reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

U mnie jak nic się nie ruszy w ciągu tygodnia to chcą wywoływać... termin mam na koniec tygodnia. Wolałabym aby samo się zaczęło, No i nie wiem czy 40 tydzień skończony to dobry czas na wywoływanie, może powinni dać jeszcze dodatkowy tydzień? Chociaz mała waga u nas, może to ma tez znaczenie.. sama nie wiem. Nie myślałam, ze będę miała taki problem przy mojej szyjce...
Zazdroszczę już końcówki 😊 powodzenia
 
reklama
Ja nie mam szwu ani pessara narazie. Nospy tez nie biorę. Jak u Ciebie z szyjka ?
U mnie szyjka przed założeniem szwu 21 mm i strasznie się stresuje czy sue utrzymuje z tym szwem i stoi w miejscu , praktycznie cały czas leżę ale miewam twardnienia i nie wiem jak moja szyjka na nie reaguje ale jutro się dowiem .
 
U mnie szyjka przed założeniem szwu 21 mm i strasznie się stresuje czy sue utrzymuje z tym szwem i stoi w miejscu , praktycznie cały czas leżę ale miewam twardnienia i nie wiem jak moja szyjka na nie reaguje ale jutro się dowiem .
Słuchaj, jak trafiłam do szpitala po kilku tygodniach od założenia szwu w 22tyg. , dokładnie po pięciu tygodniach, to lekarze przy wypisie mi po wiedzieli, ze ich moja szyjka już ich nie obchodzi, tylko czy szew trzyma... Miałam i mam twardnienia cały czas, po 31 tyg. o dziwo mniej niż wcześniej przy dwudziestukilku tygodniach... i dziś jest 33+4, a ja nadal jestem w ciąży...!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :) i być może szyjki już nie mam, bo jak mi ją jeszcze badali na początku od założenia szwu, to się skracała po 7-8 mm co dwa tygodnie:)
NIE DENERWUJ SIĘ TAK, BĘDZIE DOBRZE:)
 
Słuchaj, jak trafiłam do szpitala po kilku tygodniach od założenia szwu w 22tyg. , dokładnie po pięciu tygodniach, to lekarze przy wypisie mi po wiedzieli, ze ich moja szyjka już ich nie obchodzi, tylko czy szew trzyma... Miałam i mam twardnienia cały czas, po 31 tyg. o dziwo mniej niż wcześniej przy dwudziestukilku tygodniach... i dziś jest 33+4, a ja nadal jestem w ciąży...!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :) i być może szyjki już nie mam, bo jak mi ją jeszcze badali na początku od założenia szwu, to się skracała po 7-8 mm co dwa tygodnie:)
NIE DENERWUJ SIĘ TAK, BĘDZIE DOBRZE:)
Dziekuje Ci bardzo za dobre słowa 😊dla mnie to nowa sytuacja wiec trochę panikuje
 
Dziekuje Ci bardzo za dobre słowa 😊dla mnie to nowa sytuacja wiec trochę panikuje
Ale ja Cię doskonale rozumiem, bo tak samo panikowałam..., każdy skurcz, twardnienie brzucha, kłucie, ciągnięcie, to ja już oczami wyobraźni rodziłam prawie i zastanawiałam się czy już biec do szpitala czy jeszcze poczekać.... Właściwie każda z nas, które tu są, przez to samo przechodziły lub przechodzą w mniejszym lub większym stopniu, więc nie jesteś tu sama:) !!!
 
Ja dziś jestem w 30+1 :D ta trójka z przodu to takie miłe uczucie. Z tej okazji jednak chyba robi mi się jakaś infekcja, trochę ponad tydzień po założeniu szwu. Boli mnie podbrzusze itd. :( Mam nadzieję, że się nie pogorszy, bo jeśli tak, to czeka mnie dodatkową wizyta w tym tygodniu :(
 
Moje Drogie! W końcu, mogę odetchnąć z ulgą. Dziś miałam wizytę (36+3)... otóż, jakby to powiedzieć swoje doleżałam 😅 Niunia ma już 2500 kg., Odstawiamy luteinę i nospę (mimo bóli okresowych i twardnień brzucha). Zostawiamy witaminy i magnez i czekamy na finał. Pani doktor mówi że waga już jest bardzo dobra i że można już rodzic, tylko poczekać do soboty, żeby była donoszona..Więc... Muszę przestawić myślenie ze strachu przed porodem przedwczesnym na przygotowanie do porodu w każdej chwili...masakra.
Szyjka twarda, zwarta ale długości nie sprawdzała bo mówi: teraz to już nie ma znaczenia, jak ruszy to ruszy. 😃

Także, co mam Wam powiedzieć. Ja odliczam swoje ostatnie 4 dni a za Was trzymam cholernie mocno kciuki aby każdy dotrwał do upragnionego 37tc i 2,5kg. ❤️
 
Moje Drogie! W końcu, mogę odetchnąć z ulgą. Dziś miałam wizytę (36+3)... otóż, jakby to powiedzieć swoje doleżałam 😅 Niunia ma już 2500 kg., Odstawiamy luteinę i nospę (mimo bóli okresowych i twardnień brzucha). Zostawiamy witaminy i magnez i czekamy na finał. Pani doktor mówi że waga już jest bardzo dobra i że można już rodzic, tylko poczekać do soboty, żeby była donoszona..Więc... Muszę przestawić myślenie ze strachu przed porodem przedwczesnym na przygotowanie do porodu w każdej chwili...masakra.
Szyjka twarda, zwarta ale długości nie sprawdzała bo mówi: teraz to już nie ma znaczenia, jak ruszy to ruszy. 😃

Także, co mam Wam powiedzieć. Ja odliczam swoje ostatnie 4 dni a za Was trzymam cholernie mocno kciuki aby każdy dotrwał do upragnionego 37tc i 2,5kg. ❤️
Mi udało się przestawić głowę dopiero w 39🙈 oby Tobie udało się szybciej. Wielkie gratulacje za wytrwałość, wiem jaka to ulga, w koncu można odetchnąć na końcówce. Nie zdziw się, jak teraz mimo ze będziesz już gotowa rodzic to nagle wszystkie dolegliwości miną🙈🙈 Ja już chciałabym do domu. Dziś dwa skurcze na KtG w ciągu 40 min😂😂 łudzę się, ze może coś zacznie się dziac
 
reklama
Cześć. Moja historia zaczęła się 19t.c. +1 na badaniu połówkowym wyszła szyjka 19mm i skierowanie do szpitala 23.12. Miałam mieć założony szew z dnia na dzień jednak covid i przesunęło się na 28.12 w tym dniu szyjka 14mm rozwarcie wewnętrzne przy naciskaniu brzucha. Szew założono i wypisano mnie po 2 dniach z szyjka 15mm. Jest to moja pierwsza ciąża w dodatku bliźniacza i były problemu z zajściem w ciążę. Stres mam przeogromny jednak mam nadzieję, że z każdym tygodniem będzie coraz lepiej. Teraz tylko czas będzie lekiem. Będę odwiedzać forum aby pocieszać się historiami l, które tu się piszą. Pozdrawiam ciepło.
 
Do góry