mamatrojeczki
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2016
- Postów
- 418
Ja nawet już nauczyłam się nie widzieć u mnie tak w sumie to jest od stycznia., lutego, bo mąż jak się dowiedział o ciąży to przejął od razu większość obowiązków związanych ze sprzątanie. A od kwietn ogrania cały dom.... Ja tylko pranie z dziećmi, skladanie na leżąco.... I takie tam pierdy robię...Chyba kazda z nas leżących albo miala albo dopiero bedzie miała problem z powrotem do normalnego funkcjonowania. Ja po poluzowaniu rygoru mam nadzieję zacząć pomalutku ogarniac mieszkanko bo tez mam masakre. Na poczatku szlak mnie trafial na ten caly syf, ale teraz juz to olałam i wiem ze kiedys w koncu będzie czysto tak po mojemu ale czy to kiedys uda sie zrealizowac jeszcze w ciąży to sie okaże, bo moze po wzieciu scierki do kurzu juz padne
Ale jak to się mówi, kiedyś "odgrzybie" ten nasz dom... I ogród... Bo kwiaty połączyły się z chwastami i jest ckolorowo" ale udaje, że nie widzę