reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
To widoczne Wałbrzych znów słabo wypada. Dwie dziewczyny z mojej poporodowej sali nie dostały zzo bo "było za późno" za duże rozwarcie
Duzo tez zależy od personelu, na który się trafi. Bo dziewczynie, ktora rodzila w sali obok położna nie chciała dać bo niby za małe rozwarcie. A jak sprawdziła to już 8 cm miala.
 
I pojechał mój mąż 😥 jakoś tak mi dziwnie bez niego...

Wiecie co dzisiaj obudziłam się z takim jakimś spokojem, że nawet jeśli teraz w tym 34 tc bym urodziła, to będzie dobrze...w końcu może moja głowa się ogarnęła hehehe

Dziewczyny, czy biorąc buscopan mogą przez to minąć zaparcia itd? Bo od kilku dni, a dzisiaj to już wgl nie mam z tym problemu. I tak myślę, czy to przez te leki rozkurczowe, czy jakiś sygnał na zbliżający się poród?🤔🤔🤔 oczywiście że jak mąż wyjechał to teraz ciągle wsłuchuję się w swój organizm, czytam o tych skurczach i wgl nie jestem mądrzejsza, czy się zorientuję, że to już 😅😛🙈
 
Dziewczyny jak ja wam zazdroszczę już tych bezpiecznych tygodni.. My dzisiaj zaczęliśmy 27 tc dopiero. Jeszcze tyle przed nami..

Wczoraj miałam bardzo dobry dzień, nic mnie nie bolało, brzuch nie napinał się tak jak ostatnio [emoji4] I już sobie pomyślałam że może to tak zostanie.. Ale dzisiaj tak bardzo boli mnie kręgosłup, że już nie wiem jak mam się ułożyć żeby było lepiej. Macie jakieś sprawdzone sposoby żeby sobie ulżyć?
 
reklama
Dziękuję Dziewczyny za słowa pociechy 😊 Leżenie mi nie straszne - leżę już około miesiąca i wszyscy już zdążyliśmy się przyzwyczaić. Nawet 2letni synek dzielnie sobie radzi, pod opieką babci i taty. Wczoraj miałam nerwowy dzień, nie wiem, czy to jakiś atak paniki, czy skurcze. Brakowalo oddechu, ale brzuch jakoś specjalnie nie twardnial. Wzięłam nospe, potem poprosiłam o diphergan - zasnęłam jak kamień. Dziś już o niebo lepiej. Jutro, pojutrze wynik posiewu i badanie na fotelu 🥴 Nie wiem co usłyszę. Lekarz ze szpitala twierdzil przy badaniu w czwartek, ze wedlug niego szew nie spelzl, trzyma sie super. Ja sama już palców tam nie pcham, bo dostalam duphaston, zamiast luteiny. Trzymajcie proszę kciuki! Ja postanowilam, ze doleze te ciążę, chocby nie wiem co 😎
 
Do góry