reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Cześć wszystkim! Piszę tu, ponieważ jestem w sytuacji, której sama chyba do końca nie umiem ocenić... jeszcze 6 tygodni temu moja szyjka miała 28mm. Oczywiście poczytałam w internecie o normach, o zagrożeniu jakie niesie za sobą skracanie. Lekarz nic na to nie powiedział. Dużo odpoczywałam i na kolejnej wizycie szyjka miała 36 mm. Po kolejnych 2 tygodniach 28 mm. Az w końcu w zeszły czwartek 20,4 mm i lekkie rozwarcie wewnętrzne. Dostałam leki na podtrzymanie (progesteron), nakaz "dużo leżeć", a na dolegliwości typu ból brzucha brać magnez lub nospe. Kontrola miała być są dwa tygodnie, jednak idę do lekarza już w czwartek, z uwagi na to, ze od niedzieli pojawiło się u mnie klocie w dole brzucha, szczególnie po prawej stronie, czasem na środku. Nie wiem czy to szyjka, czy zwykłe rozciąganie. Aktualnie jestem w 23+2 dni. Czy jest jakas szansa, że wszystko skończy się dobrze? Wstaje tylko do WC, magnez biorę raz dziennie. Czy kłócie w dole brzucha może być związane z szyjką? Jestem załamana, na początku ciąży miałam krwawienia, raz byłam z tego powodu w szpitalu. Trochę było dobrze i znowu coś. Bardzo się boje :(
Witaj, z tego co pamiętam ci dziewczyny tu pisały, to owszem może mieć to związek z szyjką macicy, ale niekoniecznie. Brzuszek rośnie, wszystko się rozciąga, to i kłuć może.
Czy jest jakaś szansa, że dociągniesz. Jest tu mnóstwo kobiet, które jak my miały problemy z szyjkami i rodzą w terminie lub po 35 tyg., więc i ja się łudzę (jestem w 26+5).🤷‍♀️
MUSIMY WYTRZYMAĆ I DOCIĄGNĄĆ. Ja na razie trzymam się, że choć do 30 tyg.🤰!
TY również dzielnie się trzymaj!❤
 
reklama
Dziękuję za słowa otuchy. Bardzo się martwię, pewnie jak każda z Was. Mam nadzieję, że mój lekarz wie co robi :( na razie nie zlecił badań ani nic... nie chce nikomu wchodzic w kompetencje, lekarzem nie jestem. Tylko obawiam się, że zadziałamy za wolno, coś przeoczymy... Wiem, że brzmię jak panikara. Do tej pory myślałam, że tak naprawdę zaraz marzec, a teraz każdy kolejny dzień to dla mnie wielkie zwycięstwo. Mam nadzieję, że uda mi się jakoś te emocje opanować, bo stres działa tylko na moją niekorzyść... Trzymam również kciuki za wszystkich na tym forum. Mam nadzieję, że czas szybko i szczęśliwie nam zleci...
 
Witam, to moja druga ciąża. Pierwsza zakończyła się cc w 36 tc z powodu odejścia wód. Teraz od tygodnia leżę w szpitalu ze względu na bolesne twardnienia brzucha. Szyjka niby cała i brak rozwarcia. Dostaje Adalat ale jutro chcą sprobowac przejść na No spe ale obawiam się ze nic z tego nie będzie bo nadal brzuch mnie boli rano i wieczorem zanim wezmę następna dawkę adalatu. Jestem w 31 tc. Czy ktoś mial podobnie? Czy dało się u Was wyeliminować te bolesne twardnienia czy zostały one jednak w mniejszej skali? Bardzo się boje ze znowu mi wody odejdą i będzie poród. Z gory dziekuje za odpowiedz
 
reklama
Dziewczyny muszę się z Wami pożegnać.
Moje dwa aniołki odeszły dziś ❤❤

Cytat
@Kasia6594 brak słów aby cokolwiek mądrego napisać.
Nie wiem czy wiesz ale są specjalne taśmy wszywane w brzuch. Taśmy pozwalają donosić ciążę na 100%. Chyba w Łodzi wykonują takie zabiegi. Wiem że może nie jest to odpowiedni moment ale może w przyszłości jeszcze się zdecydujesz na ciążę, chciałam abyś wiedziała o tej metodzie. Prof. Krasomski metoda TAC.
 
Ostatnia edycja:
Do góry