reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Gdzieś od połowy ciąży...lejek i rozwarcie. Mnie tylko powtarzano, że jedybe co utrzymuje moją ciążę, to szew... i dlatego nie rozumiem tego co się dzieje od czasu zdjęcia szwu i że w pewnym tygodniu tak po prostu wszystkie skurcze mi ustały i tak jest do dziś. A kiedyś mialam 20-30-40 dziennie i to był koszmar!
Słuchaj, jesteś wg mojego lekarza🤭🤫😂😃, w 36 tygodniu ciąży, wiadomo, że lepiej jeszcze trochę w niej pobyć, ale co by się nie stało, to Twojemu dzidziusiowi już nic nie grozi strasznego, więc pozwól sobie na trochę luksusu i wrzuć na luz🥰🥰🥰. Teraz już będzie dobrze!!!
Jesteście już bezpieczni/e❤. Też gratuluję🎉🎊.
No właśnie teraz już głowa jest spokojna bo to naprawdę dobry czas jest ☺
A ty kiedy masz się zgłosić na wywoływanie jak coś? ☺
 
reklama
Aha życzę Ci tego :) 🥰🥰wiem jakie to męczące chodzenie i czekanie, powiem Ci ze ja przez moje doświadczenie właśnie z wywoływaniem porodu i tym że szyjka mi nie chciała ruszyć itp zacznę cos wiecej się ruszać już w 35 tyg :)
Ja zaczęłam ruszanie się od 34 tyg. Delikatnie, bo sił nie miałam w ogóle, w 36-37 już trochę więcej, a od skończonego 37 normalnie funkcjonuję. Ostatnie dwa dni, to ponad przeciętnie, ale ja muszę urodzić przed 25.02💪🤞😅😁🥰
 
Ja dziś za to mam ból podbrzusza jak na okres 😱 i troszkę brązowej wydzieliny. Dopiero 36+4, nie jestem gotowa 🤭😁🤪🤪😅 konsultowane już z lekarzem, na razie mam wziąć nospe.
Oj poczekaj jeszcze troszkę.... Mój dwupak jest o jeden dzień młodszy od Twojego i życzyłabym naszym dwupakom jeszcze ze dwa tygodnie.... Będzie co ma być, wiadomo, terminy już mamy bezpieczne ale pogadaj z mieszkańcem/mieszkanką brzucha niechże jeszcze się nie wybiera na zewnątrz😉
Może to tylko kwestia kijowej aury te pobolewania, od wczoraj większość z nas się skarży na gorszy czas - oby to było chwilowe u Ciebie😍 trzymam kciuki!
 
Bardzo Ci dziękuję🥰, nie spodziewałam się, że ktoś jeszcze może śledzić moją szyjkową historię, ale faktycznie, ona dostarczała chwilami wiele emocji...😃🤗 i pomyśleć, że teraz uśmiecham się do siebie samej jak o tym myślę🤩🤩.
Kończysz juž jutro 30 tydzień, pamiętaj o prezencie dla siebie, koniecznie, bo zasłużyłaś❤.
I głowa do góry, będzie dobrze!!! Musi być! Zostań na tym forum, dostaje się tu moc niezłego powera. Ja nawet jak urodzę, to jeszcze planuję tu wracać i czekać na kolejne szyjkowe dzidzie😍.
Powodzenia!😘
Dziękuję 😘 tak tak na pewno zostanę 😊 i mam nadzieję że dotrwam jeszcze trochę i również się tutaj pochwalę 😃
 
No właśnie teraz już głowa jest spokojna bo to naprawdę dobry czas jest ☺
A ty kiedy masz się zgłosić na wywoływanie jak coś? ☺
Wypluj te słowa...😀😃😅🤣. Nie będzie żadnego wywoływania!!! Na razie męczę się ile mogę, chodząc i jeżdżąc do sklepu autobusem, odkurzam codziennie, gotuję... Jeśli do jutra nie urodzę, jadę oddać ciuchy do sklepu zamówione przez internet. Pójdę do metra. Tam jest dużo schodów!!! I choćby skały sr....y, ja muszę urodzić przed przyszłym czwartkiem🤷‍♀️🤷‍♀️🤷‍♀️
 
Ja zaczęłam ruszanie się od 34 tyg. Delikatnie, bo sił nie miałam w ogóle, w 36-37 już trochę więcej, a od skończonego 37 normalnie funkcjonuję. Ostatnie dwa dni, to ponad przeciętnie, ale ja muszę urodzić przed 25.02💪🤞😅😁🥰
O to super ze tak zaczęłaś się ruszać! :) już od 34 tyg to będzie łatwiej przy porodzie bo trochę mięśnie rozruszałas w takim razie, kiedyś w 1 ciąży mowila Pani doktor jak z dumą jej powiedzialam ze ciągle leze ze to zle wtedy zwatpilam jak to zle? Przecież jak jajko się trzeba traktować a ona mi wtedy uświadomiła ze trzeba się ruszać żeby mięśnie nie osłabły bo potem przy porodzie ciężko moze byc, więc super ze tak zrobiłaś, teraz też będąc mądrzejsza o to co wtedy powiedziała mimo że będę mieć prawdopodobnie cc nie będę czekać z ruchem do 37 tyg :)
 
