reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

sodalit - znam to. Moja córka miała zapalenie płuc, wyniki z krwi fatalne, gorączka, a po IP latała tak, że lekarze stwierdzili, że nie będą hospitalizować, bo tak się chore dziecko nie zachowuje :D Masz kogoś do pomocy przy synku?

Ja po 4 ciążach dalej chodzę w rozmiarze 36, czasem 38 (zależy od ubrania) i wszyscy się dziwią, że ja taka szczupła jestem. Ale ja po prostu przy dzieciach nie mam kiedy jeść i tyle energii na złość na nich tracę, że to się samo spala :D
 
reklama
Kirtka z dopinką jest super :)
Ja rodzę w maju, więc akurat na grudzień będzie do chusty albo nosidła. A jak nie to będę mieć szeroką na brzuch dla siebie :)

Co do leżenia, to mnie teraz się super leży, bo już się mniej spinam tym, że jak wstanę to coś się stanie. Odpoczywam sobie, nie szaleję, ale spokojnie robię obiad i wieszam pranie, przy czym większość obiadu robi mi thermomix, a pranie pod suszarkę przynosi mąż :D
Teraz jak wiem, że mam szew, nic mnie nie boli, nie krwawię, to wiem, że jest dobrze, a to mnie mega uspokaja.

Trzaskam sobie lekcje na duolingo, oglądam netflixa i pokazuję mężowi, co ma do zrobienia :)
 
sodalit - znam to. Moja córka miała zapalenie płuc, wyniki z krwi fatalne, gorączka, a po IP latała tak, że lekarze stwierdzili, że nie będą hospitalizować, bo tak się chore dziecko nie zachowuje :D Masz kogoś do pomocy przy synku?

Ja po 4 ciążach dalej chodzę w rozmiarze 36, czasem 38 (zależy od ubrania) i wszyscy się dziwią, że ja taka szczupła jestem. Ale ja po prostu przy dzieciach nie mam kiedy jeść i tyle energii na złość na nich tracę, że to się samo spala :D
mąż siedzi w domu, ale przy takim zbóju to już też jedzie na oparach. jeszcze syn jest typem nie oglądającym bajek z własnego wyboru 🤣
 
Sylwica - odpytaj o jakiś syrop na kaszel, np sinecod. Bo ja takim kaszlem sobie szyjkę załatwiłam.
Temu się chce do lekarza wybrać, od kiedy w ciąży jestem często do lekarza chodzę bo się martwię żeby małej nie zaszkodzić, a taki kaszel jak się człowiek spina nie jest dobry.
 
Temu się chce do lekarza wybrać, od kiedy w ciąży jestem często do lekarza chodzę bo się martwię żeby małej nie zaszkodzić, a taki kaszel jak się człowiek spina nie jest dobry.
Mnie 3 lekarzy nie chciało w ogóle leczyć. Bujałam się tak co tydzień, żeby mnie osłuchali. Po kilku tygodniach kaszlenia - poprosiłam taką młodą lekarkę, żeby pomyślała jak mi pomóc, bo mi się szyjka posypała - pogrzebała w necie i wymyśliła ten sinecod
 
No ten mój też pewnie się będzie bał leczyć ciężarnej. Pamiętam jak z opryszczką poszłam. Koniec końców i tak się konsultowałam z moją ginekolog co robić, bo kazali mi maścią smarować albo plasterki naklejać.
 
O masakra. Przecież są leki bezpieczne w ciąży, a po 1 trymestrze zagrożenie wpływem leków na dziecko diametralnie spada... wiadomo bez szaleństw, ale że nie chcą to masakra.
 
Ja nawet raz usłyszałam od jednego lekarza, że niech mi w aptece coś doradzą. W mojej przychodni była jedna lekarka z którą można się było dogadać, ale jej już nie ma.
 
reklama
Do góry