reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Wielomatka oj zdecydowanie w głupim czasie rodzimy, chyba nie myślałam że to będzie aż tak kiepski czas. Zawsze chciałam urodzić dziecko na wiosnę, bo tak fajnie, od razu na spacer można iść i wiosna wszystko się chce. No ale cóż.
 
reklama
Ja teoretycznie rodzę w lutym, ale i tak niewiele będzie lepiej wtedy.
Irytuję się, bo wciąż nie umiem kupić stanika sportowego do karmienia. Albo przychodzą za małe albo za duże, a rozmiar ten sam.
Ogólnie staniki do karmienia to moja największa zmora.
 
Ja mam staniki z poprzedniej ciąży. Na początek mam dwa zupełnie miękkie, chociaż nie przymierzałam ich. Mam jeszcze 3 z hm w których chodzę w ciąży ale są już tak brzydkie że na pewno będę musiała zainwestować w coś nowego. Ale to już na spokojnie później kupię.
 
ja chcę kupić jeden, maksymalnie dwa, na czas porodu i później tych pierwszych 2 -3 tygodni, gdy piersi będą szaleć. Jakiś porządniejszy kupię sobie po unormowaniu laktacji. Swego czasu alles miało fajne staniki do karmienia, porządne i ładne i na wiele dziwnych rozmiarów
 
Nebulizatora przy starszej nie miałam, przy synku w zasadzie życie uratował. Krowa nasza nam służy już od 6 lat, nic się nie psuje tylko maseczki wymieniam co jakiś czas.
RSV co roku szaleje o tej porze. Podobnie jak grypa i inne paskudztwa. W głupim czasie rodzimy, najlepiej rodzić dzieci na wiosnę, no ale co zrobić ;)
A jaki macie model/firmę?

Ann, chyba to a to to trochę co innego, ale nie wiem, na czym polega różnica.

Ja już używam staników z H&M do karmienia, takie w 2-packu bez fiszbin z mikrofibry. Tylko, że mam małe bardzo piersi, przed 75A, teraz 80 B, nie wiem jak przy dużych piersiach. Ale jeszcze tak w piersi trochę przyduże. Na pewno są bardzo wygodne i miękkie (tzn. Takie odrobinę sztywniejsze niż zwykłe np. Bawełniane, ale nic nie upija).
 
Ostatnia edycja:
Na mnie bezsenność nie robi większego wrażenia bo towarzyszy mi od lat. Nawet kiedyś znalazłam poradnię leczenia bezsenności, ale zawsze coś innego było ważniejsze. Muzyka relaksacyjna powoduje u mnie irytację. Jak chodziłam do pracy, miałam swoją wieczorna rutynę i to trochę pomagało. Od kiedy jestem na zwolnieniu to jakoś wszystko się rozlazło.
Ja inhalator mam taki co sobie kupiłam, jak mnie pierwszy covid chciał wykończyć. Pewnie dla dziecka jakaś mniejsza maseczka by się przydała.
Ja przeglądam internet za biustonoszami do karmienia, chyba zamówię kilka różnych. Któryś może będzie pasował.
Choinkę mamy sztuczną, ma z 8 lat. Kupiłam ją jak pierwszy raz zostałam tutaj na święta całkiem sama. I jakoś tak jest do tej pory. Co roku się przymierzany do takiej w doniczce, ale jakoś nie wychodzi. Puki co wszystkie akcesoria świąteczne leżą gdzieś na strychu.
Ja dziś prawie cały dzień leżakuje, brzuch mi się napina. Jakoś tak oboje z partnerem uważamy, że Żabcia nie będzie czekać do terminu porodu. Z OM jest na 21 , z USG na 16 stycznia. Bardzo bym chciała, żeby została jeszcze miesiąc w swoim prywatnym M1.
 
sylwcia - skąd macie takie przeświadczenie z partnerem?

Ja już sama nie wiem, co myślę o ciąży - każdą z problemami donosiłam do skończonego 40 tc i mi groziło wywołanie. To niby powinno uspakajać, a jednak tu czasem myślę, że jestem tak totalnie nie przygotowana do narodzin (ubranka, wyprawka itp.), że aż się prosi, żeby los zrobił na przekór..
Ogólnie chciałabym być w ciąży jak najdłużej, żeby dzieci miały na nowo swoją normalność. Zaczynam spisywać, co bym chciała robić po okresie leżenia i po porodzie. Gdzie rodzinnie i z dziećmi pojechać. Muszę mieć jakąś perspektywę.
 
W sumie poza brzuchem, który się obniżył, to nie ma konkretnych przesłanek, że będzie wcześniej. Takie przeczucie po prostu, jak to, że będzie dziewczynka.
Oj wielomatka Ty przynajmniej wiesz z czym się je macierzyństwo. Ja mam coraz większy stres jak to będzie z malutką w domu, luby mówi, że na żywioł pójdziemy. Filmiki o opiece, artykuły itp. nie wiem na ile są w stanie człowieka przygotować. Ja nawet nie wiem w co małą ubrać jak ze szpitala będziemy wracać.
 
reklama
sylwcia - zdradzę Ci sekret: też nie wiem w co dzieci ubierać, to zawsze moja zmora. Wiadoma praktyka - nie może być spocony kark. W foteliku dziecko się szybko poci, plus taki kombinezon zimowy w aucie nie jest bezpieczny.
Będziesz się uczyć z czasem, będziesz popełniać pełno błędów i uczyć się na nich. Dasz radę :)
 
Do góry