Oj poczekaj jeszcze troszkę.... Mój dwupak jest o jeden dzień młodszy od Twojego i życzyłabym naszym dwupakom jeszcze ze dwa tygodnie.... Będzie co ma być, wiadomo, terminy już mamy bezpieczne ale pogadaj z mieszkańcem/mieszkanką brzucha niechże jeszcze się nie wybiera na zewnątrz😉
Może to tylko kwestia kijowej aury te pobolewania, od wczoraj większość z nas się skarży na gorszy czas - oby to było chwilowe u Ciebie😍 trzymam kciuki!
Dokładnie! Wczoraj był jakis dzien skurczowy u niejednej z nas :) moze ta zmiana pogody? :)
 
Wypluj te słowa...😀😃😅🤣. Nie będzie żadnego wywoływania!!! Na razie męczę się ile mogę, chodząc i jeżdżąc do sklepu autobusem, odkurzam codziennie, gotuję... Jeśli do jutra nie urodzę, jadę oddać ciuchy do sklepu zamówione przez internet. Pójdę do metra. Tam jest dużo schodów!!! I choćby skały sr....y, ja muszę urodzić przed przyszłym czwartkiem🤷‍♀️🤷‍♀️🤷‍♀️
Kochana nie chce straszyć ale jak dziecko sie zaprze i za dobrze mu u mamusi się robi tak już nie ma wyjścia! Ale to nic takiego strasznego
Ja mialam i kroplówkę i balonik i masaż szyjki no a skończyło się cc.. A przecież pchał się w 32 tyg na świat potem się zasiedział i za nic nie udało się go wygonić naturalnie :)
Nie jest to jakieś przyjemne wiadomo(masaż szyjki...). Mam nadzieję że jednak Twoje wszystkie sposoby przyniosą upragniony rezultat
Łóżeczko gotowe czeka na dzidziusia? :))
 
Kochana nie chce straszyć ale jak dziecko sie zaprze i za dobrze mu u mamusi się robi tak już nie ma wyjścia! Ale to nic takiego strasznego
Ja mialam i kroplówkę i balonik i masaż szyjki no a skończyło się cc.. A przecież pchał się w 32 tyg na świat potem się zasiedział i za nic nie udało się go wygonić naturalnie :)
Nie jest to jakieś przyjemne wiadomo(masaż szyjki...). Mam nadzieję że jednak Twoje wszystkie sposoby przyniosą upragniony rezultat
Łóżeczko gotowe czeka na dzidziusia? :))
Łóżeczko złożyliśmy dzień przed zdjęciem szwu, przekonani, że następnego dnia/tygodnia urodzę.. w końcu do szpitala kazano mi przygotować walizkę😍💪.Tydzień później zwinęłam wszystko, żeby się nie kurzyło🤦‍♀️🤦‍♀️😁🤣. Dziś mam w planach od nowa wszyqtko przygotować 🤩🥰. Idzie zwariować, ale to takie pozytywne wariactwo jest 🎊🎉🎈❤.
 
reklama
Łóżeczko złożyliśmy dzień przed zdjęciem szwu, przekonani, że następnego dnia/tygodnia urodzę.. w końcu do szpitala kazano mi przygotować walizkę😍💪.Tydzień później zwinęłam wszystko, żeby się nie kurzyło🤦‍♀️🤦‍♀️😁🤣. Dziś mam w planach od nowa wszyqtko przygotować 🤩🥰. Idzie zwariować, ale to takie pozytywne wariactwo jest 🎊🎉🎈❤.
No pewnie 🥰🥰🥰 nie ma co zeby się kurzyło, ja też zamierzam pościel położyć w ostatniej chwili :) łóżeczko złożę pewnie kolo 36 tyg tzn maz złoży :))
Ubranek na kupowałam wcześniej to teraz się nudzę 🙉🙉🙉 ale za 2 tyg zaczynam powoli prac i pomalutku prasować :) i powolutku się szykowac ale to bardzo powolutku :)
Ogólnie wpadam ostatnio w panike myśląc jak to będzie z porodem, z opieka nad maluchem i drugim dzieckiem 🙉🙉🙉🙉🙉 poki jest luty ok ale jak luty minie to już poczuje lekki dreszczyk emocji bo malutka urodzi sie w kwietniu 😁😁😁
 
Do góry