A na jaką długość miałaś zakładany pessar?Tak leżałam według zaleceń. Lekarze mówią że wdala się infekcja grzybicza. Mój prowadzący nic mi nie zalecił "osłonowo" przy pessarze. Dziwne jest tylko to że w tym tygodniu robiłam wymaz i nic kompletnie nie wyszło.. Jutro mają mnie przenieść do szpitala o tym wysokim stopniu referencyjnosci.. Chociaż cień nadzieji.
reklama
bananka8686
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2016
- Postów
- 555
Lepiej żebyś nie patrzyła. Ja do dzisiaj nie mogę zapomnieć tego widokuBoję się patrzeć na podwozie. Podobno małe rozcięcie ale boje się
Wiola35*
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Czerwiec 2020
- Postów
- 220
Szyjka 3 cm, zamknięta.A na jaką długość miałaś zakładany pessar?
Paulaa1987
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Październik 2019
- Postów
- 487
Ogromne gratulacje cudownie czytać, że kolejnej z nas z szyjkowymi problemami udało się urodzić po 37 tygodniu. Jesteś mega dzielnaJestem już na poporodowej z Wiktorem. 3300g 56cm urodzony 17:30. Nie wiem nic żadnych szczegółów. Dokładnie dowiem się z jego karty. Mały śpi ja jem i zdycham. Omdlałam idąc do WC. Oksytocyna na wywołanie jest straszna. Skurcze bolą bardziej są szybciej. Miałam rodzić dwa dni urodziłam po 17:00. Polecam zzo. Nie dali mi jeść i pić bo groziło CC jak zawsze przy oksy. Od 3 w nocy głodna. Bez euthyroxu popoludniu. Oksytocyna przestała działać na końcu. Dziecko w kanale. Znieczulenie puściło całkiem. Kazali mi przeć bez skurczy, na sucho bo groziło CC na końcu. Zaczęłam im mdleć to dali mi tlen i dostałam w twarz. Było ciężko. Byłam naciętą. Bo musieli a ja nie miałam siły już. Dopiero zaczynam dochodzić do siebie
Paulaa1987
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Październik 2019
- Postów
- 487
Trzymamy kciuki!!!! W Szpitalu o wyższym stopniu referencyjności powinni wiedzieć co robić i coś zaproponować, a nie spisywać na straty. Są tu dziewczyny co z 7 mm szyjkami od 20 tygodnia wyleżała do 34 i dalej ciągną, musisz wierzyć, ze się uda, nie załamywać się i walczyć z całych sił o maleństwo. Czy to pierwsza ciąża, czy niewydolność szyjki już się pojawiała we wcześniejszych ciążach?Tak leżałam według zaleceń. Lekarze mówią że wdala się infekcja grzybicza. Mój prowadzący nic mi nie zalecił "osłonowo" przy pessarze. Dziwne jest tylko to że w tym tygodniu robiłam wymaz i nic kompletnie nie wyszło.. Jutro mają mnie przenieść do szpitala o tym wysokim stopniu referencyjnosci.. Chociaż cień nadzieji.
Tak, ja też mam założony pessar na 7mm. I leżę od 21tygodnia, dziś 28+0Trzymamy kciuki!!!! W Szpitalu o wyższym stopniu referencyjności powinni wiedzieć co robić i coś zaproponować, a nie spisywać na straty. Są tu dziewczyny co z 7 mm szyjkami od 20 tygodnia wyleżała do 34 i dalej ciągną, musisz wierzyć, ze się uda, nie załamywać się i walczyć z całych sił o maleństwo. Czy to pierwsza ciąża, czy niewydolność szyjki już się pojawiała we wcześniejszych ciążach?
Paulaa1987
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Październik 2019
- Postów
- 487
Mam do Ciebie pytanko, ja dziś 27+0. Czy męczą Cię skurcze, twardnienia brzucha, ja tak od jakichś 3-4 tygodni mam raz w tygodniu akcje całonocna, nie mogę spać i twardnienia brzucha co kilka minut, łażenie po domu i łykanie magnezu i nospy i przechodzi w końcu nad ranem, ale stresu co nie miara. Zastanawiam się czy nie brać regularnie tak profilaktycznie nospy codziennie. Jak jest u Ciebie?Tak, ja też mam założony pessar na 7mm. I leżę od 21tygodnia, dziś 28+0
Justynka1234
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Marzec 2020
- Postów
- 786
A podpowiesz jak lezysz? Wstajesz na jedzenie?Tak, ja też mam założony pessar na 7mm. I leżę od 21tygodnia, dziś 28+0
Dziewczyny ja mam od wczoraj to samo czuje cały czas napięty brzuch ale wydaje mi się że to trochę od jedzenia i wzdęcia a dodatkowo nerwy pewnie jakbyśmy się na tym tak nie skupiały to on by tak nie szalał. Ja do tego jeszcze gorzej czuje małego przez ten napięty brzuch tylko raz za czas kopnieMam do Ciebie pytanko, ja dziś 27+0. Czy męczą Cię skurcze, twardnienia brzucha, ja tak od jakichś 3-4 tygodni mam raz w tygodniu akcje całonocna, nie mogę spać i twardnienia brzucha co kilka minut, łażenie po domu i łykanie magnezu i nospy i przechodzi w końcu nad ranem, ale stresu co nie miara. Zastanawiam się czy nie brać regularnie tak profilaktycznie nospy codziennie. Jak jest u Ciebie?
reklama
Paulaa1987
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Październik 2019
- Postów
- 487
Mnie to strasznie stresuje, nie mogę zasnąć cała noc - bierzesz nospe regularnie? Czy w ogóle nic na te twardnienia? Mnie dziś aż boli spojenie łonowe, twardnien już zero, ale na ten bol wzięłam paracatamol, żeby trochę głowę uspokoićDziewczyny ja mam od wczoraj to samo czuje cały czas napięty brzuch ale wydaje mi się że to trochę od jedzenia i wzdęcia a dodatkowo nerwy pewnie jakbyśmy się na tym tak nie skupiały to on by tak nie szalał. Ja do tego jeszcze gorzej czuje małego przez ten napięty brzuch tylko raz za czas kopnie
Podziel się: