reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Hej ja już w domku. Znowu wizyta potem zawiezienie L4 wycieczka do apteki i teraz już leżę bo krzyż boli! No to u mnie pessar wszystko dobrze trzyma. U Leosia przepływy ok. Brzusio dalej mniejszy ale rośnie i mieści sie w normie więc nie martwimy się tylko obserwujemy. Martwilibysmy sie wtedy gdy byłby poniżej normy. Kazał mi iść na basen i przepłynąć 5 długości. Bo muszę przygotowywać się do porodu. Ja już mięśni nie mam :p Zapytał czy zastanawialiśmy się gdzie chcemy rodzić. I tu nas zaskoczył. On pracuje w 2 szpitalach. Pierwszy normalny 32 km od nas i o tym cały czas myśleliśmy. A on nas zaskoczył jeszcze jednym. Nie wiem ile tam jest km. Gdzie bliżej. Ale ten 2 szpital to prywatny szpital. Gdzie przyjmują rodzące od 34 tc i 1 dzień. Zdrową ciążę. Rodziła tam moja siostra 7 i 3 lata temu. No i ja się zastanawiam teraz ;p Nie wiem co robić ;) No ale powiedział, że będziemy rozmawiać jak już będę w tym 34 tc. Zobaczymy co on poradzi nam. Spoźnił sie chyba z 40 min. Bylismy pierwsi w kolejce. No i chyba z tego tyt. policzył nam o 50 zł mniej. Udało nam sie :p :))
 
reklama
Duśka, gratuluję dobrych wieści z wizyty:) super!!! Zobaczysz jeszcze troszkę i będziemy w skończonym 34 tc:) ja też już się nie mogę doczekać:) a potem 3 tyg i niech się dzieje wola nieba:)

Mitaginka, już tak dawno nigdzie nie byłaś dla własnej przyjemności, że wcale Ci się nie dziwię tego podekscytowania i strachu:)

Nenette, to super że masz pessar, będziesz mogła czyć się trochę bezpieczniej:)
na pewno uda Ci się wytrzymać do 37 tc, tu dużo dziewczyn tak leży i dają radę:)

Dziewczyny znacie jakiś sposób na bolące gardło poza płukanką wody z solą??
 
Dzastina - ja w ciąży normalnie biorę tabletki na gardło. 2 lekarzy ginekologów i pediatra mi potwierdził, iż działają one miejscowo i nie przechodzą do dziecka
Mitaginka - człowiek ciągle leży to każde wyjście jest jak święto :-) ja tam nawet czuje się inaczej jak wychodzę na wizytę do ginekologa, czuję szczęście że idę do ludzi :-)
Diuśka - super, że wszystko ok :)
Monisiap - cieszę się, że wszystko dobrze
nenette - leżenie działa cuda, wierzę, że wytrwasz do bezpiecznego terminu
malgos - no niestety u nas rzadko są ciężarne przepuszczane bez kolejki

a ja już leżę 10 tygodni... jeszcze trochę przede mną ale od paru dni czuje ruchy maleństwa i od razu lżej się leży jak mały daje znaki :-)
 
Dziewczyny gratuluję dotowania do KWIETNIA!!!
Ja się tak cieszę, że już kwiecień, bo to prawie jak maj:)

Kołtunek, to faktycznie już długo keżysz, ale czego się nie robi dla dzidziusia:) dobrze, że już czujesz ruchy, to takie cudowne uczucie:)
 
Duśka w wyborze szpitala weź też pod uwagę to w którym maja patologię noworodka bo to najważniejsze. Zazdroszczę wyjścia na basen.
Dzastina ja też biorę normalne tabletki na gardło tylko zwracam uwagę żeby nie miały dużo olejków eterycznych.

Dziewczyny no cóż zapowiadają się białe święta, szkoda tylko że nie te co trzeba.
 
Hej :-)

Mitaginka powodzenia u fryzjera i żebyś z tego miała czystą przyjemność :-)

Monisiap gratulacje wizyty i szyjki długiej jak żyrafa :-)

Diuśka gratulacje wizyty :-) to teraz pozostaje decyzja - gdzie rodzić ;-)

Dzastina ja na przeziębienia zawsze jadę mleko z miodem i herbata malinowa, przy czym taką świeżo zaparzoną używam najpierw jako inhalacje ;-) a jak już troszkę podstygnie to dopiero piję ;-) i generalnie bardzo dużo herbaty piję, ale nie takiej wrzącej tylko ciepłej i psikam wspomnianym przez Mitaginkę tantum verde ;-)

Malgoś niestety na życzliwość ludzi to nie ma co liczyć :-( mi się dość często zdarza, że 20-latki albo 50-latki urządzają sobie ze mną wyścigi do ostatniego wolnego miejsca w komunikacji publicznej :crazy:

Nenette to już końcówka, więc już łatwiej będzie wytrzymać "oszczędny tryb życia" ;-) i teraz z każdym dniem/tygodniem mega spada ryzyko jakichkolwiek potencjalnych powikłań dla dzidziusia ;-) zresztą tekst na moim suwaku najlepiej o tym świadczy :-)

Kołtunik twarda baba jesteś :tak: wierzę, że wytrzymasz i wytrwasz do samego końca w dwupaku :tak:

Wczoraj wizytę miałam późno, ale było jeszcze ponad 2,5 godzinne opóźnienie, więc jak weszłam to już padałam na pysk ;-) niusy są dobre :-) szyjka twarda i zamknięta, stwierdziła, że nie będzie jej mierzyć ;-) młoda trochę mało moim zdaniem urosła, ale według ginki jest ok (szacowana waga między 2,8 a 3 kg), ma o tydzień mniejszą główkę, a kość udową o "jedyne" 3 tygodnie +3 dni dłuższą ;-) czyli już różnica między niektórymi pomiarami wynosi pełen miesiąc ;-)
Ginka się zapytała jak chcę rodzić ;-) powiedziałam, że cc, a ona skwitowała że wobec tego jesteśmy zgodne w wyborze ;-) jak się żadna akcja nie rozkręci sama to mam się stawić w szpitalu koło 30 kwietnia ;-) ale za 2 tygodnie mam ostatnią wizytę i wtedy ostatecznie się wyjaśni ;-)
 
reklama
No wlasnie... Prywatna klinika odsyła karetka do innej dzielnicy do szpitala jak z maluszkiem jest zle :/. W klinice na plus jest to że sale są 2 osobowe i odwiedziny na sali plus wygląd sal. W normalnym szpitalu zajmą sie na miejscu maluszkiem w razie "W" ale sale są do 6 osob plus nawet mąż nie może wejsc na sale ja wychodze na odwiedziny na korytarz. I łazienki sa na korytarzu. Położne niby pomagają we wszystkim.

Gratuluję udanych wizyt. Jak widać dobrze dbamy o nasze dzieciaki w brzuszkach ;) Tak trzymać. Ja dzisiaj kurze wytarłem w salonie. Bo już patrzeć nie mogłam na nie. A mój mąż nie widzi jakoś ich ;) jeszcze trzeba by było szyby umyć w meblach ale to chyba sobie odpuszczę bo to za ciężkie :/ W ogole powiem Wam że okna mam nie umyte... Zero przygotowań do świąt. Wstyd :p
 
Do góry