reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

A kiedy masz mieć wyniki posiewu? Może coś się przyplątało i to przez to zrobiło się rozwarcie.. Dobrze, że jesteś w szpitalu.
Wyniki pewnie po okolo 5-7 dniach. Na poczatku pazdziernika, przy ostatnim badaniu na fotelu, gdy pobrali posiew, wyszlo jakies paskudztwo- bakteria tlenowa 😬 Leczyli ampicylina do zyly 3 dni, potem amotax. No coz, w szpitalu niestety latwo cos podlapac, jak widac... Ciekawe, jaki teraz bedzie wynik.
 
reklama
Wyniki pewnie po okolo 5-7 dniach. Na poczatku pazdziernika, przy ostatnim badaniu na fotelu, gdy pobrali posiew, wyszlo jakies paskudztwo- bakteria tlenowa 😬 Leczyli ampicylina do zyly 3 dni, potem amotax. No coz, w szpitalu niestety latwo cos podlapac, jak widac... Ciekawe, jaki teraz bedzie wynik.

Oj to bardzo późno. Ja w szpitalu wczoraj miałam pobrany posiew i dzisiaj pani przyniosła z wynikiem ujemnym. Może to przez zbliżający się weekend, ale i tak nie powinni tyle zwlekać. W naszym przypadku czas nagli.

No niestety takie uroki szpitala, zwłaszcza jak łazienka jest na korytarzu 😒 to i bakterijki się namnażają a my takie teraz delikatne 😇
 
Oj to bardzo późno. Ja w szpitalu wczoraj miałam pobrany posiew i dzisiaj pani przyniosła z wynikiem ujemnym. Może to przez zbliżający się weekend, ale i tak nie powinni tyle zwlekać. W naszym przypadku czas nagli.

No niestety takie uroki szpitala, zwłaszcza jak łazienka jest na korytarzu 😒 to i bakterijki się namnażają a my takie teraz delikatne 😇
Ogolnie jak robia posiew to choduja baktetie dlatego to tyle trwa. Generalnie jak nic nie ma to wynik jest po 2-3 dniach a jak jest to dluzej bo sprawdzaja chyba reakcje na antybiotyki cos takiego chyba i wtedy jest wynik pozniej-tak mi gin tłumaczył
 
Ogolnie jak robia posiew to choduja baktetie dlatego to tyle trwa. Generalnie jak nic nie ma to wynik jest po 2-3 dniach a jak jest to dluzej bo sprawdzaja chyba reakcje na antybiotyki cos takiego chyba i wtedy jest wynik pozniej-tak mi gin tłumaczył
Tak jakoś jest. Choć wczesniej, gdy nie wychodzilo mi nic, to rowniez okolo 5 dni czekalam. Płytka z pożywka z pewnością musi jakiś czas spędzić w cieplarce, by dac wyrosnąć wszystkiemu, co zebralo sie na wymazie, a potem podliczyc i okreslic powstale kolonie bakterii, grzybow i co tam jeszcze wyjdzie.
 
Ja już od dawna jestem przygotowana psychicznie na nawet jak najdluzszy pobyt w szpitalu 😊 Ale przyznaję, ze przy tej miekkiej szyjce i rozwarciu ogarnia mnie trochę przerazenie 😱
Kochan ja miałam rozwarcie na palec od 30 tyg., a szew trzymał takim mocno, ze nie mogli go przed porodem zdjąć 😂 zdjęli i mówili, ze urodzę w ciągu godziny i będzie od razu 5 cm rozwarcia. A szyjka tak się trzymała, ze przez 9 godzin skurczy nie chciało się zrobić wieksze rozwarcie niż na 3 cm.
 
Hej 🙂 Z reguły lekarze nie chca zakladac szwu w ciazy blizniaczej, ale jesli u ciebie zostala podjeta taka decyzja, to mniemam, ze wiedza, co robią 🙂 Wszystko zawsze w każdej sytuacji moze sie zdarzyc. Lekarze musza cię o wszystkich ewentualnosciach poinformowac. Duzo dziewczyn tu na forum ma szew, dzieki ktoremu szczesliwie donosilo ciaze do bezpiecznego terminu. Mi zalozyli w 15 tyg, ale jestem jednym z niewielu tych niefortunnych przypadkow, gdy szew czesciowo sie zsunal 🥴 W 19 tyg 🥴 Od tego czasu leze plackiem w szpitalu. Leci mi 30ty tydzień. Sam zabieg nie jest taki zly. Wywoza cie na sale operacyjna, usypiaja i budzisz sie ze szwem. Mnie nie bolalo. Obserwacja pozniej kilka dni i do domu. Nie wspominam tego jakos strasznie.
Podziwiam Cie!!
 
