reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Witam,
Zwracam się do Pań z pytaniem, czy któraś z Was miała/ma w ciąży pozytywny wynik na bakterie ureaplasma?
Jestem w 33tc + 5 dni, pare dni temu wyszłam ze szpitala. Skierował mnie lekarz prowadzący ze skracającą szyjką i twardnieniem brzucha. W szpitalu potwierdzili długość szyjki na 1,4 cm. Dostałam sterydy na rozwój płuc i zrobili wymazy z pochwy. W 5 dobie w dniu wypisu przyszedł wynik posiewu, w dokumentach wpisali tylko infekcja ureaplasma pavum i dali receptę na antybiotyk. Nie zdążyłam wypytać o tą bakterie:/
Antybiotyk już skończyłam, wizyta u lekarza prowadzącego za tydzień...
Miałam- dobrze że wzięłaś antybiotyk :)
Najlepiej aby Twój partner też wziął antybiotyk do tej pory nie współżyjcie.
 
reklama
Miałam- dobrze że wzięłaś antybiotyk :)
Najlepiej aby Twój partner też wziął antybiotyk do tej pory nie współżyjcie.
Tak, już skończyłam Azymicin 500(azymetrocyna) 3 tabletki. Na najbliższej wizycie poproszę o receptę dla męża.
Po wyjściu opisałam sytuacje lekarzowi prowadzącemu, przyznał, że antybiotykoterapia jest konieczna bo dzieci z tą bakterią mają problemy z oddychaniem, ale na tym etapie powinno być ok, bo do zakażenia w 90 procentach dochodzi po pęknięciu pęcherza. Uspokoiła mnie ta wiadomość, później jednak zaczęłam czytać co piszą w internecie i złapałam doła:/
Czy w Pani przypadku doszło do komplikacji lub przeniesienia bakterii na dziecko?
 
Tak, już skończyłam Azymicin 500(azymetrocyna) 3 tabletki. Na najbliższej wizycie poproszę o receptę dla męża.
Po wyjściu opisałam sytuacje lekarzowi prowadzącemu, przyznał, że antybiotykoterapia jest konieczna bo dzieci z tą bakterią mają problemy z oddychaniem, ale na tym etapie powinno być ok, bo do zakażenia w 90 procentach dochodzi po pęknięciu pęcherza. Uspokoiła mnie ta wiadomość, później jednak zaczęłam czytać co piszą w internecie i złapałam doła:/
Czy w Pani przypadku doszło do komplikacji lub przeniesienia bakterii na dziecko?
Nie skończyło się dobrze ale miałam bakterie we wczesnej ciąży. W Twoim przypadku będzie inaczej. Antybiotyk działa szybko. Po antybiotyku możesz wykonać ponownie badanie dla własnego spokoju:)

Rozmawiałam na temat tej bakterii z moją lekarka, która powiedziała że jak każda bakteria działa na każdego inaczej. Będzie dobrze!
 
Nie skończyło się dobrze ale miałam bakterie we wczesnej ciąży. W Twoim przypadku będzie inaczej. Antybiotyk działa szybko. Po antybiotyku możesz wykonać ponownie badanie dla własnego spokoju:)

Rozmawiałam na temat tej bakterii z moją lekarka, która powiedziała że jak każda bakteria działa na każdego inaczej. Będzie dobrze!
Dziękuje za odpowiedź☺️ Mam wystawione ponowne skierowanie do szpitala za 1,5 tygodnia więc na pewno powtórzą wymazy. Oby do porodu wyszły ujemne.
Tak ciężko znaleść podobne przypadki bo to rzadka bakteria czy tak rzadko badana?

Gdyby nie pobyt w szpitalu, nie miałabym w tym kierunku wymazu i rodziłabym nie wiedząc o bakterii😞
 
Dziękuje za odpowiedź[emoji3526] Mam wystawione ponowne skierowanie do szpitala za 1,5 tygodnia więc na pewno powtórzą wymazy. Oby do porodu wyszły ujemne.
Tak ciężko znaleść podobne przypadki bo to rzadka bakteria czy tak rzadko badana?

Gdyby nie pobyt w szpitalu, nie miałabym w tym kierunku wymazu i rodziłabym nie wiedząc o bakterii[emoji20]
Bakteria jest częsta i lekarze ja bagatelizują. Masz dużo szczęścia że zrobili Ci wymaz w kierunku ureo bo to nie jest takie tanie badanie i większość szpitali robi tylko podstawowe posiewy także szpital na medal!
 
Jeśli szyjka była na początku 5 cm to była ultradluga i naturalnie w 23 może skrócić się do 3 - 3.5 cm beż żadnej niewydolności. Lekarze nie uważają szyjki 3 lub ttm bardzo 3.5 cm na etapie 23 czy 25 tc jako skróconej niezależnie jakiej długości była wcześniej. Wcześniej niż 20tc dość często się jej nie mierzy wiec większość z nas miała wtedy pewnie dłuższe szyjki bo płód jeszcze mało co waży.
To już chyba zależy od lekarza.. fakt że bardziej radykalne działania wprowadzają kiedy szyjka jest na granicy 2.5cm. Myślę, że lekarze w wielu przypadkach nic nie mówią jeśli szyjka ma te 4-5cm, bo nie ma co mówic skoro nic się nie dzieje, jakby nie patrzeć nie są w stanie jej ominąć przy zwykłym rutynowym badaniu więc mogą ocenić sytuacje. Moja lekarka przy 3cm też już mi powiedziała, że mam ograniczyć ruch, krótki spacer i tyle, a była to moja pierwsza ciąża..
 
Ostatnia edycja:
To już chyba zależy od lekarza.. fakt że bardziej radykalne działania wprowadzają kiedy szyjka jest na granicy 2.5cm. Myślę, że lekarze w wielu przypadkach nic nie mówią skoro szyjka ma te 4-5cm, bo nie ma co mówic skoro nic się nie dzieje, jakby nie patrzeć nie są w stanie jej ominąć przy zwykłym rutynowym badaniu. Moja lekarka przy 3cm też już mi powiedziała, że mam ograniczyć ruch, krótki spacer i tyle, a była to moja pierwsza ciąża..
Moj lekarz zalecił oszczędny tryb życia przy 36mm, i do tej pory szyjka skróciła się dwa razy . W 21tc miala juz 31mm , potem przez 10 tygodni było bez zmian a teraz w 31tc ma już 25mm. W piątek kolejna wizyta bo obserwujemy co tydzień i zobaczymy co będzie tyle ze juz mam 32+2 wiec sie przestałam ograniczać;)
 
Dziewczyny czy przed zdjęciem szwu musi być wykonany jakiś posiew? I czy zdjęcie szwu może być podczas wizyty lekarskiej czy niezbędny szpital?
 
reklama
@mart
No niestety tak to wyglada. Miałam badanie w pt w sob we wtorek i tam nie było aż tak zle. Powiedzieli ze nie będą więcej badać No i zbadali tylko wczoraj No i klops
Marta jak się czujesz ? Dajesz radę jakoś? Cały czas nie mogę o Was przestać myślę i mam ogromną nadzieję że zdarzy się cud....
 
Do góry