No do tej pory mi się tak wydawało że to maluszek wypycha się nóżką czy rączką. Ale teraz już sama nie wiem.Jak po jednej stronie to może maluszek się wierci i wypycha?
reklama
LaviniaDahlen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Styczeń 2021
- Postów
- 278
Nie leż cały czas na lewym boku, bo to wręcz niekorzystne. Jeśli tylko nie robi Ci się słabo jak leżysz czy na plecach czy na prawym boku to wszystko ok. Na lewym niby najlepiej, bo łatwe przepływy, ale badania pokazały, że inne pozycje są dopiero niebezpieczne jak mamie robi się słabo, bo dzidziuś ciągnie najpierwJa jestem z tych co wolą dmuchać na zimne. Bede leżeć tyle ile dam radę. Niezbyt wygodnie na tym lewym boku tak non stop ale dla mojego synka zrobię wszystko. Chciałbym jeszcze pójść na wizytę do innego lekarza i zobaczyć co mi powie ktoś inny.
Mama2018mama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2020
- Postów
- 6 987
Kiedyś mnie zainteresował punkt o asymetrii i raczej staram się w różnych pozycjach leżećNie leż cały czas na lewym boku, bo to wręcz niekorzystne. Jeśli tylko nie robi Ci się słabo jak leżysz czy na plecach czy na prawym boku to wszystko ok. Na lewym niby najlepiej, bo łatwe przepływy, ale badania pokazały, że inne pozycje są dopiero niebezpieczne jak mamie robi się słabo, bo dzidziuś ciągnie najpierw
Załączniki
LaviniaDahlen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Styczeń 2021
- Postów
- 278
Dokładnie tak, món doktor w ogóle mówił mi o tym, że są obszerne badania na ten temat, ale niestety starsze położne podtrzymują to o tym leżeniu na lewym boku, więc jeszcze przez parę lat na pewno kobiety w ciąży będą to słyszeć. Mnie jest np dużo wygodniej na prawym, ale od tygodnia wraca mi się tak jedzenie w takiej pozycji więc z przymusu wybieram lewy i plecy ale znowu na plecach jak leżę dłużej niż 5 min to drętwieje mi lewa nogaKiedyś mnie zainteresował punkt o asymetrii i raczej staram się w różnych pozycjach leżeć
Ogólnie jak leżę na prawym boku i na plecach to jest ok. Nic się nie dzieje.Nie leż cały czas na lewym boku, bo to wręcz niekorzystne. Jeśli tylko nie robi Ci się słabo jak leżysz czy na plecach czy na prawym boku to wszystko ok. Na lewym niby najlepiej, bo łatwe przepływy, ale badania pokazały, że inne pozycje są dopiero niebezpieczne jak mamie robi się słabo, bo dzidziuś ciągnie najpierw
Fajnie ze to wrzuciłaś tutaj bo nie widziałam tego wcześniej w internecie.Kiedyś mnie zainteresował punkt o asymetrii i raczej staram się w różnych pozycjach leżeć
mama ginekolog ma fajny artykuł na ten temat: https://mamaginekolog.pl/lezenie-odpoczywanie-oto-pytanie/
Mama2018mama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2020
- Postów
- 6 987
Czytalam ten artykuł, wiesz co można zwariowaćmama ginekolog ma fajny artykuł na ten temat: https://mamaginekolog.pl/lezenie-odpoczywanie-oto-pytanie/
