reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

To zależy co Tobie podnosi cukier a co nie. Różnie z tym bywa. Ja unikam białego pieczywa, ogólnie mąki białej pszennej, a zamiast tego pełnoziarniste produkty, zamiast śmietany jem jogurty naturalne (ewentualnie z owocami wkrojonymi, ale tych kupnych, smakowych unikam). Podnoszą mi cukier produkty smażone, pizza, babcine kompoty, a ciast z cukierni i mlecznych czekolad nie ruszam nawet (gorzka czekolada 70% jest dla mnie ok, wyniki mam po niej w normie).
Najlepiej sprawdzać sobie glukometrem godzinę po posiłku wyniki i testować co można a co nie i w jakiej ilości. Jak nie masz glukometru to diabetolog może dać bezpłatnie + recepta na paski (ja tak miałam na wizycie na NFZ i pozytywnie zaskoczylo mnie to, ale nie wiem jak jest idąc prywatnie).
Dla mnie ta dieta nie jest jakoś specjalnie restrykcyjna, mam nawet większą motywację, żeby zdrowo odżywiać się. Głowa do góry, bedzie dobrze😉
Ja byłam prywatnie i też dostałam paski na receptę
Teoretycznie powinno je się zmieniać za każdym razem ale nikt tego nie robi. Nawet w aptece ci to powiedzą. Niektóre dziewczyny używają jednej na dzień, ale większość na pewno o wiele wiele rzadziej. Ja zmieniam tak rzadko, że nie pamiętam kiedy ostatnio zmieniałam. Można czekać aż się stępi, ale to też długo zajmuje. Czasem wymieniam przy okazji jak zmieniam igły bo chce żeby ktoś inny zmierzył. Ciekawa jestem co ile czasu inne dziewczyny z forum zmieniają? Igły do insuliny trzeba zmieniać częściej bo jak się tępią to trudno wbić i robią się siniaki...
Ja też nie zmieniam za każdym razem. Nawet bym powiedziała, że bardzo rzadko w glukometrze😊
U mnie dziś sukces. Cukry w nocy i na czczo w normie 😁 mam nadzieję, że już tak zostanie 😊
Glukometr mam accu-check.
 
reklama
Ja mam problem... Po powrocie do domu nie mogę odpocząć. Dostałam takiego nawału, że Mały nie miał siły ssać cyca. Z butelki nie umie! Nawet dla wcześniaków! Chociaż oficjalnie jest wcześnie donoszony. Niestety lepiej rodzić się w minimum 38. Dzwoniłam do położnej i muszę co 2h ściągać pokarm. Najgorsze, że nie mam opcji "butelki". Później co 3h młodego do cyca. Dziś po zaczął jeść normalnie.
I problem adaptacji. Nie chcę spać w łóżeczku, na śpiocha muszę go wkładać i wystarczy że się przebudzi i w ryk cyc->łóżko->zasypianie->przekładanie do łóżeczka. W szpitalu spał sam obok mnie. W kokonie na kanapie za dnia jest super, śpi i nic mu nie przeszkadza.
Od wczoraj nie śpię. Zaraz pójdę spać. Muszę wykorzystać czas że Mały śpi.
Siadam na kibelku i nie czuje strachu, że Dziecko mi wypadnie...dziwne uczucie. Niestety nie jest kolorowo. Okazało się że mam nacięcia razy trzy w tym dwa na długość małego palca po bokach i jedno do tyłu mniejsze.
Chu...j który kazał mi rodzić naturalnie powinien za mnie teraz siedzieć na toalecie. Naprawdę horror. Poród to był horror i regeneracja.
Błagam o lepszy poranek i o to by Wiktor przespał te 3h w łóżeczku.
Skoro w dzień śpi w kokonie na kanapie. To spróbuj go może w tym kokonie położyć do łóżeczka. Póki jest mały to może takie rozwiązanie się sprawdzi.
 
Czy też czułyście jakiś dyskomfort po założeniu pessara? Czy jak macie go tak nisko to pchacie tabletkę obok czy dostawiacie tak płytko?
Ja pomimo 7mm szyjki nie miałam nigdy problemu z założeniem globulki. Nawet jak był bardzo nisko. A u mnie tak jak u @Amnesia, pessar na początku był nisko teraz jest jakoś wysoko, że czasem go nawet nie czuję jak aplikuje macmiror.
I nie czułam żadnego dyskomfortu po założeniu. Ani chwili. Aż byłam w szoku, bo czasem dziewczyny piszą, że przez pierwsze dni czuć ten krążek, póki się dobrze nie ułoży.
 
Ja pomimo 7mm szyjki nie miałam nigdy problemu z założeniem globulki. Nawet jak był bardzo nisko. A u mnie tak jak u @Amnesia, pessar na początku był nisko teraz jest jakoś wysoko, że czasem go nawet nie czuję jak aplikuje macmiror.
I nie czułam żadnego dyskomfortu po założeniu. Ani chwili. Aż byłam w szoku, bo czasem dziewczyny piszą, że przez pierwsze dni czuć ten krążek, póki się dobrze nie ułoży.
Ja mam szyjki ponad 3cm więc właśnie nie powinnam nic czuć jedynie że mi się to zmieni jak się pessar ułoży. A jak czujesz go nisko to dajesz globulki nad niego? Ja szczerze boję się tam grzebac
 
Dziewczyny kilka razy juz czulam w nocy orgazm samoistny...boje sie ze moze to skrocic jeszcze moja i tak krótka szyjke:( Jak temu zapobiec? Czy to prawda ze taki orgazm samoistny może skrócić szyjke? Też tak macie?
 
reklama
Ja mam szyjki ponad 3cm więc właśnie nie powinnam nic czuć jedynie że mi się to zmieni jak się pessar ułoży. A jak czujesz go nisko to dajesz globulki nad niego? Ja szczerze boję się tam grzebac
Po prostu wkładam te globule. W sumie nigdy się nie zastanawiam nad tym. Ale chyba pcham tam dalej czyli nad niego 😁
 
Do góry