No mam nadzieje ze juz ja bede nastepna chyba w najblizszych dniach poza mna nie ma nikogoSuper dziewczyny, gratuluję zdrowych i silnych szkrabów ☺ no i donoszonych
Ciekawe kto kolejny
Oby nie ja dzisiaj zaczęłam 34+0 jeszcze conajmniej 3 tygodnie niech mój Franuś poczeka a najlepiej w terminie CC, umowiona z moim ginem i bez niespodzianek bym chciała
reklama
Nasturcja91
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Lipiec 2020
- Postów
- 150
Ja już sporo czasu po zdjęciu szwu i nadal czekam na akcje u mnie w Poznaniu nadal są porody rodzinne i mąż nie musi robić testu, także plan jest żeby rodzic naturalnie jak się samo zacznie
To tak jak ja a na kiedy termin? W Warszawie w moim szpitalu tez sa poki co porody rodzinne i nikt nie musi testow robic ani maz ani rodzaca, ale patrzac na to wszystko obawiam sie czy to sie zaraz nie zmieni dlatego juz naprawde czekam na porod :/Ja już sporo czasu po zdjęciu szwu i nadal czekam na akcje u mnie w Poznaniu nadal są porody rodzinne i mąż nie musi robić testu, także plan jest żeby rodzic naturalnie jak się samo zacznie
Nasturcja91
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Lipiec 2020
- Postów
- 150
Termin na początek listopada Ale doktor chce jak najszybciej bo młody jest do przodu i ma już ponad 3kg
Do Poznania mam godzinę drogi, ale zaciekawiłaś mnie, jak się nazywa szpital gdzie odbywają się porody rodzinne?Ja już sporo czasu po zdjęciu szwu i nadal czekam na akcje u mnie w Poznaniu nadal są porody rodzinne i mąż nie musi robić testu, także plan jest żeby rodzic naturalnie jak się samo zacznie
Malinka184
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Sierpień 2020
- Postów
- 319
Dziewczyny takie pytanie - może któraś z was coś poradzi: kolezanka na sali, ciaza blizniacza, 31+4 tydz, przedwczoraj badanie na fotelu, bez rozwarcia, szyjka niby okolo 25 mm, wczoraj rano usg dzieci, wszystko ok, do tego usg dopochwowe, bo jedno z dzieci bardzo niziutko, lekarz ponoc mocno naciskal brzuch, podczas badania. W nocy zlapaly ja skurcze, przylecial lekarz, polozna, kolejne badanie na fotelu - rozwarcie na 1,5 cm, dziecko niziutko. Na ktg skurcze czeste i dosc mocne. Podłączyli jej w nocy pompe z atosibanem. Rano ktg, a na ktg wciaz skurcze, mimo tokolityku. Dziewczyna przerażona. Czy zna ktoras z was przypadek, ze mimo tego, iż sa dosc mocne i czeste skurcze na ktg, pompa podlaczona od kilku godzin, udalo sie powstrzymac akcje porodowa? Jeszcze z trzy tygodnie choc by polezala i byloby pieknie...
Nasturcja91
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Lipiec 2020
- Postów
- 150
Z tego co wiem to na lutyckiej, raszei I świętej rodziny są nadal porody rodzinneDo Poznania mam godzinę drogi, ale zaciekawiłaś mnie, jak się nazywa szpital gdzie odbywają się porody rodzinne?
Hej. A koleżanka ma jakieś zabezpieczenie - pessar czy coś? Ja tylko mogę opowiedzieć swoją historie. Od jakiegoś 23tc nam skurcze które piszą się na ktg. Miałam już tokolityki (atosiban w 25tc, salbutamol w 30tc) i tez się pisały. Po prostu sobie z nimi żyje w bólu i odliczam każdy dzień. Lekarz mówi ze ważne ze szyjka stoi w miejscu I ze się nie nasilają. Na pocieszenie jeszcze powiem ze jestem w 33tc skończonym i trochę mi odpuściły, występują rzadko a jedno dziecko jest baaaardzo nisko. U mnie dużo pomaga pessar zeby to utrzymać w takim stanie jak jest.Dziewczyny takie pytanie - może któraś z was coś poradzi: kolezanka na sali, ciaza blizniacza, 31+4 tydz, przedwczoraj badanie na fotelu, bez rozwarcia, szyjka niby okolo 25 mm, wczoraj rano usg dzieci, wszystko ok, do tego usg dopochwowe, bo jedno z dzieci bardzo niziutko, lekarz ponoc mocno naciskal brzuch, podczas badania. W nocy zlapaly ja skurcze, przylecial lekarz, polozna, kolejne badanie na fotelu - rozwarcie na 1,5 cm, dziecko niziutko. Na ktg skurcze czeste i dosc mocne. Podłączyli jej w nocy pompe z atosibanem. Rano ktg, a na ktg wciaz skurcze, mimo tokolityku. Dziewczyna przerażona. Czy zna ktoras z was przypadek, ze mimo tego, iż sa dosc mocne i czeste skurcze na ktg, pompa podlaczona od kilku godzin, udalo sie powstrzymac akcje porodowa? Jeszcze z trzy tygodnie choc by polezala i byloby pieknie...
Na Raszei nie ma, od 12 odwołane, a w tych pozostałych nie mogę znaleźć info po wprowadzeniu czerwonej strefy. Jendak wydaje mi się, że będą wszędzie odwołaneZ tego co wiem to na lutyckiej, raszei I świętej rodziny są nadal porody rodzinne
reklama
Malinka184
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Sierpień 2020
- Postów
- 319
No nic nie ma. Leży pod tą pompą wciąż. Skurczów nie czuje, ale na porannym ktg spore się pisały.Hej. A koleżanka ma jakieś zabezpieczenie - pessar czy coś? Ja tylko mogę opowiedzieć swoją historie. Od jakiegoś 23tc nam skurcze które piszą się na ktg. Miałam już tokolityki (atosiban w 25tc, salbutamol w 30tc) i tez się pisały. Po prostu sobie z nimi żyje w bólu i odliczam każdy dzień. Lekarz mówi ze ważne ze szyjka stoi w miejscu I ze się nie nasilają. Na pocieszenie jeszcze powiem ze jestem w 33tc skończonym i trochę mi odpuściły, występują rzadko a jedno dziecko jest baaaardzo nisko. U mnie dużo pomaga pessar zeby to utrzymać w takim stanie jak jest.
Podziel się: