Ja jestem na tym właśnie zachodzie, i tdopóki nie pojechałam ze skurczami to szyjki nikt mi nie sprawdził ani razu. Nawet wtedy to sprawdzono mi usg dopochwowym a tydzień później już tylko USG od strony dziecka. Ale tez mimo ze z szyjka ok to zalecili mi odpoczynek, nie pracować i 3x200 progesteron + 400 mg magnez. W sumie - podobnie juk u Was.
probuje wypośrodkować, mieszkam w domu, rano schodzę moje dwa piętra i cały dzień urzęduje na parterze, wieczorem wchodzę. Tak zupełnie plackiem nie leżę - wstaje sobie zrobić sałatkę, herbatę itp, no ale myśle ze tak minimum 50-70% to jednak kanapa..wiadomo strach jest. ale mam z tylu głowy ze mięśnie tez są mega ważne.. najbardziej do tego pasuje chyba właśnie taki tryb leniwej królowej. Najgorsze w tym wszystkim jest to ze tak niewiele zależy od nas, wiec ten odpoczynek i leżenie to taka próba kontroli również.
eh, bądź tu mądry.
probuje wypośrodkować, mieszkam w domu, rano schodzę moje dwa piętra i cały dzień urzęduje na parterze, wieczorem wchodzę. Tak zupełnie plackiem nie leżę - wstaje sobie zrobić sałatkę, herbatę itp, no ale myśle ze tak minimum 50-70% to jednak kanapa..wiadomo strach jest. ale mam z tylu głowy ze mięśnie tez są mega ważne.. najbardziej do tego pasuje chyba właśnie taki tryb leniwej królowej. Najgorsze w tym wszystkim jest to ze tak niewiele zależy od nas, wiec ten odpoczynek i leżenie to taka próba kontroli również.
eh, bądź tu mądry.