Sama dopiero rozmyślałam nad tym jak to jest bo z synem lezalam praktycznie cala ciążę nie miałam co robić a szyjka sie skróciła w 32 tyg i mialam rozwarcie i co lezalam przecież prawie od początku... Miałam remont w domu to nie ogarniałam nic bo mialam jeden pokój do sprzątania jedynie w 4m mialam ślub to coś tam organizowałam a tak oglądałam tv, czytałam i tyle a szyjka sie skróciła, urodziłam w 41 tyg nikt nie kazał mi leżeć i odpoczywać, teraz mialam mega dużo aktywności megaaa a sytuacja się powtórzyła tyle że sterydy dostałam w 29tyg nie 32 i ciągle słyszę łez, odpoczywaj i leze grzecznie ale w głowie mam metlik czy to faktycznie jest takie zależne od tego leżenia? Czuje się super tylko psychika szwankuje jak pochodze dłużej
Zastanawiam się nad 10min aktywnością na 2h-3h leżenia cos tam ogarnąć w 10min na spokojnie
Bo z jednej strony boje się o szyjke z drugiej o mięśnie i moje kości które tak bola spróbuję a jak za 2 tyg okaże się że oki to wydłużę np na 15 min
Ostatnia edycja:
LaviniaDahlen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Styczeń 2021
- Postów
- 278
Ogólnie wydaje mi się, że lekarze tez zaczynają coś dostrzegać, bo to jak działali 2 lata temu a teraz to zupełnie inaczej wygląda. Choćby w kwesti zakładania szwu czy pessaruCzytalam ten artykuł, wiesz co można zwariować
Sama dopiero rozmyślałam nad tym jak to jest bo z synem lezalam praktycznie cala ciążę nie miałam co robić a szyjka sie skróciła w 32 tyg i mialam rozwarcie i co lezalam przecież prawie od początku... Miałam remont w domu to nie ogarniałam nic bo mialam jeden pokój do sprzątania jedynie w 4m mialam ślub to coś tam organizowałam a tak oglądałam tv, czytałam i tyle a szyjka sie skróciła, urodziłam w 41 tyg nikt nie kazał mi leżeć i odpoczywać, teraz mialam mega dużo aktywności megaaa a sytuacja się powtórzyła tyle że sterydy dostałam w 29tyg nie 32 i ciągle słyszę łez, odpoczywaj i leze grzecznie ale w głowie mam metlik czy to faktycznie jest takie zależne od tego leżenia? Czuje się super tylko psychika szwankuje jak pochodze dłużej
Zastanawiam się nad 10min aktywnością na 2h-3h leżenia cos tam ogarnąć w 10min na spokojnie
Bo z jednej strony boje się o szyjke z drugiej o mięśnie i moje kości które tak bola spróbuję a jak za 2 tyg okaże się że oki to wydłużę np na 15 min
reklama
Mama2018mama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2020
- Postów
- 6 987
Za granicą np nikt nie patrzy na szyjke malo kiedy zdarza się, ze wykrywają skracajaca szyjke, niewiem od czego to zależy u nas można powiedzieć problem szyjkowy ma co trzecią ciężarna a dodatkowo jesteśmy tak wystraszone tymi szyjkami ze leżymy zeby nie zaszkodzić i psychicznie to też nam się odbija ale jesteśmy trochę pozostawieni same sobie bo z jednej strony rozum podpowiada nam lezec a z drugiej wstac i coś porobić dla mięśni i psychiki a nawet dla dziecka bo lezenie nie jest takie super dla dziecka...Ogólnie wydaje mi się, że lekarze tez zaczynają coś dostrzegać, bo to jak działali 2 lata temu a teraz to zupełnie inaczej wygląda. Choćby w kwesti zakładania szwu czy pessaru
I taki mętlik w głowie
Niektórzy w pl tez nie zalecają leżenia nawet jeśli szyjka spanie 1cm w 2 tygodnie i dla nich to ok poki mieści się w normie 2.5
Moj Lekarz w 24 tyg powiedział że martwiłby się gdyby miała 20mm a gdybym miała 35tydz to wszystko by mi pozwalał robić
Ale gdy czytam sobie jak Wasi lekarze do tego podchodzą ile kobiet jest leżących to ja panikuje i za nic nie chciałabym żeby coś przeze mnie się wydarzyło...
Podziel się: