reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Cześć dziewczyny, widzę, że wczoraj był dla większośći dzień pomiarów i posypały się bardzo dobre wyniki :) 😻To ja też pochwalę się, że u mnie leci 27tc, szyjka 2,1 ( 2 tyg temu była połowa tego) i w dodatku zamknięta, nie widac już wewnętrznego lejka, który tak niepokoił lekarzy.
Dopytałam też o zdanie mojej lekarki na temat nospy i jest bardzo jasne - brac, kiedy trzeba, szczególnie w tych "wcześniaczych" tc, bo skutki uboczne nie dorównują tym, które są z ciąż niedonoszonych. Słyszała o ponospowych dzieciach, nigdy jednak nie spotkała się z takim przypadkiem. Natomiast nie kazała brac nospy "na zapas" zanim pojawi się jakiś skurcz. Na ten moment zaproponowała mi zupełnie odstawić i wyeliminowac zaparcia (po szwie mam blokade psychiczną), bo one powoduja skurcze i twardnienia, przepisała nawet jakiś lek na receptę. Jesli się uda, a nadal będą się pojawiały skurcze, to tylko wtedy brac nospę. Co ciekawe - będę musiała co 7-10 dni stawiać się dodatkowo u niej w szpitalu i robić badania czystości pochwy i wymazy, by wyeliminowac ewentualne infekcje.
Kolejny dzień leżenia za nami <3
 
reklama
Szpital Gorzów Wlkp. Niektórym kobietom on bardzo nie pasuje, nie bardzo wiem czemu. Leżałam w nim dwa lata temu, w ciąży z synkiem, od 29tego tyg. do 33go. Bardzo byłam zadowolona. Fajne położne, lekarze też ok. Rodziłam również tutaj i było w porządku, choć poród nie był lekki, ze względu na to, że druga faza trwała aż 45 minut - mały układał główkę w poprzek kanału rodnego. Mieli wszystko dla dziecka i matki - podkłady, wkłady porodowe, pieluszki, ubranka, buteleczki jednorazowe, mleczko, jesli pierś nie wystarczyła... No nie wiem, mi niczego nie brakowało.
Malinka- przesyłam Ci duzo pozytywnej energii, śledzę szczególnie Twoje posty, bo widzę, że mamy bardzo podobna sytuację (w sumie jak wszystkie tutaj! :D) Nawet termin podobny, tylko mój wypada miesiąc wcześniej 24 listopada. Też miałam lezec w szpitalu do bezpiecznego terminu, 34tc, jakie bylo moje zdziwienie, a nawet rozczarowanie, że wypisali mnie juz po tygodniu! Więc to nigdy nic nie wiadomo z tymi lekarzami. Ale fakt, ja też w szpitau czułam się bezpieczniejsza i - nie myslalam ze to kiedykolwiek napisze- ale w tych wyzszych tygodniach chcialabym z powrotem trafic do szpitala na dłuższe leżenie i zostac do porodu.
Ściskam mocno!🤗🤗🤗
 
Cześć dziewczyny, widzę, że wczoraj był dla większośći dzień pomiarów i posypały się bardzo dobre wyniki :) 😻To ja też pochwalę się, że u mnie leci 27tc, szyjka 2,1 ( 2 tyg temu była połowa tego) i w dodatku zamknięta, nie widac już wewnętrznego lejka, który tak niepokoił lekarzy.
Dopytałam też o zdanie mojej lekarki na temat nospy i jest bardzo jasne - brac, kiedy trzeba, szczególnie w tych "wcześniaczych" tc, bo skutki uboczne nie dorównują tym, które są z ciąż niedonoszonych. Słyszała o ponospowych dzieciach, nigdy jednak nie spotkała się z takim przypadkiem. Natomiast nie kazała brac nospy "na zapas" zanim pojawi się jakiś skurcz. Na ten moment zaproponowała mi zupełnie odstawić i wyeliminowac zaparcia (po szwie mam blokade psychiczną), bo one powoduja skurcze i twardnienia, przepisała nawet jakiś lek na receptę. Jesli się uda, a nadal będą się pojawiały skurcze, to tylko wtedy brac nospę. Co ciekawe - będę musiała co 7-10 dni stawiać się dodatkowo u niej w szpitalu i robić badania czystości pochwy i wymazy, by wyeliminowac ewentualne infekcje.
Kolejny dzień leżenia za nami <3
To wielkie gratulacje za wydłużenie tej wrednej szyjki, niech już taka zostanie do samego końca:) Ja mam takie same zalecenia co do nospy - brałam doraźnie, jak bolał brzuch lub twardnial, 2 razy na noc wzięłam na zapas, łącznie pochłonęła jedno całe opakowanie nospy zwykłej, I pół nospy max do 30 tygodnia, po 30 głowa puściła I skurcze I bóle jak ręką odjął :) już nie biorę...
 
