reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

A u mnie też dzisiaj jakoś taki dzień dziwny. Niby wszystko ok, niby nic się nie dzieje, ale gdzieś w plecach mnie zaczęło uwierać a już miałam prawie 2 tygodnie spokoju ... na razie przeszło, zobaczymy jak jutro. Jeszcze taka senna dzisiaj byłam nie wiem o co to chodzi. Może to od tej pogody bo u mnie dzisiaj odwilż 🤷‍♀️
No dziwny ten dzień, to prawda.
Powiem Wam, że tak bym chciała już wiosnę i cieplejsze dni, achhh... 🙂
 
reklama
Ja to samo. Ale pocieszam się, że już marzec za rogiem i kalendarzowa wiosna za 30 dni 😁 a już przed kalendarzową będzie czuć powiewy wiosny
Teoretycznie, czasem pogoda potrafi nieźle zaskoczyć. Pamiętam, że kiedyś był śnieg na Wielkanoc 🙈😅
Ja tak bardzo czekałam na luty i 7 miesiąc ciąży, teraz za to czekam na koniec marca i 9 miesiąc 🤷🏼‍♀️🙈
 
u mnie dziewczyny dzisiaj trochę atrakcji. .. Niby dzień jak co dzień, a nawet mniej aktywny niż zwykle bo obiadu nie robiłam, dziecka do przedszkola nie odstawiałam ani nie odbierałam, leżałam przez 70% czasu. Zjadłam kolację w łóżku i wstałam żeby młodego ogarnąc na spanie i dorwało mnie takie kłucie w pochwie że chodzić nie dałam rady, miałam wrażenie że zaraz coś mi stamtąd wypadnie🤨 zrobiłam co musiałam zgięta w pół i trzymająca ręką krocze, tak jeszcze mnie nie kłuło... Leżę teraz z poduszką pod tyłkiem, brzuch przygniata płuca a korbole cisną gardło 😋😁 zobaczymy co z tego będzie, już dziś nie wstaje! Chyba dostaje pstryczka w nos za myśli o zdjęciach ciążowych😉
Trzymaj się Polokowa, jeszcze trochę. Zrób sobie ze dwa dni stan względnego odpoczynku i powinno być dobrze. Trzymam kciuki💪🥰
 
Teoretycznie, czasem pogoda potrafi nieźle zaskoczyć. Pamiętam, że kiedyś był śnieg na Wielkanoc 🙈😅
Ja tak bardzo czekałam na luty i 7 miesiąc ciąży, teraz za to czekam na koniec marca i 9 miesiąc 🤷🏼‍♀️🙈
Ooo u mnie w zeszłym roku w połowie maja spadł śnieg 🥶🥶🥶 ale za to pamiętam, że w kwietniu opalałam się z mężem na tarasie pezy piwku 😅
 
A ja dziś 2-godzinny spacer zaliczyłam i małe zakupy zrobiłam, i zrozumiałam, że muszę być już ogromna, bo wszyscy!!! mnie chcieli w kolejce do kas przepuścić🐳🐘🦏😜
To bardzo miłe ze strony innych. Czasem niestety zdarzają się buce. W grudniu, kiedy chciałam tylko oddać mocz do badania, zapytałam całą przychodnię (było tam z 10-12 osób czekających na pobranie krwi), czy mogłabym wejść tylko z pojemnikiem. Niektórzy myślałam, że będą mieli problem. Tak się patrzyli na mnie dziwnie, jakby chcieli mnie zjeść, przynajmniej takie miałam wrażenie... 🤷🏼‍♀️
 
To bardzo miłe ze strony innych. Czasem niestety zdarzają się buce. W grudniu, kiedy chciałam tylko oddać mocz do badania, zapytałam całą przychodnię (było tam z 10-12 osób czekających na pobranie krwi), czy mogłabym wejść tylko z pojemnikiem. Niektórzy myślałam, że będą mieli problem. Tak się patrzyli na mnie dziwnie, jakby chcieli mnie zjeść, przynajmniej takie miałam wrażenie... 🤷🏼‍♀️
Domyślam się, że na ogół są takie złowrogie reakcje i dlatego dziś mnie zaskoczyło, że ja się nie dopominałam i grzecznie poszłam na koniec kolejki, a tu się ludzie zaczęli sami odwracać i mnie wyganiali wręcz prosto do kasy bez czekania, nawet kasjerka mnie wołała, a było z 15 osób przede mną i byłam daleko🤷‍♀️🤷‍♀️🤦‍♀️. Ale fajnie się poczułam🥰🤩.
 
reklama
Ale u mnie dziewczyny dzisiaj trochę atrakcji. .. Niby dzień jak co dzień, a nawet mniej aktywny niż zwykle bo obiadu nie robiłam, dziecka do przedszkola nie odstawiałam ani nie odbierałam, leżałam przez 70% czasu. Zjadłam kolację w łóżku i wstałam żeby młodego ogarnąc na spanie i dorwało mnie takie kłucie w pochwie że chodzić nie dałam rady, miałam wrażenie że zaraz coś mi stamtąd wypadnie🤨 zrobiłam co musiałam zgięta w pół i trzymająca ręką krocze, tak jeszcze mnie nie kłuło... Leżę teraz z poduszką pod tyłkiem, brzuch przygniata płuca a korbole cisną gardło 😋😁 zobaczymy co z tego będzie, już dziś nie wstaje! Chyba dostaje pstryczka w nos za myśli o zdjęciach ciążowych😉
Też miałam ciężki dzień. Cały dzień mnie coś bolało po boku brzucha. Mały cały dzień aktywny jak nigdy. Ledwo pranie wstawiłam i w sumie tyle mojej aktywnosci dziś
 
Do góry