Hej dziewczyny. Przyszla juz i na mnie pora😁, w srodę 14 października w nocy w 38+4 urodziła sie Natalia 😍- 3190 i 54 cm. Łatwo nie było ale nikt nie obiecywal ze tak bedzie. Przyznam ze troche moja Pani doktor musiala mi pomoc bo na pewno jeszcze tego dnia by to sie nie stało😉. Od zdjęcia szwu i pessara 5 października szyjka stala w miejscu i rozwarcie mialam na 2 cm. 13 mialam wizytę i szyjka byla już prawie zgladzona ale rozwarcie nadal 2 cm i zadnych szczegolnych skurczy. W trakcie porodu, szyjka niby calą ciążę miękka i gotowa do porodu, stwardniala i kiepsko szlo z rozwarciem, trzeba bylo jej troche pomoc - masaz, ciepła kapiel, pileczka i na koniec jeszcze 3 czopki Scopolan. Pewnie gdyby nie to to chodzilabym jeszcze do 40 tc albo i dalej. Takze te nasze szyjki to bardzo wredne ustrojstwo😉

Wszystkie dotrwacie do bezpiecznych terminow i tego Wam życzę😘🙏
 
Hej dziewczyny 😊
Jestem tu nowa i mam kilka pytań. Najpierw może powiem Wam coś o sobie w 20 tygodniu poronilam najprawdopodobniej niewydolność szyjki. Teraz jestem w ciąży blizniaczej tydzień 13+0 lekarze chcą założyć szew jak zaczęli mi mówić co się może stać w czasie trwania tego zabiegu trochę się wystraszyłam proszę dajcie opinie nie wiem co robic
Hej. Lekarze zawsze muszą przedstawic mozliwe powiklania i zagrozenia. Szew zakladany gdzies do 16 tc gdzie jeszcze nie ma duzych oznak skracania sie szyjki jest szwem profilaktycznym i jest on malo ryzykowny w porównaniu ze szwem ratunkowym po 20 tc gdzie szyjka jest juz znacznie skrocona. Ja mialam właśnie szew profilaktyczny i dodatkowo jeszcze pessar, które tak zabezpieczyly moja ciążę ze urodzilam w 38+4 z drobna pomocą lekarza i poloznej bo inaczej naa pewno dalej jeszcze bym chodzila w ciazy.
 
Hej dziewczyny. Przyszla juz i na mnie pora😁, w srodę 14 października w nocy w 38+4 urodziła sie Natalia 😍- 3190 i 54 cm. Łatwo nie było ale nikt nie obiecywal ze tak bedzie. Przyznam ze troche moja Pani doktor musiala mi pomoc bo na pewno jeszcze tego dnia by to sie nie stało😉. Od zdjęcia szwu i pessara 5 października szyjka stala w miejscu i rozwarcie mialam na 2 cm. 13 mialam wizytę i szyjka byla już prawie zgladzona ale rozwarcie nadal 2 cm i zadnych szczegolnych skurczy. W trakcie porodu, szyjka niby calą ciążę miękka i gotowa do porodu, stwardniala i kiepsko szlo z rozwarciem, trzeba bylo jej troche pomoc - masaz, ciepła kapiel, pileczka i na koniec jeszcze 3 czopki Scopolan. Pewnie gdyby nie to to chodzilabym jeszcze do 40 tc albo i dalej. Takze te nasze szyjki to bardzo wredne ustrojstwo😉

Wszystkie dotrwacie do bezpiecznych terminow i tego Wam życzę😘🙏
Gratulacje😘 Szyjki są nieprzewidywalne, niby jest źle, chuchasz i dmuchasz. Przychodzi bezpieczny termin i stanie taka okoniem😅 Dużo zdrówka dla was i szybkiego powrotu do formy😘
 
reklama
Hej dziewczyny. Przyszla juz i na mnie pora😁, w srodę 14 października w nocy w 38+4 urodziła sie Natalia 😍- 3190 i 54 cm. Łatwo nie było ale nikt nie obiecywal ze tak bedzie. Przyznam ze troche moja Pani doktor musiala mi pomoc bo na pewno jeszcze tego dnia by to sie nie stało😉. Od zdjęcia szwu i pessara 5 października szyjka stala w miejscu i rozwarcie mialam na 2 cm. 13 mialam wizytę i szyjka byla już prawie zgladzona ale rozwarcie nadal 2 cm i zadnych szczegolnych skurczy. W trakcie porodu, szyjka niby calą ciążę miękka i gotowa do porodu, stwardniala i kiepsko szlo z rozwarciem, trzeba bylo jej troche pomoc - masaz, ciepła kapiel, pileczka i na koniec jeszcze 3 czopki Scopolan. Pewnie gdyby nie to to chodzilabym jeszcze do 40 tc albo i dalej. Takze te nasze szyjki to bardzo wredne ustrojstwo😉

Wszystkie dotrwacie do bezpiecznych terminow i tego Wam życzę😘🙏
Gratulacje kochana!!! To jednak sie rozpakowalas pierwsza ode mnie :-) zazdroszczę Ci ze juz jestes po wszystkim, juz nawet pewnie wrocilyscie do domu. Aj te szyjki wredne no naprawde! A ile bylo stresu w ciazy a tu prosze jeszcze musza pomoc bo dzieciaki wylezc z nas nie chca heh! Gratulacje! I zdarzylas do szpitala na luzaku ;-)
 
Do góry