reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

My też dziś dopakujemy walizkę i pojedziemy wieczorem na izbę. Niech zobaczą co i jak. Póki nie odeszły mi wody to dzidzia jest bezpieczna, bo jak już odejdą to będę musiała rodzić. Nie jestem też lekarzem i nie mi oceniać co powinnam robić. Nie chce sobie potem robić wyrzutów.
Co ma być to będzie...
 
reklama
Sodalit, na spokojnie. Pamiętaj, że to już duże dziecko :) dacie radę. Znam historie kobiet, którym czop odszedł wcześniej a donosiły do terminu. To tylko 4 tygodnie :) pomyśl że w 36 tygodniu przy bliźniętach robi się normalnie cesarki, więc spokojnie, to już dzieci, które świetnie dają radę. Najważniejszy jest Twój spokój :)
 
Sodalit, na spokojnie. Pamiętaj, że to już duże dziecko :) dacie radę. Znam historie kobiet, którym czop odszedł wcześniej a donosiły do terminu. To tylko 4 tygodnie :) pomyśl że w 36 tygodniu przy bliźniętach robi się normalnie cesarki, więc spokojnie, to już dzieci, które świetnie dają radę. Najważniejszy jest Twój spokój :)
Zgadzam się! Dziewczyny macie już piękne tygodnie także nawet jeśli to na pewno będzie wszystko ok! Trzymam za Was bardzo kciuki. Sodalit daj znać po wizycie na izbie, jeśli pojedziesz.
 
Sodalit - nawet jak Ci odejdą wody to od razu nie musisz rodzić! Jest tu na forum dużo takich historii. Polecam jechać do UCK, tam naprawdę porządnie podchodzili w moim przypadku do badań, ale oczywiście to moja opinia.

Ja też mam dziwny dzień. Kaszel prowadzi u mnie do wymiotów, nebbudu nie mam w domu, ratuję się sinecodem. Dużo dziś siedziałam i cieszę się, że teraz przez najbliższe 3 godziny w domu nikogo nie ma, bo mam psychicznie dość.
Mąż wrzeszczy po dzieciach, te wrzeszczą, bo nie chcą sprzątać. Moja najstarsza córka do mnie z takimi tekstami jedzie, że mam dość. Później przeprasza, widać, że jej emocje puszczają. Ja tłumaczę mężowi, że za dużo im obowiązków dowala, ale nie dociera do niego. Niby teraz się ze mną zgodził, ale założę się, że w praktyce będzie źle.

W ogóle mam takie dziwne uczucie rozpierania w szyjce. Nie chcę sobie wmawiać, zwłaszcza, że brzuch na dotyk w miarę ok.. Niemniej jednak jakbym wylądowała dziś na SOR to bym się nie zdziwiła.
 
Sodalit moja mala też miała w czwartek ok 2200. Ja pojadę na sor jak będą skurcze albo wody będą odchodzić. No albo jakbym dalej plamila....ale od rana spokój.
 
Wielomatka a może się tak dziwnie czujesz bo siedziałaś dużo ? Ja w czwartek po 40 minutowym czekaniu na krześle u lekarza czułam się o wiele gorzej....
 
Ann - siedzenie i kaszlenie plus psychika.. tak sobie myślę. Dlatego teraz mam czas tylko dla siebie. Zabieram się za czytanie, pisanie, wszystko byleby mózg odciążyć.
Dziś skończyłam 29 tc, ale nie potrafię się tym ucieszyć.
 
reklama
Wielomatka dobrze ze masz chwilę spokoju. Ja też troszkę mam....obejrzałam film (nie pamiętam kiedy ostatnio jakis widziałam), udalo mi się przez trochę po prostu nie myśleć.mam nadzieję że jutro będzie dla nas wszystkich lepszy, spokojniejszy dzień.
 
Do góry