To wielkie gratulacje za wydłużenie tej wrednej szyjki, niech już taka zostanie do samego końca:) Ja mam takie same zalecenia co do nospy - brałam doraźnie, jak bolał brzuch lub twardnial, 2 razy na noc wzięłam na zapas, łącznie pochłonęła jedno całe opakowanie nospy zwykłej, I pół nospy max do 30 tygodnia, po 30 głowa puściła I skurcze I bóle jak ręką odjął :) już nie biorę...
Paula a Ty w ktorym tyg teraz jestes? Juz jakos na koncowce?
 
Cześć dziewczyny, widzę, że wczoraj był dla większośći dzień pomiarów i posypały się bardzo dobre wyniki :) 😻To ja też pochwalę się, że u mnie leci 27tc, szyjka 2,1 ( 2 tyg temu była połowa tego) i w dodatku zamknięta, nie widac już wewnętrznego lejka, który tak niepokoił lekarzy.
Dopytałam też o zdanie mojej lekarki na temat nospy i jest bardzo jasne - brac, kiedy trzeba, szczególnie w tych "wcześniaczych" tc, bo skutki uboczne nie dorównują tym, które są z ciąż niedonoszonych. Słyszała o ponospowych dzieciach, nigdy jednak nie spotkała się z takim przypadkiem. Natomiast nie kazała brac nospy "na zapas" zanim pojawi się jakiś skurcz. Na ten moment zaproponowała mi zupełnie odstawić i wyeliminowac zaparcia (po szwie mam blokade psychiczną), bo one powoduja skurcze i twardnienia, przepisała nawet jakiś lek na receptę. Jesli się uda, a nadal będą się pojawiały skurcze, to tylko wtedy brac nospę. Co ciekawe - będę musiała co 7-10 dni stawiać się dodatkowo u niej w szpitalu i robić badania czystości pochwy i wymazy, by wyeliminowac ewentualne infekcje.
Kolejny dzień leżenia za nami <3
Super, ze sue szyjka tak wydluzyla i ze lejek zniknal ;) no to co do no-spy tez mi tak lekarz kazal- jak boli to brac jak nie to nie trzeba :)
 
Czyli kolejna wizyta na +, super :) Ja muszę też swoją ginkę zapytać o te sterydy bo wcześniej coś wspominała że koło 29 tc chciałaby mi podać a teraz jestem w 30 i cisza

Jeśli chodzi o rozwarcie wewnętrzne to ręcznie raczej nie są w stanie tego zbadać, na pewno przez USG dowcipne, tak jak u mnie sprawdza co wizytę. Ale ostatnio miałam USG 3 trym u innego lekarza i dojrzał lejek wewnętrzny na USG przezbrzusznym i w opisie podał mi też długość szyjki. Także chyba wszystko zależy od lekarza ale na ile takie przezbrzuszne jest miarodajne w tej kwestii to nie mam pojęcia. Bo dlaczego w takim razie lekarze nie mierzą w ogóle szyjki z dodatkowym zabezpieczeniem, chociażby przez brzuch ???

O widzisz.. co lekarz to inne techniki i jak tu być spokojnym 😛

Mój ginekolog chyba trochę widzi, że poczytuje w internecie podobne sytuacje do mojej i daje mu swoje "wskazówki" o ile tak to można nazwać 😁 ale jakoś nie mam nigdy do lekarzy 100% zaufania 😜
 
Cześć dziewczyny, widzę, że wczoraj był dla większośći dzień pomiarów i posypały się bardzo dobre wyniki :) 😻To ja też pochwalę się, że u mnie leci 27tc, szyjka 2,1 ( 2 tyg temu była połowa tego) i w dodatku zamknięta, nie widac już wewnętrznego lejka, który tak niepokoił lekarzy.
Dopytałam też o zdanie mojej lekarki na temat nospy i jest bardzo jasne - brac, kiedy trzeba, szczególnie w tych "wcześniaczych" tc, bo skutki uboczne nie dorównują tym, które są z ciąż niedonoszonych. Słyszała o ponospowych dzieciach, nigdy jednak nie spotkała się z takim przypadkiem. Natomiast nie kazała brac nospy "na zapas" zanim pojawi się jakiś skurcz. Na ten moment zaproponowała mi zupełnie odstawić i wyeliminowac zaparcia (po szwie mam blokade psychiczną), bo one powoduja skurcze i twardnienia, przepisała nawet jakiś lek na receptę. Jesli się uda, a nadal będą się pojawiały skurcze, to tylko wtedy brac nospę. Co ciekawe - będę musiała co 7-10 dni stawiać się dodatkowo u niej w szpitalu i robić badania czystości pochwy i wymazy, by wyeliminowac ewentualne infekcje.
Kolejny dzień leżenia za nami <3
Gratulacje! 🥰 Czyli twój lekarz jest z tych co jednak dokonują pomiarów szyjki z zabezpieczeniem?
Ja 28.11, więc bardzo bardzo podobnie 🙂
Jak narazie jesteśmy mniejszością z takimi odległymi terminami takie mam wrażenie 😁 większość już się szykuje do porodu 😁
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry