ten co chcemy na start nie ma takiej bazy.
 
Ostatnia edycja:
Moja Żabcia tylko jednych dziadków będzie mieć, rodzice partnera nie żyją. Moja mama jest dość praktyczna jeżeli chodzi o prezenty, albo sama z rozmów wyłapuje co potrzeba albo pyta wprost. A tata to najchętniej to by się tylko bawił z wnukami.

Tak, baza ma wystarczyć na 2 foteliki. Dlatego taki drogi. Pójdę sprawdzić co to za jedne, to dam znać. Z tego co pamiętam nosidełko można do wózka też przypiąć, ale na tej funkcji to mi nie zależało. Nam pan pokazał 5-6 fotelików pasujących do naszego samochodu.
Dla mnie każde zakupy są nie fajne. Dlatego większość robię przez internet. Często robię listę spożywki i wysyłam lubemu.
Fajni rodzice, konkretnie i na temat , a jak tato się bawi z wnukami ciągle, to chyba najlepszy prezent :).
A przy wyborze fotelika kierowaliśmy się wagą bo zakładam, że będę często przenosić z auta do domu czy do lekarza a większość fotelików waży blisko 5kg plus conajmniej 3kg dziecko to robi się już ładny ciężar. Wybraliśmy fotelik co wazy 2,5 kg. I warto tez przymierzyć bazę do auta bo tam jednak są ważne kąty żeby baza się dobrze trzymała i była bezpieczna.

Bazę obrotową rozważamy dopiero przy większym foteliku żeby łatwiej było wsadzać i zapinać bo niestety ten co chcemy na start nie ma takiej bazy.
Oj,chyba będzie ciężko z tym fotelikiem. Najchętniej byśmy kupili od kogoś zaufanego po np. 1 dziecku bezwypadkowy, ale chyba nie mamy nikogo takiego. No nic, trzeba nowy kupić, ale zwariować można w międzyczasie.

A jak sie ogólnie czujecie dziewczyny? I które macie tygodnie ?
 
Powiem tak zbiorczo - współczuję kontaktów z teściami. Szczególnie Wam Lady Loka i Mika... Pewnych tekstów odkręcić się nie da, choć można próbować tłumaczyć...

Co do fotelika - jak dla mnie na początku ma sens tylko 0-13 kg. I to nie z dostawki do wózka tylko konkretny samochodowy. My mamy maxi cosi citi. Kupowany ponad 8 lat temu. Nie mieliśmy wtedy dużo kasy, wszystko używane w zasadzie było, ale fotelik kupiliśmy. Jest lekki i to jest duży plus. Teraz dostaliśmy maxi cosi peable, czy coś takiego. Jest masywniejszy i wydaje się solidniejszy.

Moim zdaniem, lepiej kupić tańszą skorupę, a później już w lepszy RWF (czyli fotelik tyłem do kierunku jazdy), bo on dłużej służy i sporo potrafi kosztować, a jest istotny w kwestiach bezpieczeństwa.
 
U mnie teściowa w życiu nie odkręci tego wszystkiego, co o mnie wygadywała, nawet nie musi próbować, bo to i tak się nie uda :p
 
reklama
Grabarzenko ale ci zazdroszczę 😍 też już bym chciała mieć młodego przy sobie i wiedzieć, że jest wszystko Ok :)

Do mnie troszkę nie dociera, że udało mi się przetrwać i to koniec tej męczącej, stresującej ciąży 😃

Grabarzanka same słodkości z Twojej córeczki

Już dzielą Cię dosłownie dni 🥰

Ja mam tylko teściowa i całkiem spoko się dogadujemy. Czasem irytuje jak każdy człowiek ale ogólnie nie wymieniła bym jej na inną ♥️


Moja mała dziś cały dzień głodna, próbowała łapać pierś to zassała dwa razy i wypluwała. I płacz. Po całym dniu walki dałam ją na noworodki i dostanie butle bo mówią że jeśli będzie miała żółtaczkę to stąd w tydzień nie wyjdziemy bo ona jest malutka. Więc lepiej dla niej w tę stronę a ona głodna i pić nie piję bo mam za duże brodawki więc mam próbować ale to w dzień czy dwa raczej nie załapie.. i to co odciągnęłam to dostaje strzykawka ale dziś tylko 4ml a musi dostać 10.
 
Do góry