Sodalit piękne wiadomości córeczka zdrowa, spokojna- to wynagradza stres i nerwy ciążowe. Oby jeszcze tylko mąż i synek szybko wyzdrowieli. A jak synek zareagował na siostrę ?
Jejku za tydzień już święta, trochę się boje ze trafię wtedy do szpitala....
Wielomatka podejrzewam że mąż jest podobnie sfrustrowany jak Ty. Wszystko jest na jego głowie, praca, dom. Mój ma jedno dziecko do ogarnięcia, moja mama sporo pomaga a i tak widzę że go to przerasta - chociaż nadal uważam że w pewnych kwestiach dał zwyczajnie ciała....ale już nie będę się odzywać.
Jejku za tydzień już święta, trochę się boje ze trafię wtedy do szpitala....
Wielomatka podejrzewam że mąż jest podobnie sfrustrowany jak Ty. Wszystko jest na jego głowie, praca, dom. Mój ma jedno dziecko do ogarnięcia, moja mama sporo pomaga a i tak widzę że go to przerasta - chociaż nadal uważam że w pewnych kwestiach dał zwyczajnie ciała....ale już nie będę się odzywać.