Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

[wielomatka]

Ann - a antybiotyk na infekcję dostajesz? bo pamiętam, że mówiłaś, że coś tam z posiewu wyszło. Poza tym sama pisałaś, że jednak z córką masz więcej roboty w domu.

 

[Ann1986]

Dostanę antybiotyk. W tabletkach. I w domu nie będzie sytuacji że będę sama z córką, nie ma opcji. Będzie zawsze moja mama lub mąż

 

[wielomatka]

Ann - na siłę Cię nie przekonamy. Mimo wszystko przemyśl, skonsultuj.

 

[Ann1986]

Wychodzę do domu. Nie wiem czy to słuszna decyzja ale po prostu na ten moment tak czuje, czuje że w domu będę mieć mimo wszystko większy komfort psychiczny bo jestem w stanie mniej chodzić. Jest tutaj cudowna oddziałowa. W 5 minut załatwiła mi badanie ginekologiczne i będę mieć wypis w trybie zwykłym, nie na żądanie. O nic nie pytała, uszanowała moja decyzję i wręcz pocieszyla że szyjka 2 cm to nie tak źle. Kobieta anioł.

 

[mika1990]

Na twardnienia nic lekarz nie powiedział, tzn. coś w stylu "to twardnieje brzuszek jeszcze ?" Magnez biorę w tabletkach tak jak do tej pory, nie mam zwiększonej dawki a jak kiedyś porównywałam z tym co Wy bierzecie, to ja biorę jakieś minimum....nie wiem, może to zbieg okoliczności ale mam wrażenie że właśnie u mnie twardnienia idą w parze ze wzdęciami i problemami w WC a z tym jest o wiele gorzej u mnie i tak szczerze mówiąc nic mi nie pomaga. Biorę codziennie syrop lactulose i co drugi/trzeci dzień mnie rusza ale też nie powoduje to mniejszych wzdęć. Muszę chyba spróbować tych czopków, tylko czy będę umiała to dziadostwo zaaplikować? A jak to szybko działa, od razu trzeba skorzystać z toalety?

Czopek u mnie działa po około 15-20 minutach, natomiast on nie działa zbyt zmiękczająco, że tak to ujmę. Bo można mieć generalnie 2 rodzaje zaparć: że jest regularne oddawanie stolca, ale jest on twardy bardzo, zbity, duży (przepraszam za dosłowność), albo np. że się go oddaje rzadko. To właśnie czopek działa na ten drugi rodzaj, przyspiesza pasaż treści. Najgorzej jak już jest połączone to i to i trzeba przeć, a u nas to niewskazane. Syrop Lactulosum może być (ale po nim właśnie dużo osób ma mdłości), duuużo wody pić, u mnie działa doraźnie Cola. Jak się napiję powiedzmy szklaneczkę raz na tydzień, to od razu lecę na WC.
Z takich przypadkowych odkryć, to u mnie np. magnez właśnie działa przeczyszczająco w dużych ilościach, więc mimo brania żelaza, nie ma tragedii.

Ja miałam wrażenie, że biorę dużo magnezu, a w szpktalu powiedzieli, że jak brzuch boli to spokojnìe mogę brac 2x tyle co biorę teraz

A jaki magnez bierzecie? I w jakich dawkach,?

Polecam dziewczyny formę magnezu cytrynian lub mleczan. Są to udokumentowane najlepiej przyswajalne formy magnezu. Jest to np. Maglek B6. Cytrynian często występuje w proszku (fajne dla osób mających problem z połykaniem). Podobno chelaty też są niezłe, aczkolwiek nie do końca jeszcze przebadane. Polecam wejść na stronę pantabletka, on tam opisuje o co chodzi.

