PozazdrościćPo 6 latach wracam na patologię w tym samym tygodniu ciąży, z tym samym podejrzeniem + niewydolnością szyjkową.
Poza dobrą opieką leżę jak królowa na koszt naszego cudownego Państwa w izolatce, bo nie wrócił jeszcze test na koronę. A jakie full wypas jedzenie .
reklama
bananka8686
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2016
- Postów
- 555
Mi lekarz mówił że w takich ostrych stanach nie można ćwiczyć. To nie jest ból z leżenia. Leżę bo mnie boli jak leżę to też mnie boli tylko mniej.Mój kręgoslup tez wysiadał w pierwszych tygodniach leżenia. Byłam 3 razy u fizjoterapeuty. Trochę pomogło. Ale Ty masz gorszy stan skoro nie możesz nawet usiąść. Można pogadać z lekarzem ale też moze Cię skierować do fizjoterapeuty tak jak mnie
bananka8686
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2016
- Postów
- 555
Ja nie wiem co oni mają z tym szynko podobnym czymś. Zawsze dają to w szpitalu i to bardzo często. Jakby nic innego na świecie nie było.Po 6 latach wracam na patologię w tym samym tygodniu ciąży, z tym samym podejrzeniem + niewydolnością szyjkową.
Poza dobrą opieką leżę jak królowa na koszt naszego cudownego Państwa w izolatce, bo nie wrócił jeszcze test na koronę. A jakie full wypas jedzenie .
an.eta
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Grudzień 2019
- Postów
- 2 447
To samo miałam napisać...w domu (zwłaszcza w ciąży!) nigdy bym takiego czegoś nie zjadła...Ja nie wiem co oni mają z tym szynko podobnym czymś. Zawsze dają to w szpitalu i to bardzo często. Jakby nic innego na świecie nie było.
A w szpitalach podają mielonki, jakieś pasztetopodobne coś...co dobrze nie wygląda. I warzyw, które powinnyśmy jeść dają tyle, co kot napłakał
mamatrojeczki
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2016
- Postów
- 418
A miałaś przy tych skurczach tez cały twardy brzuch, czy częściowo Ci twardnia, czy sam ból podbrzusza?Ona twardo leży miednicowo, poza tym ja cc. Te pierwsze, z którymi weszłam szły po 80-90 co 5 min. Tych 30 to ja nawet nie czuję. Oby tylko te same 30 się już pisały, bo tamte mnie nawet bolały, a podbrzusze to miałam wrażenie, że mi ktoś żyletką tnie. Panią Dr bardziej martwi brak przyrostu wagi.
Gosia903488
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Lipiec 2020
- Postów
- 1 007
Zjadłam tą luksusową szynkę, bo cukier miałam za niski, ale powiem Wam, że czy papier toaletowy czy to, to chyba nie ma różnicy w smaku. Tzn.papieru nigdy nie jadłam, ale z tym mi się skojarzylo.
bananka8686
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2016
- Postów
- 555
Ja tego nie rozumiem. Przecież jest lato warzywa nie są takie drogie a oni stałe menu mają przez cały rok. Ja jak idę do szpitala to muszę swój prowiant brać. Chleb, masło, cała pakę warzyw. I starcza na krótko bo tam nawet obiady są nie za bardzo zwłaszcza dla cukrzyków więc całymi dniami na kanapkach własnej roboty a parówki nie dadzą po której mam super cukier bo twierdzą że złe dla cukrzyków. Jak byłam w drugiej ciąży na patologii to się zawsze zamieniałem z koleżanką na parówki i byłam przeszczęśliwaTo samo miałam napisać...w domu (zwłaszcza w ciąży!) nigdy bym takiego czegoś nie zjadła...
A w szpitalach podają mielonki, jakieś pasztetopodobne coś...co dobrze nie wygląda. I warzyw, które powinnyśmy jeść dają tyle, co kot napłakał
Gosia903488
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Lipiec 2020
- Postów
- 1 007
Właśnie tym razem inaczej. Tylko ból podbrzusza, nie wiem, czy jak na okres, bo ja nigdy nie miałam bóli przed okresem. I to taki tępy ból, jakby mi ktoś ciął brzuch, iść nie mogłam. I tylko to wg mnie mi twardniało, a co ktg wyłapało nie wiem, musiała się cała macica kurczyć . A teraz po lekach to mi się lekko napina dno macicy i w okolicy pępka, ale to się pisze dość płasko i nie nazwałabym tego bólem. Podbrzusze nie boli.A miałaś przy tych skurczach tez cały twardy brzuch, czy częściowo Ci twardnia, czy sam ból podbrzusza?
Gosia903488
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Lipiec 2020
- Postów
- 1 007
Ja też po parówkach mam super cukier. I też własną wałówkę muszę sobie ogarnąć, bo czuję, że tu się zagłodzę, bo ostatni posiłek jest chyba o 18 - ewidentnie dla cukrzykówJa tego nie rozumiem. Przecież jest lato warzywa nie są takie drogie a oni stałe menu mają przez cały rok. Ja jak idę do szpitala to muszę swój prowiant brać. Chleb, masło, cała pakę warzyw. I starcza na krótko bo tam nawet obiady są nie za bardzo zwłaszcza dla cukrzyków więc całymi dniami na kanapkach własnej roboty a parówki nie dadzą po której mam super cukier bo twierdzą że złe dla cukrzyków. Jak byłam w drugiej ciąży na patologii to się zawsze zamieniałem z koleżanką na parówki i byłam przeszczęśliwa
reklama
bananka8686
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2016
- Postów
- 555
Tam gdzie ja byłam kolacje dawali o 17a ja kolacje jem o 21. Jak jestem w szpitalu to zawsze chudnę. Nie chciałabym być tam kucharką. Muszą być strasznie sfrustrowane. Mam nadzieje że kiedyś to się zmieni.Ja też po parówkach mam super cukier. I też własną wałówkę muszę sobie ogarnąć, bo czuję, że tu się zagłodzę, bo ostatni posiłek jest chyba o 18 - ewidentnie dla cukrzyków
Podziel się: