Na to nie ma złotego środka. Mi mimo leżenia plackiem szyjka od skurczy skracała się i rozwierała pod pessaren. Najbardziej po 36 tc.bo wtedy zaczeły mi się takie "inne" skurcze. Ale mi od chodzenia i innych aktywności skurcze strasznie dokuczały (pomimo brania najwyzszej dawki nospy do końca ciąży + 12 tabletek magnezu) więc to zależy chyba od tego, jak Twoja macica reaguje na aktywność fizyczną. Żeby zakrzepicy dostać, to musiałabyś leżeć plackiem te 9mcy, chyba że masz predyspozycje do tego. Jedno mogę powiedzieć po sobie leżąc ponad 2 mce i mając cc dochodziłam do siebie straaaaasznie wolno, a teraz przy prostych czynnościach męczę się okropnie.
Btw ku pokrzepieniu serc waszych dziś po raz 1wszy od czerwca wyszłam na spacer z młodą - niezapomniane wrażenie używać bez ograniczeń własnych nóg