Malinka184
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Sierpień 2020
- Postów
- 319
Kasiu, tak mi smutno i przykro Trzymaj się jakoś, choć wiem, że jest okropnie ciężko... Bądź dzielna
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Kasiu, tak mi smutno i przykro Trzymaj się jakoś, choć wiem, że jest okropnie ciężko... Bądź dzielna
Kasieńko, tak mi przykro dużo siły Ci życzę na najbliższy czas....
Ciężko mi się wypowiedzieć czy kłucie w dole brzucha może mieć związek ze skracającą się szyjką, podczas pierwszej ciąży nie czułam nic a szyjka dawała du..., teraz odczuwam różne pobolewania i ustalenie co jest ich źródłem przekracza moje pojęcie. Dobrze, że idziesz na kontrolę już jutro. Jeżeli masz jakiekolwiek, choćby najmniejsze wątpliwości co do kompetencji lekarza, zasięgnij choćby jednorazowo opinii drugiego. Jestem niemalże na tym samym etapie ciąży co Ty (termin 15.03.2021), od 18tc leżę i mój lekarz prowadzi obserwacje skłonności mojej szyjki (18tc - 34mm, 20tc - 30mm, 21tc - 28mm), leczymy się z infekcji (wciąż wracają) i decyzja o pessarze w moim przypadku nie jest oczywista (pierwsza ciąża wyleżana od 24tc bez pessara i szwu, donoszona). Tak jak w pierwszej ciąży ja magnez biorę w dzikich ilościach (3x dziennie chela magb6, aspargin i relamax b6, 3x dziennie też duphaston), nospe w razie potrzeby (średnio 2-3x w tygodniu), leżeć mam cały czas a łóżko w części nogowej na 8cm klockach. Postaraj się nie stresować, bo to też może mieć ogromny wpływ na odczuwanie bólu. Myśl pozytywnie, na tym forum pełno jest historii dodający otuchy. Melduj nam tu co u Ciebie tu wszystkie wyczekujemy wieści od pozostałychCześć wszystkim! Piszę tu, ponieważ jestem w sytuacji, której sama chyba do końca nie umiem ocenić... jeszcze 6 tygodni temu moja szyjka miała 28mm. Oczywiście poczytałam w internecie o normach, o zagrożeniu jakie niesie za sobą skracanie. Lekarz nic na to nie powiedział. Dużo odpoczywałam i na kolejnej wizycie szyjka miała 36 mm. Po kolejnych 2 tygodniach 28 mm. Az w końcu w zeszły czwartek 20,4 mm i lekkie rozwarcie wewnętrzne. Dostałam leki na podtrzymanie (progesteron), nakaz "dużo leżeć", a na dolegliwości typu ból brzucha brać magnez lub nospe. Kontrola miała być są dwa tygodnie, jednak idę do lekarza już w czwartek, z uwagi na to, ze od niedzieli pojawiło się u mnie klocie w dole brzucha, szczególnie po prawej stronie, czasem na środku. Nie wiem czy to szyjka, czy zwykłe rozciąganie. Aktualnie jestem w 23+2 dni. Czy jest jakas szansa, że wszystko skończy się dobrze? Wstaje tylko do WC, magnez biorę raz dziennie. Czy kłócie w dole brzucha może być związane z szyjką? Jestem załamana, na początku ciąży miałam krwawienia, raz byłam z tego powodu w szpitalu. Trochę było dobrze i znowu coś. Bardzo się boje
Witam, to moja druga ciąża. Pierwsza zakończyła się cc w 36 tc z powodu odejścia wód. Teraz od tygodnia leżę w szpitalu ze względu na bolesne twardnienia brzucha. Szyjka niby cała i brak rozwarcia. Dostaje Adalat ale jutro chcą sprobowac przejść na No spe ale obawiam się ze nic z tego nie będzie bo nadal brzuch mnie boli rano i wieczorem zanim wezmę następna dawkę adalatu. Jestem w 31 tc. Czy ktoś mial podobnie? Czy dało się u Was wyeliminować te bolesne twardnienia czy zostały one jednak w mniejszej skali? Bardzo się boje ze znowu mi wody odejdą i będzie poród. Z gory dziekuje za odpowiedz
Cześć wszystkim! Piszę tu, ponieważ jestem w sytuacji, której sama chyba do końca nie umiem ocenić... jeszcze 6 tygodni temu moja szyjka miała 28mm. Oczywiście poczytałam w internecie o normach, o zagrożeniu jakie niesie za sobą skracanie. Lekarz nic na to nie powiedział. Dużo odpoczywałam i na kolejnej wizycie szyjka miała 36 mm. Po kolejnych 2 tygodniach 28 mm. Az w końcu w zeszły czwartek 20,4 mm i lekkie rozwarcie wewnętrzne. Dostałam leki na podtrzymanie (progesteron), nakaz "dużo leżeć", a na dolegliwości typu ból brzucha brać magnez lub nospe. Kontrola miała być są dwa tygodnie, jednak idę do lekarza już w czwartek, z uwagi na to, ze od niedzieli pojawiło się u mnie klocie w dole brzucha, szczególnie po prawej stronie, czasem na środku. Nie wiem czy to szyjka, czy zwykłe rozciąganie. Aktualnie jestem w 23+2 dni. Czy jest jakas szansa, że wszystko skończy się dobrze? Wstaje tylko do WC, magnez biorę raz dziennie. Czy kłócie w dole brzucha może być związane z szyjką? Jestem załamana, na początku ciąży miałam krwawienia, raz byłam z tego powodu w szpitalu. Trochę było dobrze i znowu coś. Bardzo się boje
Wydaje mi sie, choć pewności nie mam, że chodzi o skończone tygodnie, czyli chyba najlepiej 37 +1 i wzwyżDziewczynki, powiedzcie proszę bo już się pogubiłam. Względnie bezpiecznie jest rodzic po skończonym 36 tygodniu, czy dopiero 37 skończonym ?
Wiecie, ze odkad odstawiłam leki, już tak nie leżę, lekarz pozwolił więcej robić to i twardnienia w ciągu dnia odeszły jeszcze się okaże, ze po terminie urodze
Dziewczynki, powiedzcie proszę bo już się pogubiłam. Względnie bezpiecznie jest rodzic po skończonym 36 tygodniu, czy dopiero 37 skończonym ?
Wiecie, ze odkad odstawiłam leki, już tak nie leżę, lekarz pozwolił więcej robić to i twardnienia w ciągu dnia odeszły jeszcze się okaże, ze po terminie urodze
Poza brzuchem przybiera duzo szybciej naprawde :-) tak mi mowil moj gin i tak tez przybiera moja córeczka duzo szybciej niz jak bylysmy w dwupaku. Dlatego np przy niskiej wadze plodu ciaze rozwiązuja np od razu po 37 tyg by dziecko szybciej przybieralo w realuWiadomo, że jak dziecko jest w brzuchu to szybciej przybiera niż poza brzuchem. W 37 tyg. jest pewne że ma udoskonalony odruch ssania. A co najlepsze to jest oficjalnie dzieckiem donoszonym i nie trzeba zjawiać się w poradni neonatologicznej
Super, że się lepiej czujesz, teraz możesz w spokoju czekać na maleństwo