reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

To prawda z szyjkami jest różnie. Mój dr opowiadal mi jak jego pacjentka na wizycie miała szyjkę 4 cm i twarda a w ciągu tygodnia po wizycie jej się zgładziła i urodziła dziecko... także jest to wielka niewiadoma😱
Dziewczyny trzymam za Was kciuki i na pewno uda Wam się wylezec i urodzić o czasie swoje maleństwa 😘

Dzisiaj miałam ciężka noc, brzuch mnie raz zabolał i non stop miałam twardy. Chyba poród już jest coraz bliżej...od trzech dni nie biorę już buscopanu na te twardnienia.
I chyba, tak mi się wydaje, dzisiaj odszedł mi czop śluzowy...także koniec i z luteina, bo to już bezsensu ładować w siebie...

Wiecie co od 20 tc ciąży był stres o donoszenie ciąży, a teraz mam stresa przed porodem...czy poradzę sobie z opieką nad maleństwem (moje pierwsze dziecko 🙈) i samego porodu...czy nie będzie komplikacji...ja się tak operacji kręgosłupa nie bałam, jak porodu😱🙈mimo że tak czekamy na synka ❤
Widzisz.. pisałam Ci, że spokojnie dotrwasz do całkowicie bezpiecznego terminu 😅 gratulacje! :)
Też miałam takie obawy jak Ty, bałam się porodu - nie tyle bólu co właśnie komplikacji, że coś się zacznie dziać z dzieckiem..Ale na szczęście wszystko poszło szybko, łatwo i miałam poród marzenie 😅 A co do opieki.. Ja mojemu dziadowi ryczałam (dosłownie!), że przecież ja nie umiem się zajmować dzieckiem, nie umiem zmienić pieluchy itp ale polozna dużo nam pokazała, poradziła i też jakoś wszystko naturalnie przyszło :) więc spokojnie! 😆
My wczoraj świętowaliśmy roczek małej! 🥰 jak leżenie w ciąży się dłuży tak ten rok mi przeleciał nie wiem kiedy..
 
reklama
Dziewczyny, za dwa dni mam 23 tydzien. Wciąż leżę, a mimo to czasami odczuwam taki ból na samym dole miednicy, doslownie w kroku. Jakby siniaki, bolace przy dotyku. I czasami mrowienie, dretwienie wnetrza ud. Pamietam, że dwa lata temu też mniej wiecej w polowie ciąży miewalam podobne bóle. No ale wtedy normalnie chodziłam. A teraz ciagle leze plackiem 😳 Któraś z Was coś podobnego miewala?
Ja tez miewam podobne bóle ale mój dr mówi ze możliwe ze to wiązadła, wszystko rośnie i takie kłucia mogą się pojawić. Wiec się jakoś tym bardzo nie przejmuje. Ale jeśli masz obawy to lepiej skonsultować to z Twoim lekarzem 😉
 
A wizyty teraz masz jakoś częściej? Chodzisz na jakieś ktg?

Ja to na takim etapie jak Ty jesteś to już chyba chciałabym być w szpitalu, żeby w domu nie zejść na zawał zastanawiając się czy to już czy jeszcze, tym bardziej że do szpitala mam ponad 100 km :o

Jeśli chodzi o stres związany z opieką to też się strasznie boję, ale podobno samo wszystko przychodzi - oby :)
Ja jestem pewna dziewczyny, że dacie sobie super radę! Wiadomo, że wszystko będzie nowe ale metodą prób i błędów dojdziecie do perfekcji! 😊
Ja sama miewam duże obawy, jak to będzie z bliźniakami ale wtedy zdaje sobie sprawę ze nie my pierwsi i ostatni i ze inni rodzice dają radę to my tez! Tak samo będzie z Wami ! 😊
 
Ja tez miewam podobne bóle ale mój dr mówi ze możliwe ze to wiązadła, wszystko rośnie i takie kłucia mogą się pojawić. Wiec się jakoś tym bardzo nie przejmuje. Ale jeśli masz obawy to lepiej skonsultować to z Twoim lekarzem 😉
U mnie to też były więzadła. Ból więzadeł był u mnie czasem gorszy niż skurcze, zresztą lekarz mi mowił, że czasem można to ze skurczami pomylić, bo ból promieniuje do dołu brzucha. Ja to opisywałam lekarzowi tak, że czułam jakby mnie ktoś od środka przypalał ;-). Przeszło mi dopiero ok 30-32 tc. Teraz w ostatnim tygodniu bolało mnie może raz czy dwa razy ale to bardziej spojenie łonowe.
 
