No ja u swojej Gin ten lejek to widzialam nawet bo mi pokazywała ale później kilka dni później jak byłam w szpitalu to sprawdzić bo tak mi kazała to nic mi o lejku nie mówili a pytałam ale nic nie mówili więc nie wiem jak to tam wyglądało jedynie powiedzieli że szyjka jest na prawie 3 cm i nie jest tragicznie.Tego niestety nie wiem ja na wizycie u mojego gin w 20 tyg miałam stwierdzony lejek, po czym na drugi dzień podczas badania w szpitalu przy przyjęciu, stwierdzono że lejka nie ma i szyjka zamknięta także zgłupiałam wtedy, bo przecież z dnia na dzień nie mógł chyba sam zniknąć, no nie?
Co do luteiny to mój nie chce mi dać podjęzykowej, bo mówi że się słabo wchłania, pozwolił mi tylko czasem zamiast luteiny wieczorem wziąć np. lactovaginal. I robiłam tak co parę dni, albo np czasem nie brałam nic na noc, tylko dopiero rano, a noc zostawiałam sobie wolna od lekow, bo jednak nic, co sobie człowiek tam wklada nie jest obojetne, wiadomo ale jak nie brałam luteiny to brałam wieczorem duphaston, bo się bałam żeby mi nie spadł poziom progesteronu za bardzo, choć może byłam przewrażliwiona a początkowo wgl jechałam i na luteinie i na duphastonie, potem mi dopiero odstawił mój gin duphaston.
Ja mam luteine dopochwowo 2razy dziennie setke i co któryś dzień globulke na infekcje No i magnez na twardnienie brzuszka i chyba pomaga bo nie twardnieje mi jakoś często więc chyba jest ok.
Jutro mam wizytę na patologi zobaczymy co powiedzą mam nadzieję ze nie jest gorzej.