reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Gratulacje i tak trzymaj dalej 😍 też czekałam z wytęsknieniem na ten dzień a dzisiaj już 32+5. Ale powiem Ci że u mnie od magicznej 3 jakoś strasznie wolno leci ten czas, może i przez to że więcej dolegliwości odczuwam i ogólnie jest ciężej. Wiem, że dzieciaczki już są w miarę bezpieczne ale najbardziej przeraża mnie to że musiałyby być same, bez nas w szpitalu przez tą paranoję, która aktualnie panuje
Niestety 😔 Też się boje, że będzie ciężko jeżeli nie będę miała kontaktu z małym. Psychicznie mogę nie dać rady, tyle strachu co przeszliśmy i jeszcze rozdzielenie po porodzie? 😱 Szok kto na to pozwolił...? I jakie to krzywdzące dla maluszków😥
Sprawdzałam ostatnio i w Bydgoszczy mamy szanse na poród rodzinny i w razie czego ojciec może kangurowac i być ze mną te 2h zanim mnie wezmą na oddział. Mam nadzieję, że to się nie zmieni w związku z ilością "zachorowań"
 
reklama
Niestety 😔 Też się boje, że będzie ciężko jeżeli nie będę miała kontaktu z małym. Psychicznie mogę nie dać rady, tyle strachu co przeszliśmy i jeszcze rozdzielenie po porodzie? 😱 Szok kto na to pozwolił...? I jakie to krzywdzące dla maluszków😥
Sprawdzałam ostatnio i w Bydgoszczy mamy szanse na poród rodzinny i w razie czego ojciec może kangurowac i być ze mną te 2h zanim mnie wezmą na oddział. Mam nadzieję, że to się nie zmieni w związku z ilością "zachorowań"
Ooo, widzę, że nie tylko ja będę rodzić w Bydgoszczy :) Porody rodzinne są na pewno, nie ma odwiedzin (ale to akurat mi nie przeszkadza).
 
Po kontroli - szyjka nadal beznadziejna ale stabilna około 1 cm. Mała jest paczusiem 1820g. Spakowana już do szpitala - ale nie tym razem 😉 kłucie bierze się od...zapalenia pęcherza 😕 nigdy nie miał , jak na złości...ogólnie gorzej nie jest czyli mamy małe święto.
 
Po kontroli - szyjka nadal beznadziejna ale stabilna około 1 cm. Mała jest paczusiem 1820g. Spakowana już do szpitala - ale nie tym razem 😉 kłucie bierze się od...zapalenia pęcherza 😕 nigdy nie miał , jak na złości...ogólnie gorzej nie jest czyli mamy małe święto.
Super! A ja juz jestem w szpitalu-najpierw na izbie powiedzieli Eee 33 tydz, 1 ciaza w terminie nic nie bedziemy zakladac. A potem zbadali i szyjka 11mm :( (a przez ostatni mies byla ok 20mm) no i zakladaja
 
Super! A ja juz jestem w szpitalu-najpierw na izbie powiedzieli Eee 33 tydz, 1 ciaza w terminie nic nie bedziemy zakladac. A potem zbadali i szyjka 11mm :( (a przez ostatni mies byla ok 20mm) no i zakladaja
Założą i z większą pewnością donisisz- głową Ci trochę odpocznie. Dbają o Ciebie i zależy im na jak najdłuższym czasie. Bolało? Pomysł że ja 11 mm to miałam oficjalnie miesiąc temu i tak się ślizgam. Każdy dzień bliżej celu...✊
 
Założą i z większą pewnością donisisz- głową Ci trochę odpocznie. Dbają o Ciebie i zależy im na jak najdłuższym czasie. Bolało? Pomysł że ja 11 mm to miałam oficjalnie miesiąc temu i tak się ślizgam. Każdy dzień bliżej celu...✊
Dziękuję kochana za wsparcie :) jeszcze czekam na zalozenie cala sestresowana :/
 
Ooo, widzę, że nie tylko ja będę rodzić w Bydgoszczy :) Porody rodzinne są na pewno, nie ma odwiedzin (ale to akurat mi nie przeszkadza).
Heh mam nadzieję, że wszystko pójdzie po mojej myśli i dojadę na Kapy, bo kawałek tam mam😬 Nie chciałabym tylko do Biziela trafić, zbyt dużo znam osób, które straciły tam swoje dzieci
 
Heh mam nadzieję, że wszystko pójdzie po mojej myśli i dojadę na Kapy, bo kawałek tam mam😬 Nie chciałabym tylko do Biziela trafić, zbyt dużo znam osób, które straciły tam swoje dzieci
😱😱😱😱😱 Właśnie w Bizielu pracuje moja lekarka prowadząca, więc wydawało mi się to naturalnym wyborem, ale będę musiała to przemyśleć. Leżałam tam na patologii ciąży i nie miałam zastrzeżeń, ale co do porodu to też różne opinie słyszałam :/
 
reklama
Do góry