Też mam takie kłucie w okolicy pachwin I jajników, u mnie też doktor mówił, że jeżeli to nie jest powiązane ze spieciem macicy, to nie ma się czym niepokoić. Wszystko się rozciąga, dziecko też może naciskać, ja mam dodatkowo takie odczucia jak już dwójka blisko 😅 wtedy wiem, że jeszcze trochę i trzeba będzie zrobić spacer do toalety
 
Dziewczyny, a ja mam pytanie (moze glupie troche) odnosnie aplikowania luteiny- powiedzcie jak gleboko ja aplikujecie? Bo mi lekarz powiedzial zeby wkladac ale bez przesady zeby szyjki nie podraznic, no i teraz za kazdym razem sie boje i nie wiem moze nie za gleboko wkladam :D Ta dopochwowa jest lepsza niz podjezykowa? Bo podjezykowa to wiadomo ze pod jezyk i wszytsko ok a z ta to nie wiem czy ja dobrze stosuje, czy nawet jak nie za gleboko wkladam to tez jest ok i dziala? a tez za kazdym razem mam inne odczucia-raz uda sie wlozyc gleboko, raz wszystko jakies takie spuchniete jakby i nie wchodzi wtedy - no zwariowac mozna :D
I tez inne pytanie- ja skurczy jako takich chyba nie mam (albo nie czuje) natomiast wieczorem juz po calym dniu jak wstaje i ide to czuje ze brzuch jest taki ciezki, jakby napiety- ale nie tak ze sie napina i [puszcza tylko jest taki caly czas (poza pozycja lezaca) - to tez jest skurcz czy co? Tez moze tak macie?
 
Dziewczyny, a ja mam pytanie (moze glupie troche) odnosnie aplikowania luteiny- powiedzcie jak gleboko ja aplikujecie? Bo mi lekarz powiedzial zeby wkladac ale bez przesady zeby szyjki nie podraznic, no i teraz za kazdym razem sie boje i nie wiem moze nie za gleboko wkladam :D Ta dopochwowa jest lepsza niz podjezykowa? Bo podjezykowa to wiadomo ze pod jezyk i wszytsko ok a z ta to nie wiem czy ja dobrze stosuje, czy nawet jak nie za gleboko wkladam to tez jest ok i dziala? a tez za kazdym razem mam inne odczucia-raz uda sie wlozyc gleboko, raz wszystko jakies takie spuchniete jakby i nie wchodzi wtedy - no zwariowac mozna :D
Ja wkładam dopóki nie poczuję oporu, u mnie to akurat głębokość palca. Jak ciężko mi było włożyć, to lekko moczyłam. Teraz mam pessar, to aplikuje też to granicy krążka.
 
Też mam takie kłucie w okolicy pachwin I jajników, u mnie też doktor mówił, że jeżeli to nie jest powiązane ze spieciem macicy, to nie ma się czym niepokoić. Wszystko się rozciąga, dziecko też może naciskać, ja mam dodatkowo takie odczucia jak już dwójka blisko 😅 wtedy wiem, że jeszcze trochę i trzeba będzie zrobić spacer do toalety
Im dalej, tym odczucia dotyczące chęci wypróżnienia są "ciekawsze" 🙈😁🤭.
 
Ja wkładam dopóki nie poczuję oporu, u mnie to akurat głębokość palca. Jak ciężko mi było włożyć, to lekko moczyłam. Teraz mam pessar, to aplikuje też to granicy krążka.
O kurde to ja chyba az tak gleboko nie aplikuje na pewno nie glebokosc calego palca hmm powinnam chyba glebiej. A to ze pessar to nie przeszkadza? Bo i moj lekarz i tez w szpitalu mowili ze wtedy podjezykowa sie przyjmuje- to chyba znow co lekarz to inne zdanie
 
reklama
Do góry