reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Czujemy się ok, trochę ze mnie leci co mnie bardzo denerwuje ale mam nadzieję że będzie coraz lepiej. Mała trochę popiła i śpi. Ja nadal nie mogę pewnie przez to uczucie powodzi....
Poród cóż.....bolało bardzo mocno. Uważam że położna to połowa sukcesu. Pokazywała jak oddychac, podpowiadala co kiedy robić ale też mówiła że mam robić tak jak czuje. Mówiła że dobrze sobie radzę choć jej mina chyba mówiła co innego 😉 na partych podłączyli oksy bo położna mówiła że skurcze są krotkie i co się mała obnizyla, po chwili się cofała. No i wychodziła z rączką więc było trudniej. Popekalam trochę ale jest ok, nie boli jakoś bardzo. Trzymam za Was kciuki dziewczyny 🤗
Czyli Ann miałaś bez znieczulenia poród? Kurcze, nic dziwnego, jak tak piorunująco poszło to i pewnie bóle przy tym większe. A długo miałaś parte?
On śpi zanim głowę do poduszki przyłoży 😁 więc jak go w nocy o coś pytam, on nie koniecznie to pamięta bo jest półprzytomny.
Dzieciństwo dobrze wspomina, własne domowe przedszkole. Ale teraz jak widzę, nie są ze sobą bardzo zżyci. Takie podgrupy się utworzyły. Ostanie spotkanie wszystkich było na pogrzebie ich mamy. Pomijając najstarszego i mojego lubego mieszkają w promieniu 30km od siebie więc nie powinno być problemów ze spotkaniem. Chęci brak.
To przykre, tyle rodzeństwa, a takie kontakty. Nieraz życia nie przewidzi się.
 
reklama
Wielomatka brzuch mnie wczoraj pobolewal ale już kilkukrotnie tak się czułam więc się niczego nie spodziewałam. Ale po zaśnięciu budzilan się co godzinę z takim dziwnym uczuciem....za 3 razem już nie zasnęłam 😉 strasza córeczka podobno się cieszy i mamy wracać dziś do domu 😁 ciekawa jestem jaka w rzeczywistości będzie ta radość.

Mika u nas i tak znieczulenia nie dają 😐 tylko gaz ale uważam że mi pomagał. Parte nie mam pojęcia ile trwały ale nie było to jakoś ekspresowo. Ogólnie mała sie wysuwała i cofała kilka razy. Ale parte znacznie mniej bolesne od tych zwykłych.
 
Wielomatka brzuch mnie wczoraj pobolewal ale już kilkukrotnie tak się czułam więc się niczego nie spodziewałam. Ale po zaśnięciu budzilan się co godzinę z takim dziwnym uczuciem....za 3 razem już nie zasnęłam 😉 strasza córeczka podobno się cieszy i mamy wracać dziś do domu 😁 ciekawa jestem jaka w rzeczywistości będzie ta radość.

Mika u nas i tak znieczulenia nie dają 😐 tylko gaz ale uważam że mi pomagał. Parte nie mam pojęcia ile trwały ale nie było to jakoś ekspresowo. Ogólnie mała sie wysuwała i cofała kilka razy. Ale parte znacznie mniej bolesne od tych zwykłych.
Jednak intuicja Cię nie zawiodła. Będzie dobrze, dotrą się mała z małą :).
Tak, to było największe zaskoczenie w porodzie, na partych czułam ulgę po tych skurczach z I fazy.
 
A jak myślicie, ile wcześniej można uprać i spakować rzeczy dla dziecka do szpitala? Laktatory, ubranka itp. Chodzi mi o względy sanitarne. Czy jak popiorę, wysterylizuję i spakuję 2 miesiące wcześniej to będzie bardzo źle?
 
reklama
A ja jestem w szpitalu. Strasznie mnie ta blizna bolała i rano dzwoniłam do lekarza - kazał mi przyjechać na oddział żeby sprawdzić.
Ktg jest ok - pisały się 2-3 skurcze na pół godziny więc moje przepowiadaczki są ale nikt się nimi nie przejął. Blizna bez żadnych zmian, na USG w porządku. Mała waży 2760g. Szyjka twarda, zamknięta, ma 3,8cm. Także te bóle to prawdopodobnie moja uroda po prostu. Mam nadzieję, że jutro wyjdę bo w święto raczej nie będzie wypisów... 🫣😑
 
Do góry