 

[Ann1986]

Czopek u mnie działa po około 15-20 minutach, natomiast on nie działa zbyt zmiękczająco, że tak to ujmę. Bo można mieć generalnie 2 rodzaje zaparć: że jest regularne oddawanie stolca, ale jest on twardy bardzo, zbity, duży (przepraszam za dosłowność), albo np. że się go oddaje rzadko. To właśnie czopek działa na ten drugi rodzaj, przyspiesza pasaż treści. Najgorzej jak już jest połączone to i to i trzeba przeć, a u nas to niewskazane. Syrop Lactulosum może być (ale po nim właśnie dużo osób ma mdłości), duuużo wody pić, u mnie działa doraźnie Cola. Jak się napiję powiedzmy szklaneczkę raz na tydzień, to od razu lecę na WC.
Z takich przypadkowych odkryć, to u mnie np. magnez właśnie działa przeczyszczająco w dużych ilościach, więc mimo brania żelaza, nie ma tragedii.



Polecam dziewczyny formę magnezu cytrynian lub mleczan. Są to udokumentowane najlepiej przyswajalne formy magnezu. Jest to np. Maglek B6. Cytrynian często występuje w proszku (fajne dla osób mających problem z połykaniem). Podobno chelaty też są niezłe, aczkolwiek nie do końca jeszcze przebadane. Polecam wejść na stronę pantabletka, on tam opisuje o co chodzi.

U mnie właśnie ten drugi rodzaj zaparć. Więc czopki kupię na pewno. Ale póki co jeszcze będę brać lactulosum. Jestem w domu, może tu będzie z tym lepiej. Ehhh trochę napięcie ze mnie zeszło. Aczkolwiek mam wrażenie że mąż jest trochę zły...
Dziewczyny jaka bierzecie luteinę ? W szpitalu miałam dopochwowo 2x100 a teraz do domu lekarz wypisał pod język 3x50. Kurcze ale czy ta dopochwowa nie działa lepiej na szyjkę ? Napisałam SMS do swojego prowadzącego bo teraz przyjmuje prywatnie. Mam nadzieję że się do mnie odezwie.

 

[wielomatka]

Ann - ale o co zły, że wyszłaś na żądanie? Czy czuje się po prostu przemęczony?

U nas córka chora. Nie ma komu jej dać do lekarza. Może łaskawie mąż przyjedzie z pracy na tą 16.30, zeby ja dac do lekarza. Albo i nie. Szlag mnie trafia.
Jutro czeka mnie więc dzień z chorą 4 latką i zdrową 8 latką. Chyba włączę im na cały dzień bajki i mam to w nosie.

 

[Ann1986]

Wielomatka sama nie wiem dlaczego jest zły, oczywiście mówi ze nie jest ale ja widzę po prostu. On nie był przekonany czy mam wyjść. Twierdzi że w domu będę się bardziej denerwować z córką.

Wielomatka współczuję Ci jutrzejszego dnia. Obys się tylko nie denerwowała bo i wtedy dzieci będą nerwowe.

 

[wielomatka]

Ann - jest w tym trochę racji co mówi Twój mąż.. Ale też rozumiem Twoją frustrację. Mój jest nabzdyczony już od miesiąca. Wiem, że to przemęczenie, ale i tak mi przykro.

 

[Lady Loka]

Wielomatka sama nie wiem dlaczego jest zły, oczywiście mówi ze nie jest ale ja widzę po prostu. On nie był przekonany czy mam wyjść. Twierdzi że w domu będę się bardziej denerwować z córką.

Wielomatka współczuję Ci jutrzejszego dnia. Obys się tylko nie denerwowała bo i wtedy dzieci będą nerwowe.

Ale dostałaś wypis czy wyszłaś na żądanie?
Ja Wam powiem, że w szpitalu pewniej. Sama dzisiaj chodzę i kminię czy brzuch boli czy to jelita czy żołądek. I też tak myślę, że w szpitalu jest full kontrola. Jeżeli mąż nie ma problemu z opieką nad córką to ja bym na Twoim miejscu już doleżała tam.